W życiu zdarza się wiele cudów, na które z całą pewnością warto czekać. Być może największym z nich jest jednak cud narodzin. Niewiele bowiem chwil w życiu jest równie wspaniałych, jak zobaczenie po raz pierwszy pięknego słodziaka, na którego oczekiwało się z tak dużą niecierpliwością.
I nie chodzi tu tylko o ludzi – dotyczy to każdego gatunku. W tym artykule przyjrzymy się bliżej niesamowitym stworzeniom, jakimi są tygrysy.
Kilka lat temu stacja BBC miała możliwość odwiedzenia centrum opieki nad zwierzętami, gdzie dziennikarze mogli oglądać narodziny tygrysiątka. Takie okazje zdarzają się rzadko – tygrysica sumatrzańska imieniem Kaitlyn właśnie przygotowywała się do porodu swoich dwóch małych tygrysiątek. Jak się później okazało – poród był skomplikowany.
Po pojawieniu się na świecie, pierwszy tygrysek walczył o życie, mając trudności z oddychaniem. Spójrzcie jednak na reakcję Kaitlyn – zobaczcie, co zrobiła, kiedy włączył się jej instynkt macierzyński.
Tygrys sumatrzański to gatunek zagrożony wyginięciem. Szacuje się, że na świecie pozostało jedynie 600 przedstawicieli tego gatunku. Dlatego szczególnie ważne jest, aby młode tygrysiątka przychodziły na świat zdrowe. Na całym świecie tworzą się grupy ludzi, którzy dbają o to, aby wspierać ten proces. Jedna z nich powstała w australijskim ZOO.
Kiedy Kaitlyn przygotowywała się do porodu, wszyscy w ZOO byli poddenerwowani i podekscytowani tym, czy na pewno wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem.
Nie oddychał
Po przyjściu na świat pierwszego tygrysiątka okazało się, że ma ono problem z oddychaniem. Od razu objawił się przy tym instynkt macierzyński tygrysicy. Kaitlyn zaczęła lizać swoje dziecko. Stymulując w ten sposób jego płuca, pomogła mu rozpocząć samodzielne oddychanie. Na poniższym filmie możesz zobaczyć jak wspaniała jest siła natury. To naprawdę niesamowite!
Udostępnij ten film, jeśli uważasz, że to bardzo ważne, aby zadbać o to, żeby te wspaniałe stworzenia nie wyginęły!
