Ojciec chory na raka zostawia listy dla swojego nienarodzonego dziecka – kiedy żona dowiaduje się, co napisał, pęka jej serce

W przypadku osób, które mają zostać rodzicami, nie ma ważniejszego dnia niż przyjście na świat ich córki lub syna.

Jednak nie wszystkie wyczekiwane dzieci mają szansę poznać obojga rodziców.

Scott Ferguson, znany również jako „Fergs” z Sydney w Australii, umierał na raka, kiedy żona Jaymie powiedziała, że spodziewa się ich pierwszego dziecka.

Mężczyzna był zdeterminowany, aby zostawić coś wyjątkowego po sobie dla swojego nienarodzonego dziecka.

Jego żona Jaymie opowiedziała o specjalnych listach, które zostawił przed śmiercią – napisał brytyjski The Sun.

Nie dla wszystkich zostanie rodzicem to oczywista sprawa.

Chcąc spełnić to marzenie wiele osób musi przejść długą i trudną drogę. Nawet jeśli to się w końcu stanie bywa, że pojawiają się kolejne poważne przeszkody na drodze.

W chwili, gdy Jaymie Ferguson powiedziała swojemu mężowi Scottowi, że jest w ciąży, to powinien być bardzo szczęśliwy czas dla pary.

Jednak wtedy mieli też wiele innych rzeczy do przemyślenia.

Zasłabł w centrum handlowym

Scott dowiedział się, że ma raka mózgu i przez długi czas walczył o życie.

W 2018 roku powiedziano mu, że ma guza w mózgu. Jego przyszłość malowała się w ciemnych barwach.

Według The Sun, Scott o chorobie dowiedział się po tym, jak upadł w centrum handlowym.

W szpitalu usłyszał, że ten upadek to poważna sprawa.

Zdiagnozowano raka i przekazano mu straszną wiadomość, że jego szanse na przeżycie są niewielkie.

Lekarze powiedzieli, że jeśli będzie miał szczęście, to uda mu się przeżyć pięć lat, ale nie dłużej.

Ta wiadomość była dla Scotta wielkim zaskoczeniem, zmieniając wszystko w jego życiu.

mężczyzna siedzi na plaży w kapeluszu
Zdjęcie: 
Facebook

Żona nagle zaszła w ciążę

Scott był w szczęśliwym związku z Jaymie. Jednak z powodu tej strasznej diagnozy ich przyszłość nie wyglądała optymistycznie.

Pobrali się w 2019 roku, postanowili jak najlepiej wykorzystać czas, który był im dany.

W tym samym roku Jaymie przeszła też terapię niepłodności i po pewnym czasie zaszła w ciąże.

To był trudny czas niemal w tym samym czasie dowiedzieli się o chorobie Scotta i ciąży.

Para, która już od dawna marzyła o wspólnym dziecku sadziła, że ​​ciąża będzie dla nich radosnym czasem wyczekiwania na poród.

Jednak zamiast tego Scott myślał o przyszłości swojej i nienarodzonego dziecka.

Przeszedł dwie operacje i chemioterapię trwającą 10 miesięcy.

Niestety z powodu guza mózgu wkrótce potem Scott stracił czucie w lewej części ciała. Jego stan zdrowia drastycznie się zmienił.

Właśnie wtedy Scott postanowił zrobić coś wyjątkowego.

mężczyzna trzyma kobietę za brzuch
Zdjęcie: 
Facebook

Zostawił listy dla swojego nienarodzonego dziecka

Scott napisał kilka listów dla swojego nienarodzonego dziecka, próbując też w ten sposób uspokoić swoje myśli i uczucia.

Nagrał także wideo dla dziecka i pozostałych członków rodziny, aby ostateczne się z nimi pożegnać.

Jego żona Jaymie podzieliła się teraz fragmentami tych poruszających listów.

„Podążaj za marzeniami. Nie musisz żyć jak wszyscy”.

„Twoja mama i tata zawsze będą z Ciebie dumni. Będą o tobie myśleć każdego dnia”.

„Zawsze będziemy z ciebie dumni, bez względu na to, co zrobisz”.

„Tak długo, jak będziesz się uśmiechać każdego dnia, wszystko będzie w porządku”.

„Biorąc ślub, pamiętaj, że będę patrzeć na Ciebie z góry i będę przy Tobie”.

https://www.facebook.com/JayMaree1992/posts/10161021773169408

Poruszające słowa żony o żalu po stracie męża

Scott nigdy nie miał okazji poznać swojego dziecka.

31 marca tego roku zmarł po długiej walce z rakiem.

Nieco ponad miesiąc później 27 kwietnia urodziła się ich córka imieniem Isla.

„Z wielkim smutkiem w sercu muszę ogłosić, że Fergs wczoraj odszedł. Zasnął spokojnie w domu, bez bólu, tak jak chciał. Przez cały okres choroby był niesamowity, walczył do ostatniej sekundy i nigdy się nie poddał. Do końca opiekował się mną i swoją nienarodzoną córeczką. Takiej odwagi nie widziałam nigdy wcześniej. Jestem zdruzgotana i czuję się zagubiona bez mojej bratniej duszy. On był miłością mojego życia i nie wiem, jak sobie bez niego poradzić” – napisała Jaymie na Instagramie, kontynuując:

„Myślę, że wszyscy wokół nas zgodziliby się, że nigdy nie widzieli miłości takiej jak nasza. Będę go kochać na zawsze. Każdy, kto znał Fergsa, wiedział, że nie ma drugiego takiego jak on. Jego energia była zaraźliwa, był naprawdę wyjątkowy i wiem, że pamięć po nim będzie żyła wiecznie”.

„Chociaż jest to najtrudniejsza rzecz, jakiej kiedykolwiek doświadczyłam, to zostawił mi największy prezent, naszą córkę. Opowiem jej, jak inspirujący i niesamowity był jej ojciec. Mam nadzieję, że wszyscy to zrobicie. W tej chwili mówię żegnaj kochanie i do zobaczenia po drugiej stronie. Zawsze będę Cię kochać”.

mężczyzna w garniturze na plaży
Zdjęcie: 
Facebook

Poruszające słowa! Podziel się artykułem, jeśli ta historia również i Ciebie wzruszyła!