Królowa Elżbieta darzyła księcia Harry’ego szczególnym sentymentem i po wywiadzie została straszliwie zraniona

Książę Harry Meghan Markle poruszyli bardzo osobiste kwestie podczas pełnego emocji wywiadu u Oprah Winfrey.

Wolni od ograniczeń, jakie dotyczyły ich, gdy byli członkami rodziny królewskiej, zdecydowali się przerwać ciszę.

W zeszłym roku Harry i Meghan ogłosili, że zamierzają wycofać się ze swych oficjalnych funkcji, jakie pełnili jako członkowie rodziny królewskiej. Od tego czasu zaczęli nowe życie z dala od Pałacu Buckingham. Dążąc do bardziej niezależnego stylu życia.

Mając to na uwadze, być może nie dziwi fakt, że teraz, kiedy mieszkają po drugiej stronie Atlantyku w Kalifornii, zdecydowali się na publiczne pranie brudów. Nikt jednak nie spodziewał tego co powiedzą.

Zarzuty Harry’ego i Meghan

Meghan i Harry stwierdzili, że pałac przyczynił się do utrwalania kłamstw na ich temat. Ich zdaniem rodzina królewska nie stanęła po stronie Meghan, gdy była prześladowana przez prasę.

Jednak kolejne zarzuty okazały się jeszcze bardziej poważne. Meghan przyznała, że ​​czuła się tak odizolowana, że ​​myślała nawet o odebraniu sobie życia. Podobno też nie otrzymała żadnej pomocy od członków rodziny królewskiej, gdy borykała się ze swoimi problemami.

Dochodzi do tego też następna kwestia, czyli to, że członkowie rodziny królewskiej pytali Harry’ego o potencjalny odcień skóry jego nienarodzonego wówczas syna Archiego. Można więc powiedzieć, że od dawna brytyjska monarchia nie zmagała się z problemami, takimi jak ma teraz.

„Nie sadzę, by mogliby się spodziewać, że po tak długim czasie nadal będziemy milczeć, że aktywnie się przyczyniano do utrwalania kłamstw na nasz temat.” – powiedziała Meghan u Oprah.

„Wiązało się to z pewnym ryzykiem… wiele już przez to straciliśmy”.

Czy wyolbrzymiają fakty?

Niektórzy ludzie, po tym co usłyszeli oskarżyli Harry’ego i Meghan o kłamstwo lub o wyolbrzymianie pewnych faktów. Jednak wydaje się, że w Wielkiej Brytanii potraktowano to bardzo poważnie.

Kilka dni po wywiadzie znacznie na popularności zyskał ruch „Abolish the Monarchy”, będący za zniesieniem monarchii. Królowa zdając sobie sprawę z potencjalnie negatywnych skutków wywiadu, wydała w tej sprawie oświadczenie.

„Cała rodzina jest zasmucona, że dowiedziała się, jak trudne były ostatnie lata dla Harry’ego i Meghan.” – czytamy w oświadczeniu królowej Elżbiety.

„Poruszone w wywiadzie kwestie, szczególnie te dotyczące rasy, są niepokojące. Chociaż niektóre nasze wspomnienia mogą się od siebie różnić, to zarzuty, które się pojawiły są traktowane bardzo poważnie i rodzina zajmie się nimi w swoim gronie.

„Harry, Meghan i Archie zawsze będą kochanymi członkami rodziny ”.

Co na to rodzina królewska?

Z doniesień medialnych wynika, że królowa Elżbieta spotkała się z innymi członkami brytyjskiej rodziny królewskiej. W celu zbadania zgłoszonych roszczeń, jak i omówienia stanowiska w tej sprawie.

Mówi się, że królowa nie oglądała wywiadu Harry’ego i Meghan. Jednak została w pełni poinformowana o jego treści i poczuła się strasznie zraniona i potraktowała to jako zdradę. Podobno Harry był zawsze ulubieńcem królowej.

Co więcej stanowisko królowej i księcia Karola w sprawie odpowiedzi na stawiane im zarzuty, różniło się od siebie.

starszy mężczyzna w garniturze z parasolem
Credit / Shutterstock

Podczas rozmów królowa była zdania, że ​​sprawę należy załatwić delikatnie. Natomiast książę Karol chciał wprost zaprzeczyć każdemu oskarżeniu Harry’ego i Meghan.

Jego zdaniem powinno znaleźć to odzwierciedlenie w oświadczeniu Pałacu, by zakwestionować wszystko, co powiedzieli Harry i Meghan.

W końcu jednak przyszły król został przegłosowany przez innych, wyższych rangą arystokratów, którzy planują rozwiązać tę sprawę, tak jak to się robi w rodzinie.

ludzie w odświętnych strojach
Kredyt / Shutterstock

Nie mogę uwierzyć w to, co dzieje się w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Co myślisz o zarzutach Harry’ego i Meghan?

Czy myślisz, że królowa Elżbieta i inni mogą dojść do porozumienia po tym wszystkim? Czy do tej pory dobrze zachowali się w tej sytuacji?

Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach na Facebooku. Udostępnij też artykuł, aby zachęcić innych do dyskusji!