Każdy, kto dorastał z psem wie, jak niesamowite może być posiadanie czworonożnego przyjaciela. Świadczą o tym między innymi zdjęcia z monitoringu psa Berkleya i jego rodziny.
Niewątpliwie Berkleya łączy szczególna więź ze swoją młodszą, ludzką siostrą Elainey.
Początkowo rodzina dziewczynki zachowywała sporą ostrożność w ich wzajemnych kontaktach. Zastanawiali się, jak to będzie mieć zwierzaka i dziecko pod jednym dachem.
Tak więc, kiedy Elainey była niemowlęciem, psu nie wolno było podchodzić zbyt blisko. Rodzice obawiali się reakcji dziewczynki.
Czytaj także: Kobieta leży bez życia na pustkowiu – wtedy zza krzaków wyłania się pies
„To jedyne co może ją uszczęśliwić”
Jak stwierdziła matka dziewczynki wkrótce stało się jasne, że córka absolutnie nie boi się psa.
„Kiedyś bardzo trzymaliśmy go na dystans, bo on jest taki duży. Ale jedyną rzeczą, która mogła ją uszczęśliwić, było to, że on był w pokoju. Więc kiedy pozwoliliśmy psu na przebywanie w jej pobliżu zdaliśmy sobie sprawę, jaki naprawdę jest miły – powiedziała mama Christine Jo dla The Dodo.
Oczywiście jako rodzice zawsze powinniśmy nadzorować swoje dzieci, zwłaszcza gdy w grę wchodzi kontakt ze zwierzętami domowymi. Ale stało się oczywiste, że Berkley i Elainey się polubili.
Przychodził do niej każdej nocy
Z czasem, gdy 2-letnia Elainey spała już sama w swoim łóżeczku, rodzina zaopatrzyła się w elektroniczną nianię. Po to, aby móc od czasu do czasu sprawdzać, co u niej. Odkryto wtedy, że pies Berkley bardzo poważnie podchodzi do swojej roli „starszego brata”.
Jak wyjaśniła Christine Jo, Berkley co wieczór odwiedzał swoją młodszą siostrę. Chciał się upewnić, że wszystko jest w porządku, i że nic jej nie jest.
Nagranie, w czasie którego zarejestrowano ten cudowny moment udostępniono w mediach społecznościowych. Wiele osób po obejrzeniu doceniło przyjaźń i silną więź, jaka rozwinęła się między dziewczynką, a jej psem.
Poniżej możesz zobaczyć nagranie:
Jakim wspaniałym przyjacielem wydaje się być ten pies!
Czytaj także: Bezpański pies zostaje adoptowany przez strażaka, który go uratował – dziękujemy
