Śmierć kogoś bliskiego potrafi zostawić w sercu czasem tak głęboką dziurę, że nigdy już nie daje się jej zapełnić.
Powyższe zdanie zyskuje na prawdziwości, kiedy ta ukochana osoba pełniła w czyimś życiu naprawdę ważną rolę. Żałoba, która może zmienić czyjeś życie, pojawia się na przykład wtedy, gdy osobą, która odeszła, jest czyjaś matka lub ojciec.
Nikt więc chyba nie dziwi się temu, że ludzie obierają różne strategie, aby poradzić sobie z żalem. Stosują różne metody, aby ulżyć sobie w bólu po stracie ukochanej osoby.
Dwudziestotrzyletnia Chastity Patterson radziła sobie w ten sposób, że wysyłała SMS-y na numer telefonu swojego zmarłego taty, Jasona Ligonsa. Informowała go o tym, co dzieje się w jej życiu, pielęgnując w ten sposób pamięć o nim.
SMS z odpowiedzią
Robiła tak przez cztery lata. Nigdy nie opuściła okazji, aby informować go o ważnych rzeczach, które zdarzyły się w jej życiu. Aż nagle wszystko się zmieniło. Pewnego dnia otrzymała bowiem odpowiedź.
Jak podaje Metro, w połowie października 2019 roku, w przeddzień czwartej rocznicy śmierci swojego taty, znów wysłała mu wiadomość. Napisała: „Cześć tato, to JA. Jutro znów będzie ciężki dzień!”
Tak zaczynała się wiadomość. Następnie Chastity opisała swój ból, po czym przeszła do swoich największych sukcesów z ostatnich lat, w tym do ukończenia szkoły i pokonania raka.
Nic dziwnego, że kiedy na jej wiadomość odpisał mężczyzna imieniem Brad, Chastity „była w szoku”.
Wszystko jej opowiedział
Okazało się, że w 2014 roku Brad stracił w wypadku samochodowym córkę. Mężczyzna stwierdził, że zawsze czytał wiadomości, które dostawał od Chastity i to trzymało go przy życiu.
Tamtego dnia Brad postanowił zakończyć ciszę i odpowiedział:
„Cześć serduszko, nie jestem twoim tatą, ale przez ostatnie cztery lata otrzymywałem wszystkie twoje wiadomości.
Nie umiałem się doczekać twoich porannych SMS-ów i wieczornych podsumowań dnia.
Nazywam się Brad i w sierpniu 2014 roku straciłem córkę w wypadku samochodowym, a twoje wiadomości trzymały mnie przy życiu.
Kiedy do mnie pisałaś, wiedziałem, że to wiadomość od Boga.
Przykro mi, że straciłaś kogoś tak bliskiego. Przez te lata słuchałem wszystkiego, co miałaś do powiedzenia, obserwowałem, jak dorastałaś i jak przechodziłaś przez więcej, niż większość ludzi.
Przez wszystkie te lata chciałem ci odpisać, ale nie chciałem złamać ci serca.”
Dalej Brad pisze tak: „Jesteś niesamowitą kobietą. Chciałbym, żeby moja córka stała się kobietą, którą jesteś. Dziękuję ci za codzienne wiadomości. Przypominasz mi, że Bóg istnieje i że to nie była jego wina, że mojej małej córeczki już tutaj nie ma.”
Chastity powiedziała, że „ była zszokowana”, ale też że ta wiadomość bardzo ją poruszyła. Zamieściła zrzuty ekranu na Facebooku, pisząc, że SMS od Brada jest znakiem, że jej ojciec spoczywa w pokoju.
Co za niesamowity obrót zdarzeń. Bóg kocha nas wszystkich, musimy tylko poświęcić czas, aby rozpoznać i zrozumieć znaki, które nam daje.
Wydaje się, że dzięki temu, co się zdarzyło, Chastity and Brad odzyskali spokój.
Udostępnij ten artykuł, jeśli Ty też uważasz, że to był znak!