Jamnik z unikalnym futrem w cętki wygląda, jakby miał ciało dalmatyńczyka lub krowy

Istnieje kilka takich ras psów, które można natychmiast rozpoznać. Jedną z takich ras są na przykład jamniki: krótkie nogi, długie ciało, ciemna sierść – to ich znaki rozpoznawcze.

Nigdy nie pomyliłbyś go z dalmatyńczykiem… a może jednak? Jest to możliwe po tym jak zobaczycie psa o imieniu Moo. Jest on uroczym szczeniakiem jamnika, który wygląda jakby miał czarno-białe ciało dalmatyńczyka, a może nawet i krowy:

To jedyny w swoim rodzaju pies. Jest tak wyjątkowy, że jego zdjęcia wyglądają niemal jak przerobione w Photoshopie.

Choć jamnik ma bardzo nietypową jak dla swojego gatunku sierść, jest ona dziełem natury.

„Jego sierść jest wyjątkowo pstrokata, ponieważ ma duże, rzucające się w oczy, czarne plamy na białym tle. Jego głowa z kolei jest gładka, czarna i podpalana.” – powiedziała LADbible jego właścicielka Victoria Hoffman z Miami .

„Wygląda tak jakby jego ciało nie pasowało do głowy.”

Szczeniak ma siedem miesięcy i ma już ponad 13 000 obserwatorów na Instagramie… i oczywiście wielu fanów poza internetem.

„Moo wzbudza wielkie zainteresowanie wszędzie, gdzie się tylko pojawi, czy to w mediach społecznościowych, czy w życiu codziennym” – powiedziała Victoria. „Ludzie kochają jego ubarwienie i zabawną osobowość”.

Lubię kiedy jest w pobliżu

Tak jak wiele osób podczas pandemii COVID-19 również Victoria i jej chłopak spędzali więcej chwil w domu. Meli czas dla psa i dzięki temu zdecydowali się w ostatnim czasie zaadoptować Moo.

„Mój chłopak i ja zawsze chcieliśmy jamnika” – powiedziała LADbible. „Nie sądzę jednak abyśmy zdecydowali się na adopcję psa, gdyby nie Covid. Po prostu nie było, by nas tak często w domu”.

„To prawda, że ​​dobre i radosne rzeczy mogą dziać się także w trudnych czasach. I Moo jest tego doskonałym przykładem… Przy nim nigdy się nie nudzę ani nie czuję samotności”.

Co za wyjątkowy, piękny pies! Możesz śledzić kolejne przygody Moo na jego Instagramowym profilu.

Podziel się tą niesamowitą historią!

 

Czytaj więcej na temat...