Nadal jesteśmy sercem z narodem ukraińskim, który stoi w obliczu trwającej inwazji wojsk rosyjskich. Mimo wszechobecnej śmierci i zniszczenia, nadal pojawiają się historie pełne nadziei i ludzkiej życzliwości.
Tak, jak jedna z ostatnich opowieści o psie, który zaginął podczas toczących się walk. Na szczęście pies wrócił do swojego właściciela, dzięki pomocy członków batalionu.
Niedawno siły ukraińskie odbiły teren Buczy, miasta położonego niedaleko Kijowa, które najechały siły rosyjskie. Podobno Rosjanie wycofując się z miasta pozostawili na ulicach ciała cywilów i miejscowa ludność poinformowała o zbrodniach wojennych popełnionych przez wojska rosyjskie.
Podczas gdy doniesienia o tych okrucieństwach trafiły na pierwsze strony międzynarodowych gazet, przydarzyła się też inna, tym razem pozytywna historia. Te informacje również rozeszły się po internecie przypominając, że człowieczeństwo istnieje nawet w najstraszniejszych czasach.
Wolontariusze z batalionu Kastus Kalinouski, białoruskiego batalionu walczącego za Ukrainę, znaleźli na odbitym terenie zagubionego psa rasy husky. Najwyraźniej oddzielił się od swoich właścicieli podczas trwającego konfliktu.
Pies trafił do właściciela
Wolontariusze zabrali psa ze sobą, mając nadzieję na odnalezienie jego właściciela.
Na całe szczęście to im się udało, a na nagraniu można zobaczyć urocze spotkanie psa z właścicielem.
Członkowie batalionu udostępniając nagranie w mediach społecznościowych stwierdzili, że to był „emocjonujący moment i namiastka dobra w tych trudnych czasach”.
„Dopóki niektórzy traktują ludzi jak zwierzęta, my walczymy o życie nie tylko ludzi, ale też każdego zwierzęcia!” – napisali członkowie batalionu.
Cóż za pozytywna historia w tych trudnych czasach. Może być ona dla nas wszystkich inspiracją, pamiętając o tym co dzieje się na Ukrainie.
Podziel się tą historią z innymi!