Dziecko zostało porzucone w lesie – zachowanie policjantki zasługuje na wielki szacunek

Kobieta o imieniu Edinora zbierała pomarańcze w kolumbijskim lesie. W pewnym momencie usłyszała dźwięki wydobywające się z pobliskich krzaków. Przypominały one płaczące dziecko. Gdy Edinora podeszła bliżej, okazało się, że w krzakach faktycznie leży niemowlak.

Dziewczyna została porzucona przez matkę prawdopodobnie kilka godzin po porodzie. Na miejsce wezwana została policja. Jako pierwsza zjawiła się Luisa Fernanda Urrea. Policjantka nie mogła uwierzyć swoim oczom. W krzakach leżała płacząca dziewczynka. Faktycznie na świat musiała przyjść zaledwie kilka godzin wcześniej.

Dziewczynka miała jeszcze na sobie resztki pępowiny i była bardzo słaba. Przede wszystkim była bardzo głodna. Wówczas Luisa zrobiła coś fantastycznego. Sama niedawno została matką, dlatego bez zastanowienia wzięła dziecko i przyłożyła do swojej piersi, aby je nakarmić. Prosty, ale jakże cudowny akt ludzkiej troski i chęci pomocy.

Policjantka widząc dziecko nie miała wątpliwości, że musi ją w pierwszej kolejności nakarmić. Dlatego też nie wahała się skorzystać z tego, że sama akurat karmiła swoje dziecko. To wielkie szczęście, że na miejscu zdarzenia akurat zjawiła się karmiąca matka.

Luisa Urrea nie czuje się bohaterką. Po prostu zrobiła to, co czuła. Policjantka nie może jednak zrozumieć, dlaczego inna matka porzuciła własne dziecko w lesie na pewną śmierć.

Cała sytuacja dość szybko dotarła do wielu osób na całym świecie dzięki filmikowi z serwisu Facebook, na którym policjantka karmi dziecko.

Dzięki szybkiej reakcji Edinory oraz pomocy Luisy dziewczynka przeżyła. Aktualnie znajduje się w domu dziecka w Kolumbii i czeka na rodzinę, która będzie chciała ją zaadoptować. Mam nadzieję, że dziewczynka nie będzie musiał długo czekać na nowy, kochający dom!

Filmik z całego zdarzenia można zobaczyć poniżej:

Udostępnij ten artykuł, jeśli także uważasz, że ta policjantka zasługuje na szacunek ludzi z całego świata.