Mały baranek Wally był niemal tak mały, jak puszka po napojach. Zobaczcie, jak wygląda dzisiaj.
W gospodarstwie można spotkać wiele wspaniałych i różnych gatunków zwierząt. To miejsce jest pełne życia i miłości do czworonożnych przyjaciół, którzy pasą się wśród zieleni. W przypadku Bena i Sary Pohlner, którzy uprawiają warzywa w Australii, oznacza to przede wszystkim owce.
Zwierzęta pomagają w zabezpieczeniu upraw przed chwastami. Ich obecność to sposób na uniknięcie pestycydów. Właściciele farmy otrzymują też wiele miłości od owiec.
W ubiegłym roku ich populacja na gospodarstwie się zwiększyła. Jednak para była bardzo zdziwiona, gdy okazało się, że jedno z jagniątek jest, aż tak małe.
Oto zdjęcie, które Sarah zrobiła małej owieczce. Była niewiele większa od puszki po napojach!
Jak powiedziała Sarah brat baranka był typowych rozmiarów, ale on był znacznie mniejszy.
„Na początku myślałam, że to tylko jakiś odpadek, ale kiedy zaczął się poruszać, nie byłam do końca pewna, co się dzieje” – powiedziała Pohlner dla The Dodo.
Malutkiej owieczce nadano imię Wally. Jak stwierdziła Sarah nigdy wcześniej nie widziała tak małego jagnięcia.
Otoczyli go szczególną opieką
Bena i Sara martwili się, czy jagnię przeżyje. Dali mu dużo jedzenia, ciepła i miłości. W końcu, ku ich wielkiemu szczęściu przybrało na wadze.
Okazało się jednak, że Wally ma bardzo słaby wzrok. Mimo to jest pełen miłości i radości. Od zeszłej jesieni kilkakrotnie odwiedzał okulistów i weterynarzy, aby sprawdzić, czy można coś z tym zrobić.
Nagrania z udziałem Wally’ego przyciągają uwagę ludzi. Na jednym z nich można zobaczyć go z kwiatkiem. Jest bardzo uroczy!
Życzymy temu małemu bohaterowi wszystkiego najlepszego w jego codziennym życiu na gospodarstwie!
