Niesamowita historia Katie Stubblefield: Została najmłodszą osobą, która przeszła przeszczep twarzy

Katie Stubblefield miała przed sobą całe życie, ale wszystko się zmieniło, gdy w wieku 18 lat zerwał z nią chłopak. Niestety nastolatka postanowiła popełnić samobójstwo. Strzeliła sobie w głowę, jednak jakimś cudem przeżyła. 

W wieku 21 lat Katie została najmłodszą osobą, która przeszła przeszczep twarzy w Stanach Zjednoczonych i zaledwie 40. osobą, która poddała się tej operacji. Operacja trwała ponad 30 godzin, ale chirurdzy wykonali niesamowitą pracę. Młoda kobieta dostała drugą szansę w życiu. To, jak Katie wygląda po operacji, jest po prostu niesamowite.

Łatwo narzekać na drobiazgi w naszym codziennym życiu. Może poranna kawa była trochę zimna, autobus się spóźniał, a program telewizyjny, który oglądałeś wczoraj wieczorem, nie był tak dobry, jak się spodziewałeś.

Oczywiście, to normalne, że jesteśmy z czegoś niezadowoleni. W końcu każdy z nas ma inne życie. Jednocześnie ważne jest, aby od czasu do czasu zatrzymać się na chwilę i docenić to, co mamy, nawet jeśli jeszcze nie udało nam się zrealizować tego wymarzonego scenariusza, do którego być może dążymy.

Od teraz, kiedykolwiek poczuję, że nie mam siły na wykonanie jakiegoś prostego zadania – na przykład na umycie naczyń lub wyniesienie śmieci – albo będę miał ochotę ponarzekać na drobiazgi, zawsze myślę o Katie Stubblefield.

Katie Stubblefield

Mając zaledwie 18 lat, Katie próbowała popełnić samobójstwo, strzelając sobie w twarz. Cudem przeżyła, ale straciła twarz – i w związku z tym musiała poddać się przeszczepowi twarzy.

Oto jej inspirująca historia, którą chcielibyśmy, abyś podzielił się z innymi!

Katie Stubblefield miała wszystko, czego potrzebowała. Jej rodzina przeprowadziła się z Lakeland na Florydzie – gdzie mieszkała całe życie – do Owensboro w Kentucky, gdy była w drugiej klasie liceum. Zaledwie rok później rodzina przeprowadziła się ponownie, tym razem do Oxford w stanie Missisipi, a jej rodzice zaczęli uczyć w lokalnej szkole chrześcijańskiej.

Katie była „nieustraszona” i „bardzo zabawna”, wspominała jej starsza siostra Olivia. Miała świetne poczucie humoru i zawsze pomagała ludziom. Ale kiedy Katie dorosła, Olivia zauważyła, że ​​coś się zmieniło.

„Chciała być najlepsza we wszystkich tych dyscyplinach sportu, których nigdy wcześniej nie uprawiała” – powiedziała Olivia. „Chciała być najlepsza w nauce, uczyła się godzinami, bez przerwy”.

Przewlekłe problemy żołądkowo-jelitowe

Katie uczęszczała do tej samej szkoły, w której uczyli jej rodzice, i wkrótce młoda dziewczyna znalazła miłość. Wkrótce zaczęli rozmawiać o możliwości małżeństwa – według siostry Katie, Olivii, ich związek był bardzo poważny.

Już wtedy zmagała się z przewlekłymi problemami żołądkowo-jelitowymi i przeszła operację. Dodatkowo, rok wcześniej miała usunięty wyrostek robaczkowy, co doprowadziło do powikłań i konieczności usunięcia pęcherzyka żółciowego.

Co więcej, sytuacja w rodzinie Katie była daleka od ideału. Oboje rodzice Katie zostali zwolnieni z pracy w szkole.

25 marca 2014 roku, kiedy Katie skończyła 18 lat, znalazła na telefonie swojego chłopaka SMS-y od innej dziewczyny. Skonfrontowała się z nim w tej sprawie, co skończyło się zerwaniem.

Zrozpaczona Katie w tamtej chwili postanowiła, że ​​nie chce już żyć. Pojechała do domu brata. Była wyraźnie zdenerwowana, gdy dotarła na miejsce.

„Zapytałem: »Co robisz w domu po szkole?«” – wyjaśnił Robert Stubblefield. „Więc, wiecie, zadzwoniłem do rodziców i powiedziałem: »Hej, tak dla przypomnienia, ona jest teraz u mnie«”.

Próbowała odebrać sobie życie

Matka Katie, Alesia, przyjechała do domu Roberta, planując pocieszyć córkę. Katie powiedziała jednak, że nie chce rozmawiać, więc Robert i Alesia wyszli na zewnątrz, aby omówić to, co się stało.

Nagle usłyszeli trzask drzwi. Alesia i Robert wbiegli do środka i zobaczyli, że drzwi łazienki są zamknięte na klucz.

„Próbowałam otworzyć drzwi” – ​​wspominała Alesia.

„Zapytałam: »Katie?« I nic. Potem powiedziałam: »Katie«. Zapytałam: »Wszystko w porządku?«. I mniej więcej za trzecim razem, kiedy powiedziałam »Katie«, moje serce zaczęło walić jak młotem”.

„W tym momencie poczułam zapach prochu, bo oczywiście było to w środku i czuć go było” – dodał jej brat Robert. „I wtedy dokładnie wiedziałem, co się stało”.

Katie postrzeliła się w twarz. Rodzina i ratownicy medyczni początkowo obawiali się najgorszego: że Kate zaginęła, a przynajmniej nie da się jej uratować. Jak się jednak okazało, było inaczej. Katie wciąż miała puls i, o dziwo, wciąż mogła mówić. Dziewczynkę natychmiast przewieziono do szpitala.

„Kiedy była na ostrym dyżurze… powiedziała: »Powiedzcie moim mamom i tatom, że ją kocham – kocham ich. Przepraszam«” – powiedział jej ojciec w wywiadzie dla ABC . „Wymagało to ode mnie mnóstwa siły”.

„Nie miałam pojęcia, na czym polega przeszczep twarzy”

Katie straciła część czoła, nosa, zatok i większość ust, z wyjątkiem kącików ust. Kości żuchwy i przedniej części twarzy również zniknęły. Oczy pozostały, choć były poważnie uszkodzone.

Lekarze nie wiedzieli, czy Katie przeżyje, ale rozpoczęli rekonstrukcję jej oszpeconej twarzy. Pierwszej nocy pobytu w szpitalu lekarze powiedzieli rodzinie Katie, że największą szansą na życie zbliżone do normalnego jest przeszczep twarzy.

„Powiedział: »To najgorsza rana, jaką kiedykolwiek widziałem, i myślę, że jedynym sposobem, by przywrócić jej jakiekolwiek życie, będzie przeszczep twarzy«” – powiedział Stubblefield. „To był pierwszy raz, kiedy usłyszeliśmy to określenie”.

Katie nie pamięta niczego z dnia, w którym straciła twarz. Powiedziała wręcz, że z całego tego roku nie pamięta prawie nic. Jednak, podobnie jak członkowie jej rodziny, była oszołomiona faktem, że przeszczep twarzy w ogóle jest możliwy.

„Nie miałam pojęcia, na czym polega przeszczep twarzy” – powiedziała Katie. „Kiedy rodzice pomogli mi wszystko wyjaśnić, byłam bardzo podekscytowana, że ​​znów będę mogła mieć twarz i móc normalnie funkcjonować”.

„Czułam się winna”

Rodzice musieli jej powiedzieć, co się stało, co wprawiło Katie w osłupienie.

„Nigdy wcześniej o tym nie myślałam, więc kiedy o tym usłyszałam, po prostu nie wiedziałam, jak sobie z tym poradzić” – wspominała. „Czułam się tak winna, że ​​sprawiłam mojej rodzinie tyle cierpienia, że ​​czułam się okropnie”.

Katie trafiła do szpitala w Oxford w stanie Missisipi, a następnie przetransportowano ją samolotem do szpitala w Memphis w stanie Tennessee. Jej rekonwalescencja zajęła dużo czasu i została umieszczona na liście oczekujących na dawcę.

Po roku znaleziono dawcę. Adrea Schneider zmarła w wieku 31 lat, a jej rodzina zgodziła się na oddanie narządów. Katie została przeniesiona do kliniki Cleveland w Ohio, gdzie miała przejść przeszczep twarzy.

Jak podaje klinika, zabieg u Katie obejmował przeszczep skóry głowy, czoła, powiek górnych i dolnych, oczodołów, nosa, górnych policzków, górnej szczęki i połowy żuchwy, zębów górnych, zębów dolnych, części nerwów twarzowych, mięśni i skóry – co skutecznie zastąpiło całą tkankę twarzy.

31-godzinna operacja

4 maja 2017 roku 11 chirurgów i kilku specjalistów – z pomocą wirtualnej rzeczywistości – rozpoczęło rozległą operację. Trwała ona 31 godzin, ale zakończyła się ogromnym sukcesem.

„Dotarcie do tego punktu powrotu do zdrowia było trudną drogą, ale jestem wdzięczna, że ​​taka była – a Cleveland Clinic była narzędziem, które mi w tym pomogło” – powiedziała Katie krótko po operacji.

„Jestem na zawsze wdzięczna za opiekę, jaką ten szpital mi zapewnił i nadal oferuje na mojej drodze do zdrowia i powrotu do zdrowia. Nazwanie moich chirurgów, lekarzy, pielęgniarek i opiekunów światowej klasy byłoby niedopowiedzeniem. A mojej darczyńcy i jej rodzinie – słowa nie są w stanie wyrazić mojej wdzięczności za ten niesamowity dar. Z wdzięcznym sercem mówię „dziękuję” wszystkim, którzy umożliwili mi to”.

Katie miała przed sobą jeszcze długą drogę po operacji. Jej rodzice stali się jej opiekunami, gotowymi pomagać 24 godziny na dobę, a ona miała listę leków, które codziennie przyjmowała, liczącą dwie i pół strony.

Uczęszczała na fizjoterapię dwa razy w tygodniu, dwa razy w tygodniu pracowała z trenerem personalnym i raz w tygodniu miała terapię zajęciową. Ponadto Katie uczęszczała na lekcje brajla dwa lub trzy razy w tygodniu oraz terapię logopedyczną cztery razy w tygodniu.

Mówienie było dla Katie szczególnie trudne. Po przeszczepie zachowała usta dawcy, pozostała jej jedynie górna część lędźwiowa i miękkie podniebienie górne.

Katie Stubblefield po przeszczepie twarzy

Jej rodzice pomagali jej, interpretując to, co mówiła, ale czasami nawet oni mieli problem ze zrozumieniem. Z powodu problemów z podniebieniem miała teraz silny, nosowy głos. Katie opisała swój głos, że brzmi „jak żaba”.

Ale mimo że przed nią było jeszcze wiele gór do zdobycia, Katie wiedziała, że ​​ma szczęście, że żyje.

Czternaście miesięcy po przeszczepie twarzy lekarze Katie przeprowadzili trzy poważne operacje korekcyjne. Miały one również na celu wyszczuplenie twarzy, zmniejszenie blizn i poprawę wyglądu powiek.

„Teraz mogę dotknąć swojej twarzy i to jest niesamowite uczucie” – powiedziała Katie w wywiadzie  dla CNN .

„Przyjmujesz to za pewnik, różne elementy naszej twarzy – kości, tkanki, mięśnie, wszystko – ale kiedy tego brakuje, uświadamiasz sobie ogromną potrzebę. A potem, kiedy otrzymujesz przeszczep, jesteś bardzo wdzięczny”.

Katie planuje studiować online, mając nadzieję na karierę w doradztwie i przemówieniach motywacyjnych. To bardzo trafne, biorąc pod uwagę, że jest osobą, która naprawdę odmieniła swoje życie – i jest teraz inspiracją dla wielu na całym świecie.

Jesteśmy zachwyceni, że Katie dostała drugą szansę w życiu.

Podziel się tą poruszającą historią na Facebooku ze znajomymi i rodziną, aby oddać hołd wspaniałemu personelowi medycznemu, który jej pomógł; to prawdziwi bohaterowie!

CZYTAJ WIĘCEJ

Mężczyzna był 90 minut w stanie śmierci mózgowej i spotkał Jezusa

Lekarze ostrzegają przed wyciskaniem pryszczy w „trójkącie śmierci”

 

Czytaj więcej na temat...