Ojciec trójki dzieci przegrywa walkę z rakiem – dwanaście godzin później umiera również jego żona

Małżeństwo z Południowej Dakoty zmarło na raka – w odstępie zaledwie kilku godzin.

Do śmierci doszło zaledwie dwa dni przed Bożym Narodzeniem. Teraz syn Trenton apeluje o pomoc finansową w opłaceniu pogrzebów.

„To było bardzo tragiczne doświadczenie” – napisał syn.

Dwie tragiczne śmierci wstrząsnęły miastem Yankton w Dakocie Południowej w te święta Bożego Narodzenia.

Pielęgniarz Steve Hawkins, lat 58, i jego żona Wendy, lat 52, zmarli na raka – tego samego dnia. Tak pisze w oświadczeniu szpital z hrabstwa Yankton, w którym pracował Steve.

Według oświadczenia małżeństwo zmarło w tym samym szpitalu dzień przed Bożym Narodzeniem. Minęło zaledwie kilka godzin od śmierci Steve’a, kiedy Wendy również odeszła.

Para pozostawiła troje dzieci.

Żona zmarła tego samego dnia – na tę samą chorobę

U Steve’a zdiagnozowano raka niecałe pięć lat temu, podczas gdy żona Wendy zmarła po krótkiej chorobie, zgodnie z oświadczeniem.

„W smutnym zbiegu okoliczności żona Steve’a, Wendy Hawkins, również zmarła tego samego dnia, w piątek, 23 grudnia 2022 roku, w wieku 52 lat, po krótkiej walce z rakiem” – czytamy w oświadczeniu.

Steve pracował w szpitalu jako administrator od 2009 roku. Wcześniej pracował jako pielęgniarz w różnych częściach Stanów Zjednoczonych.

Według oświadczenia Wendy była „oddaną żoną i matką”. Nie wyjaśniono, na jaki rodzaj nowotworu cierpieli małżonkowie.

Post odbił się szerokim echem, a w komentarzach wiele osób składa dzieciom kondolencje.

Kilku komentujących dzieli się także ciepłymi wspomnieniami o parze.

„Moje serce pęka, nigdy nie zostaniesz zapomniany Steve. Zawsze mówiłeś, że twoja żona była twoją opoką w walce z rakiem. Teraz możecie być razem w lepszym miejscu” – pisze jedna osoba.

With profound sadness we inform you that Yankton County EMS Administrator Steve Hawkins passed away on Friday, December…

Posted by Yankton County EMS on Monday, December 26, 2022

Smutek syna Trentona po stracie obojga rodziców

Udostępniono również link do zbiórki pieniędzy, aby rodzina mogła pokryć koszty pogrzebu.

Na stronie zbierającej fundusze syn pary, Trenton, pisze, że między zgonami minęło zaledwie dwanaście godzin.

„To było bardzo tragiczne doświadczenie, a ja i moja rodzina próbujemy zebrać pieniądze na opłacenie dwóch pogrzebów. Byli wspaniałymi rodzicami i bardzo dobrze opiekowali się swoją rodziną, a teraz ja staram się o nich dbać” – pisze syn.

W ciągu zaledwie trzech dni zebrano 18 000 dolarów amerykańskich (około 70 000 zł).