Rekonwalescencja Madonny po jej nagłej hospitalizacji w zeszłym tygodniu przebiega wolniej niż oczekiwano. W rzeczywistości nowe raporty ujawniły, że obawy dotyczące jej zdrowia były poważniejsze niż początkowo sądzono.
64-latka w ostatnich miesiącach pojawiała się i znikała z nagłówków gazet ze względu na swoje wybryki w Internecie i zmieniający się wygląd.
Czytaj także:
Jeden z filmików Madonny na TikToku wywołał wśród ludzi poruszenie – wszyscy mówią tylko o jednym
Madonna miała wyruszyć w długo wyczekiwaną trasę Celebration Tour. Start planowano w Vancouver 15 lipca. Podczas trasy miała pokazać swoje najlepsze hity na 53 koncertach w Ameryce Północnej i Europie. Ale Madonna została zmuszona do przełożenia trasy po tym, jak trafiła do szpitala z infekcją bakteryjną.
Kierownik trasy koncertowej, Gary Oseary, w ubiegłą środę (28 czerwca) ogłosił na Instagramie decyzję o wstrzymaniu trasy.
„W sobotę 24 czerwca Madonna miała poważną infekcję bakteryjną, która doprowadziła do kilkudniowego pobytu na OIOM-ie. ”
„Jej stan zdrowia się poprawia, jednak nadal jest pod opieką medyczną. Oczekuje się pełnego powrotu do zdrowia. W tym czasie będziemy musieli wstrzymać wszystkie zobowiązania, w tym trasę. Przekażemy wam więcej szczegółów, gdy tylko je otrzymamy, w tym nową datę rozpoczęcia trasy i koncertów”.
Wstępne doniesienia ujawniły, że Madonna została znaleziona nieprzytomna w sobotę 24 czerwca. Następnie trafiła do szpitala w Nowym Jorku, gdzie została zaintubowana.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem
Niedługo potem krewny nagrodzonej Grammy artystki powiedział dla Entertainment Tonight, że jej rodzina „przygotowywała się na najgorsze” po tym, jak pojawiły się pierwsze wiadomości. „Przez ostatnie kilka dni nikt tak naprawdę nie wiedział, w jakim kierunku to się potoczy, a jej rodzina przygotowywała się na najgorsze”.
„Dlatego od soboty utrzymywano to w tajemnicy. Wszyscy wierzyli, że możemy ją stracić i taka jest rzeczywistość”.
Krewny dalej wyraził swoje zaniepokojenie, mówiąc, że Madonna naprawdę „wierzy, że jest niezwyciężona” i że „przez ostatnie kilka miesięcy schudła”.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem
Radar Online podał, że pobyt Madonny w szpitalu był poważniejszy, niż początkowo sądzono. Medycy, którzy jako pierwsi przybyli do gwiazdy do jej mieszkania byli zmuszeni do podania jej zastrzyku NARCAN.
Zastrzyk ten jest zwykle stosowany w przypadkach znanego lub podejrzewanego przedawkowania opioidów, gdzie objawy mogą obejmować niezwykłą senność lub trudności z przebudzeniem, wolne bicie serca. Podanie zastrzyku NARCAN nie zawsze oznacza jednak przedawkowanie opioidów u pacjenta. Jest często stosowane w celu odwrócenia skutków wstrząsu septycznego, podaje Medline Plus.
Chociaż podobno Madonna wyszła z OIOM-u, najwyraźniej nadal jest poważnie chora i pozostaje przykuta do łóżka.
Nie potwierdzono jeszcze, jakiego rodzaju infekcji bakteryjnej nabawiła się piosenkarka. New York Post doniósł, że rzekomo od miesiąca walczyła z wysoką temperaturą.