Prawdopodobnie każdy, kto kiedykolwiek doświadczył sytuacji, kiedy to nie przyjęto go do pracy, zastanawiał się, co go zdyskwalifikowało w oczach przyszłego pracodawcy. Czy był to brak umiejętności, sposób, w jaki się zaprezentował czy coś innego?
23-letniej Ash Putnam niedawno odmówiono przyjęcia do pracy w TJ Maxx. Kobieta dała upust swojej frustracji na TikToku, a jej nagranie stało się popularne w sieci.
Nagranie Ash zgromadziło ponad siedem milionów wyświetleń i dziesiątki tysięcy komentarzy. Dwudziestoparoletnia kobieta, której ciało pokrywają tatuaże, zastanawiała się, w jaki sposób młodzi ludzie mają dostać pracę. Tymczasem komentujący wydawali się być zgodni co do jednej rzeczy.
Putnam opowiedziała na swoim TikToku, o tym jak ubiegała się o pracę w TJ Maxx. Po kilku tygodniach otrzymała automatyczny e-mail z informacją o odrzuceniu jej aplikacji.
„Nawet nie mogli do mnie zadzwonić, wysłali mi tylko automatycznego e-maila”.
Niezadowolona z odpowiedzi Putnam udała się do sklepu, w którym starała się o pracę i skonfrontowała się z jego pracownikami.
„Poszłam tam dzisiaj i zapytałam: 'Co było powodem, że mnie nie zatrudniono?’ Na co odpowiedziano: 'Och, po prostu nie masz wystarczającego doświadczenia, byli kandydaci, którzy mieli więcej doświadczenia niż ty’”.
„Zapytałam, czy chodzi o moje tatuaże, bo oczywiście wiem, że w wielu miejscach nie lubi się tatuaży. Powiedziano mi, że to nie było powodem. Jednak nie wydawało mi się, żeby to była prawda, ale zostawiłam to bez komentarza”.
„To, że mam tatuaże, nie oznacza, że nie będę dobrą pracownicą. W ogóle tego nie rozumiem. Dosłownie jednymi z najbardziej inteligentnych ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałam, są ludzie z tatuażami i piercingiem” – kontynuowała.
Kontynuacja artykułu pod nagraniem
Chociaż Kalifornijka, która pracuje dla Uber Eats, nigdy nie otrzymała takiej odpowiedzi od TJ Maxx, użytkownicy TikToka zdawali się być zgodni co do powodu, dla którego odmówiono przyjęcia jej do pracy.
„To pewnie przez tatuaże”
„Jestem kierownikiem działu HR. Nie ma mowy, żeby jakakolwiek firma postawiła cię przed klientami takimi jak w TJ Maxx”.
„Pracowałem w TJ Maxx i zatrudnią tam niemal każdego, kto przyjdzie z ulicy. Na pewno chodzi o tatuaże i piercing”
„Nie sądzę, że to dlatego, że masz tatuaże… myślę, że chodzi o to GDZIE je masz”.
Putnam również jest zdania, że chodziło o jej tatuaże.
„Absolutnie uważam, że chodzi o moje tatuaże. Najwyraźniej są dla wielu osób demoniczne i przerażające” – powiedziała w wywiadzie dla Daily Star.
„Choć w TJ Maxx mi tego nie powiedziano – wynika to z komentarzy, które otrzymałam pod nagraniem. Ludzie pisali bardzo nienawistne rzeczy na moim TikToku, twierdząc, że powinnam pracować w cyrku lub sklepach z artykułami na Halloween”.
Nawet jeśli to tatuaże na ciele był powodem, dla którego odmówiono jej pracy w sklepie, to Putnam uważa, że firmy powinny na nowo przemyśleć swoje zasady rekrutacji.
„Jeśli uważają, że tatuaże określają umiejętności i kwalifikacje zawodowe, to naprawdę muszą to przemyśleć. Tatuaże, piercing i farbowane włosy nie świadczą o braku profesjonalizmu. To dowód świadczący o kreatywności i wyjątkowości. Jest rok 2024, ludzie powinni przestać mieć uprzedzenia do tatuaży”.
Czy uważasz, że posiadanie tatuaży wpływa na to, czy ktoś dostaje pracę, czy nie? A może to powinno mieć znaczenie? Daj nam znać, co o tym myślisz na Facebooku.
CZYTAJ TAKŻE:
Usunięta scena z „Dirty Dancing” potwierdziła podejrzenia
Zdjęcie lekarza i pielęgniarki wzbudza negatywne emocje