Wdowiec znajduje wśród rzeczy żony listy – po przeczytaniu kilku pierwszych zdań zdaje sobie sprawę, że żył w kłamstwie

Przeglądanie starych, osobistych rzeczy może naprawdę wywołać silne emocje. Zdjęcia, biżuteria, czy listy to tylko kilka z przedmiotów, które silnie kojarzą nam się z daną osobą lub dawnymi czasami. Potrafi to nas rozśmieszyć, doprowadzić do łez lub zmusić do refleksji, albo jak w przypadku tego człowieka, wywrócić całe jego życie do góry nogami. 

Tony Trapani przeglądał rzeczy swojej zmarłej żony i znalazł stos listów, których nigdy wcześniej nie widział. W trakcie czytania na jaw wyszedł sekret sprzed 50 lat. 

Po tym, jak w 2018 roku historię wdowca Tony’ego Trapaniego udostępniono na YouTube, uzyskała ona ponad dwa miliony wyświetleń. W całą tą historię aż trudno uwierzyć.

Tony był ze swoją żoną przez większość swojego życia, więc kiedy zmarła w podeszłym wieku, dla starszego pana, który nie miał dzieci, była to poważna zmiana.

Byli szczęśliwym małżeństwem, brakowało im tylko dzieci. Według kanału informacyjnego Fox17, para próbowała wielokrotnie zajść w ciążę, ponieważ oboje pragnęli zostać rodzicami, ale niestety nigdy im się to nie udało.

Tak więc na przestrzeni lat pogodzili się z tym, że całe życie będą tylko we dwoje. Jednak nie wszystko było takie, jak się wydawało.

Odkrył sekret z przed lat

Z chwilą, gdy wdowiec Tony przeglądał rzeczy swojej zmarłej żony, znalazł stos odręcznie napisanych listów, których nigdy wcześniej nie widział. 

Koperty były zaadresowane do niego i dało się zauważyć, że były już wcześniej otwierane. 

Data, jaka widniała na jednym z listów to rok 1959, zaledwie kilka lat po tym, jak Tony poznał swoją zmarłą żonę. 

W pierwszym z listów napisano:

Tony, proszę, nie złość się na mnie. Mam małego synka. Ma teraz pięć lat. Ma piękne oczy i ciemne włosy. Próbuję powiedzieć, że jest twoim synem”. 

starszy mężczyzna w okularach chwyta się za głowę
Zdjęcie: YouTube/Letmeknow

„Pyta o ojca”

Tony od razu wiedział, od kogo był list. Od jego byłej dziewczyny, z którą był w latach 50-tych, zanim poznał swoją żonę.

W liście napisano też: 

„Mam nadzieję, że znajdziesz w swoim sercu siłę, aby mi to wybaczyć i przyjechać i zobaczyć się z nim. Codziennie pyta o ojca”. 

Spotkałby się z synem

Czytając list Tony nieomal spadł z krzesła. Znalazł całą stertę listów od matki jego syna, która od kilku lat próbowała się z nim skontaktować.

Jednak w końcu była dziewczyna i jej syn poddali się. 

Przez te wszystkie lata żona Tony’ego ukrywała listy głęboko w szufladzie, nie wspominając mu ani jednym słowem, że ma syna. Dowiadując się o wszystkim Tony chciał wszystko naprawić. 

Z pomocą siostry, Tony’emu udało się odnaleźć syna. To było bardzo emocjonalne spotkanie.

Tony i jego syn natychmiast poczuli więź. Mężczyzna przez całe życie pragnął mieć dzieci, ale nigdy nie doświadczył tego uczucia. Natomiast syn przez cały ten czas był przekonany, że ojciec nie chce mieć z nim nic wspólnego.

Spotkanie było bardzo emocjonujące dla nich obojga. Postanowili nadrobić stracony czas najlepiej, jak potrafią.

Według Fox17 zaczęli ze sobą regularnie rozmawiać i zbudowali ze sobą dobre relacje.

Jednak i tym razem nie było tak, jak się wydawało.

Nieoczekiwany zwrot

Po tym wszystkim przez co przeszedł, Tony poddał się testom DNA. Jednak on i syn byli pewni wyniku choćby ze względu na więź, jaka wytworzyła się między nimi.

Po kilku tygodniach, gdy mężczyźni zdążyli związać się ze sobą, przyszedł wynik. Był negatywny, nie byli spokrewnieni. Jednak teraz i tak to nie miało dla nich żadnego znaczenia, bo stali się sobie bliscy.

Dowiedź się więcej z poniższego nagrania.

To historia skłania do refleksji nad życiem. Zachęcamy do dzielenia się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy na Facebooku.