Zwierzęta domowe zazwyczaj są dla nas kimś więcej niż tylko pupilami.
To nasi najlepsi przyjaciele, którzy są przy nas na dobre i na złe.
Jednak powiedzieć o nich tyle, to i tak za mało.
Po prostu są członkami naszej rodziny, i kiedy im się coś przytrafia, boli nas ich cierpienie.
Każdego dnia lekarze weterynarii na całym świecie robią co w ich mocy, opiekując się chorymi zwierzętami. Niestety w niektórych przypadkach nie da się już pomóc, więc pomagają im godnie umrzeć.
W przypadku personelu szpitala Smiths Station Animal Hospital w Alabamie w USA niezwykle ważne jest, aby w ostatnich chwilach życia być przy zwierzęciu.
Postanowili więc zrobić coś wyjątkowego dla zwierząt, które tam trafiają – donosi British Mirror.
Inicjatywa pracowników szpitala dla zwierząt wywołała wzruszenie wśród miłośników zwierząt na całym świecie.
Wszystkie osoby, które kochają zwierzęta doskonale zdają sobie sprawę, jak bolesne jest cierpienie ukochanych zwierzęcych przyjaciół.
Nie ma takiej rzeczy, której byśmy nie zrobili, aby mogły poczuć się lepiej i wrócić do zdrowia.
Jednak niestety nie zawsze istnieje na to proste rozwiązanie.
Podobnie jak ludzie, zwierzęta też mogą cierpieć na nieuleczalne choroby.
Wtedy to do właścicieli zwierząt należy decyzja, co będzie dla nich najlepszym rozwiązaniem.
Poddawanie je dalszemu leczeniu, kolejnym operacjom bywa rozwiązaniem na krótką metę. Czasami jest się zmuszonym do podjęcia bardzo trudnych decyzji.
Oczywiście nikt nie chce stracić swojego zwierzaka, ale miłość do niego jest tak wielka, że chce się zrobić wszystko, aby złagodzić jego cierpienie.
Ważne jest również, aby mieć silne wsparcie, gdy jesteśmy zmuszeni przez to przejść.
Specjalny słoik dla zwierząt
Weterynarze na całym świecie wykonują fantastyczną pracę, opiekując się naszymi zwierzętami. Czasami jednak są zmuszeni do podjęcia bolesnej decyzji o eutanazji.
To trudna decyzja, której nikt nie chce podejmować, ale niestety czasem trzeba.
Takiego też zdania był personel szpitala Smiths Station Animal Hospital w Alabamie w USA.
Postanowili więc dać coś wyjątkowego każdemu psu, który zjawia się tam, gdy niestety musi zakończyć życie.
Na swoim Facebooku udostępnili zdjęcie szklanego słoika wypełnionego czymś co wygląda jak jakieś zawiniątka w sreberkach.
Pochwalono ich inicjatywę
Szklany słoik wypełniają tzw. przez personel „buziaki na pożegnanie”. Inicjatywę tą pochwaliło wielu miłośników zwierząt.
W sreberkach znajduje się kawałek czekolady dla każdego pieska, który trafi tam, by pójść do nieba.
„Ten słoik używamy przy eutanazji, aby żaden pies nie poszedł do nieba zanim nie spróbuje czekolady” – napisali pracownicy szpitala.
„Normalnie takich słodyczy, nie polecałabym dawać moim pacjentom, ale myślę, że w ich ostatnich chwilach ważne jest, aby zaoferować im coś wyjątkowego” – powiedziała dr Namie dla The Mirror.
„Choć nie oczekują tego od nas pacjenci i ich właściciele, to jest to doceniane. Wydaje się, że znajdują pocieszenie w świadomości, że ich zwierzak idzie do nieba z pełnym żołądkiem i miłością w sercu.”
Wzruszenie miłośników zwierząt
To, że psy spotykają się z tak miłym gestem w ostatnich chwilach życia, jest czymś, co sprawiło, że tysiące ludzi chciało podziękować pracownikom szpitala za to co robią.
„W ciągu 67 lat życia miałam wiele psów. Wiedząc, że już nadchodzi ich czas, zawsze robię naleśniki. Daję im wszystko, co lubią jeść. Dzielę się z nimi i karmię, jak członków rodziny królewskiej. Mam nadzieję, że wszystkie, gdzieś na mnie czekają” – napisała jedna z osób.
Ktoś inny napisał: „Właśnie pomogłem mojemu chłopcu przejść na drugą stronę. Wcześniej daliśmy mu dużo czekolady. Był taki szczęśliwy”.
Trzecia z osób napisała: „W sobotę musieliśmy ulżyć naszemu maleństwu. Nie było dla niej czekolady, ale dałem jej ładny, duży stek i fasolę”.
Jednak to nie jedyna rzecz, jaką ten szpital robi dla zwierząt.
W okolicy organizowane są również pikniki, aby wszyscy właściciele mogli spędzić ostatnie miłe chwile ze swoimi psiakami.
„Nasi klienci i pacjenci są, jak nasza rodzina. W chwili, gdy tracimy pacjenta, naprawdę czujemy się tak, jakbyśmy tracili jednego z naszych. Zdajemy sobie sprawę, że żegnają się z członkiem rodziny; w niektórych przypadkach ten członek rodziny był z nimi od ponad dekady”- dodała dr Namie.
„To zwierzaki, z którymi dorastały ich dzieci, i z którymi wiąże się wiele wspomnień. Decyzja o uśpieniu zwierzaka to niezwykle trudny czas. W wielu przypadkach dzieci po raz pierwszy żegnają kogoś kogo kochały”.
Jaka miła inicjatywa! Prawdziwi z nich miłośnicy zwierząt! Podziel się z nami wspomnieniami o Twoich zwierzętach. Czy było coś takiego co zrobiłeś specjalnie dla nich, zanim odeszły?