Tori Spelling to osoba, która zyskała sławę dzięki roli w kultowym serialu Beverly Hills 90210. Aktorka i gwiazda reality show przeżywa ostatnio ciężkie chwile związane z rozwodem i innymi niefortunnymi okolicznościami.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, z jaką sytuacją zmaga się obecnie aktorka…
Tori Spelling przeżywa ostatnio ciężkie chwile. W tamtym roku rozstała się z mężem Deanem McDermott. Natomiast w marcu tego roku para, która pobrała się w 2006 roku, poinformowała o rozwodzie. McDermott wydał oświadczenie na Instagramie.
Napisał: „Z wielkim smutkiem i bardzo, bardzo ciężkim sercem, po 18 latach spędzonych razem i pięciorgu niesamowitych dzieciach, @torispelling i ja zdecydowaliśmy się pójść własnymi drogami i rozpocząć nową własną podróż. Będziemy nadal współpracować jako kochający rodzice i będziemy prowadzić i kochać nasze dzieci w tym trudnym czasie. Prosimy wszystkich o uszanowanie naszej prywatności, ponieważ poświęcamy ten czas, aby otoczyć naszą rodzinę miłością i przez to przejść. Dziękuję wszystkim za wsparcie i życzliwość”.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Jednak wkrótce potem Dean usunął post, a napięcia między nimi podobno nadal były obecne. Po 17 latach małżeństwa i 18 latach razem para zdecydowała się rozstać i wspólnie wychowywać dzieci.
W dodatku po rozstaniu aktorka musiała opuścić wynajmowany dom z powodu obecnej w nim pleśni. Następnie aktorka „Krzyku 2” i jej pięcioro dzieci zamieszkali w kamperze.
Po pobycie w kamperze rodzina w końcu znalazła inny dom pod wynajem, z którego też musiała się wyprowadzić. W połowie października Spelling i jej pięcioro dzieci, Liam, Stella, Hattie, Finn i Beau, zostali ewakuowani z wynajmowanego domu przez zespół SWAT. Funkcjonariusze przybyli tam z powodu uzbrojonego bandyty, który przebywał w pobliżu zamieszkiwanego przez nich domu.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Cała ta przeprowadzka spowodowała wiele niepewności w ich życiu. Źródło bliskie rodzinie podało, że „Tori próbuje znaleźć równowagę i robi wszystko, co w jej mocy, aby opiekować się dziećmi”. Powoływano się także na pobyt aktorki w szpitalu i rozłąkę, z którą musiała się zmagać przy trudnej sytuacji mieszkaniowej.
„Nie jest przyzwyczajona do ciągłego przemieszczania się przez wiele miesięcy. Bycie zmuszonym do opuszczenia wynajmowanego mieszkania było przerażające dla niej i jej dzieci” – podało źródło.
Poza tym źródło opowiedziało, jaki wpływ miało to na dzieci: „Jej dzieci są w wieku, w którym mogą w pewnym sensie zrozumieć, co się dzieje. Ich przyjaciele ze szkoły też to rozumieją i pytają je o ich obecną sytuację”.
Wygląda na to, że Tori Spelling i jej dzieci przeżywały w ostatnim czasy ciężkie chwile. Przesyłamy im wszystko, co najlepsze w tym trudnym dla nich czasie. Podziel się tym z innymi, aby oni również mogli życzyć im wszystkiego co najlepsze na przyszłość!
