Choć możemy być przyzwyczajeni do tego, że w świecie ludzi narodziny bliźniąt to nic nadzwyczajnego, to jeśli chodzi o bliźnięta w świecie koni, to prawdziwa rzadkość.
Bliźniacze źrebięta rodzą się około 1 raz na 10 000 przypadków. Natomiast wśród ludzi do bliźniaczej ciąży dochodzi 3 razy na 100 przypadków.
Jeśli chodzi o klacze, które zajdą w ciążę z bliźniakami, to tylko około 9% z nich donosi młode do porodu.
Nie dziwi więc, że gdy 16-letnia klacz rasy American Paint o imieniu Tiki urodziła bliźnięta, zwróciła tym uwagę wielu osób w kraju.
Ciąża tej słodkiej, starszej mamy przebiegała prawidłowo przez cały czas. Klaczą opiekowała się rodzina Mason, która zapewniała jej regularne badania USG w celu monitorowania stanu jej dzieci.
Urocze źrebięta urodziły się zdrowe. Przyszły na świat w szpitalu Conley and Koontz Equine Hospital w Columbia City w stanie Indiana w 2011 roku.
Według Huntington County Tab „jako pierwszy urodził się 39-kilowy ogierek. Stało się to około pięć minut przed północą i cóż był zdrowy 'jak — koń’. Klaczka urodziła się około 10 minut po północy i ważyła 26 kilogramów. Chociaż samiczka była mniejsza to okazało się, że jest silniejsza. Wstała i zaczęła chodzić w ciągu 10 minut od urodzenia” – powiedziała Laura Mason.
Właściciele uważnie obserwowali Tiki po porodzie, ponieważ klacze bliźniaczych źrebiąt porzucają jedno lub oboje swoich dzieci. Jednak Tiki nie odrzuciła swoich źrebiąt Woodcock Pocket i Charming Opal. Była kochającą i troskliwą mamą.
Konie nie są stworzone do rodzenia bliźniaczych źrebiąt. Tym bardziej to, że Tiki urodziła zdrowe bliźniaki w wieku 16 lat i że ich nie odrzuciła, jest nie tylko piękne, ale niezwykle rzadkie.
Pomóż nam uczcić tą niesamowitą końską rodzinę, dzieląc się tą historią z innymi.