Zabawna historia: Starszy mężczyzna mści się na mieście za ścięcie jego ukochanego drzewa

Drzewa są ważne dla środowiska, ale często są również bardzo istotne dla ludzi, którzy się nimi opiekują – szczególnie jeśli mówimy o gatunkach zagrożonych wyginięciem. Z historii znamy wiele przykładów, kiedy ludzie walczyli o to, aby ochronić przed wycięciem grupę drzew, czy nawet pojedynczą roślinę.

Kiedy pewien mężczyzna dowiedział się, że miasto Redondo Beach w Kalifornii ma zamiar ściąć jego 30-letnie drzewo, bardzo się zdenerwował, żeby delikatnie powiedzieć. Dlaczego wycinali to zdrowe, piękne drzewo?

Mężczyzna zaplanował swoją zemstę i napisał list otwarty do burmistrza Redondo Beach, w którym poinformował go, co zrobił.

Ta fikcyjna opowieść została przeczytana przez tysiące ludzi na całym świecie. Wielu osobom bardzo się ona spodobała. Mężczyzna dał bowiem miastu nauczkę!

Oto co starszy mężczyzna napisał do burmistrza:

Dzień dobry,

Jestem arborystą, chirurgiem drzew. Oznacza to, że zawodowo zajmuję się uprawą drzew i stale poszerzam wiedzę na ich temat. Kocham drzewa. Uważam, że są jednymi z najpiękniejszych i najbardziej majestatycznych starożytnych organizmów na naszej planecie.

Dziś jestem zmuszony, aby opowiedzieć historię śmierci, nowego życia i zemsty. Trzy lata temu, rada miasta Redondo Beach w Kaliforni wydała wyrok śmierci na moje 30-letnie peruwiańskie drzewo pieprzowe.

Jego korzenie wdały się w strukturę chodnika przed moim domem. Miasto to zauważyło i wydało wyrok śmierci na roślinę. Co więcej, kazało mi też zapłacić za szkody, jakie powstały w chodniku oraz za wycięcie drzewa.

Na zdjęciu znajduje się drzewo stojące na chodniku przed domem
Pinterest

Kochałem Clyde’a. Jestem już coraz starszy i uprawianie czegoś, co będzie żyło dużo dłużej ode mnie, stało się dla mnie wyjątkowym zajęciem. Bardzo dobrze się nim opiekowałem. Użyźniałem wokół niego glebę, wbiłem tyczkę, aby miał się na czym podeprzeć, kiedy jeszcze był małym chłopcem i obserwowałem jak rośnie.

Clyde stał się silnym, zdrowym organizmem. Jego korzenie się rozrastały, tworząc przepiękny podziemny parasol, który był jego sposobem na umocnienie swojej bytności w świecie. I właśnie wtedy burmistrz postanowił  pozbawić życia moje wspaniałe dziecko.

Ale Clyde zostanie pomszczony…

Panie burmistrzu Stevie Aspelu, zabił Pan moje dziecko.

Ale zapłaci Pan za to. Dwa lata i siedem miesięcy temu, potajemnie posadziłem 45 sekwoi wieczniezielonych i 82 mamutowce olbrzymie w losowych parkach oraz na losowych skwerach i placach w całym mieście.

Na zdjęciu znajdują się gigantyczne drzewa - mamutowce olbrzymie
Pixabay

Dziś system korzeniowy każdego z tych drzew będzie już miał przynajmniej 9 metrów średnicy i będzie głęboko wchodził w ziemię. Być może zauważył Pan drzewa rosnące przed ratuszem, albo te nowe, które wyrosły przy Pańskim ogrodzie.

To mamutowce olbrzymie, a ich wzrost znacznie przyspieszy w przeciągu kilku najbliższych miesięcy.

Zabił pan Clyde’a, ale ja posadziłem na jego miejsce ponad 100 żyjących gigantów. Gigantów, którymi się staną. Za kilka lat zaczną one osiągać wysokość 30-90 metrów, a żyją dłużej niż 2500 lat. To znacznie wcześniej, niż kiedy urodził się Jezus.

Usunięcie choćby jednego z nich będzie na chwilę obecną kosztować ponad 1500 dolarów… A ja wystawię Panu rachunek, dokładnie tak samo, jak Pan wystawił mi 3 lata temu.

Życzę Panu miłego dnia. Niech Pańskie miasto zostanie opanowane przez drzewa. I nich Clyde spoczywa w pokoju.

Na zdjęciu znajduje się starszy mężczyzna
MaxPixel

Polub i udostępnij ten artykuł, jeśli doceniasz kreatywną zemstę tego chirurga drzew! Napisz nam w komentarzu na Facebooku, co sądzisz o tym przedsięwzięciu.

Opublikowano w serwisie Newsner. Polub stronę.