
Choć w ostatnich latach Melania Trump wycofała się z życia publicznego, to teraz znów znalazła się w centrum uwagi.
Zdjęcie Melanii Trump z 2018 roku, które zrobiono podczas wizyty państwowej prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Waszyngtonie niedawno stało się viralem, ale nie ma to nic wspólnego z polityką.
W internecie wrze wokół jednego konkretnego szczegółu: pośladków Melanii.
Przez lata Melania Trump musiała stawiać czoła licznym plotkom, a czasami także bardziej lub mniej uzasadnionej krytyce. Duża część uwagi często koncentrowała się na jej wyglądzie i wyborach modowych, fascynacji, która nie wydaje się zanikać, sądząc po tym, jak często się o niej pisze.
Tymczasem jednym z tematów, który wciąż budzi ciekawość, jest to, czy Melania kiedykolwiek poddała się operacji plastycznej, aby zachować młody wygląd.
„Nie dokonałam żadnych zmian…”
Była supermodelka, która niedawno skończyła 55 lat, odniosła się do tych spekulacji w wywiadzie dla GQ w 2016 roku i stanowczo stwierdziła: „Nie wprowadziłam żadnych zmian… Prowadzę zdrowy tryb życia, dbam o swoją skórę i ciało”.
Melania jasno dała do zrozumienia, że nie jest zwolenniczką poprawiania urody, stwierdzając:
„Jestem przeciwna botoksowi, jestem przeciwna zastrzykom; myślę, że to niszczy twarz, niszczy unerwienie. To cała ja. Będę się starzeć z wdziękiem, tak jak moja mama”.
Jednak zdjęcie Melani Trump sprzed siedmiu lat na nowo rozpaliło plotki.
Kontynuacja artykułu pod postem
Na zdjęciu Melania Trump stoi obok francuskiej pierwszej damy Brigitte Macron. Obie ubrane w stylowe, białe stroje. Zdjęcie zrobiono w Białym Domu w 2018 roku. W tym czasie Brigitte i jej mąż, prezydent Francji Emmanuel Macron, odwiedzali Waszyngton w ramach trzydniowej oficjalnej podróży podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa.
Obie pierwsze damy stały obok siebie w białych strojach i wymieniały między sobą grzecznościowe uśmiechy.
Jednak zamiast pochwalić ich dyplomatyczny styl, komentujący od razu zwrócili uwagę na kształty Melanii.
„Czekajcie… ona coś ukrywa” – napisała jedna z osób.
Zdjęcie Melanii Trump szybko stało się viralem
Inny z użytkowników nie gryzł się w język: „Jedna jest 'Gold digger’, która zapłaciła za implanty tyłka. Druga jest elegancką Francuzką, której mąż jest prezydentem”.
Dyskusja w Internecie szybko przybrała na sile, a użytkownicy zaczęli oskarżać Melanię o poprawianie wyglądu.
„Myślę, że to oznacza, że wyrasta ci tyłek, kiedy jesteś w związku małżeńskim” – zażartowała jedna z osób.
„Fałszywy tyłek Melanii. Wszystko zoperowane” – stwierdził ktoś inny.
„Jeden ma brzoskwinię, a drugi naleśniki” – zażartował ktoś inny.
Kontynuacja artykułu pod postem

Jednak nie wszyscy poparli to nagłe zamieszanie.
„Różne kobiety mają różne ciała. Dość szokujące, prawda?” – odpowiedział jeden z użytkowników, krytykując osądzający ton.
„Ona nawet nie może otworzyć okna…”
W czasie, gdy zrobiono to zdjęcie, Brigitte Macron udzieliła wywiadu francuskiemu dziennikowi Le Monde, w którym rzuciła światło na tajemniczy, publiczny wizerunek Melanii.
„Ona nawet nie może otworzyć okna w Białym Domu. Nie może wyjść na zewnątrz” – powiedziała Brigitte. „Ona jest o wiele bardziej ograniczana niż ja. Ja wychodzę codziennie w Paryżu”.
Brigitte opisała też Melanię jako „naprawdę zabawną”, mówiąc: „Mamy takie samo poczucie humoru. Dużo się razem śmiejemy”. Pomimo chłodnej publicznej postawy Melanii, Brigitte podkreśliła, że chodzi bardziej o ostrożność niż powściągliwość:
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

„Wszystko jest interpretowane, wręcz nadinterpretowane” – wyjaśniła.
„Ona ma silną osobowość, ale ciężko pracuje, żeby ją ukryć. Bardzo często się śmieje, ze wszystkiego, ale pokazuje to mniej niż ja. Jest miła, czarująca, inteligentna i bardzo otwarta”.
Zajmuje się swoimi sprawami
Podczas gdy Donald Trump powrócił w tym roku do Białego Domu na drugą kadencję, Melania trzyma się z daleka od mediów. Według źródła People nie próbuje trafić na pierwsze strony gazet, po prostu żyje swoim życiem.
„Melanii w ogóle nie zależy na wizerunku politycznym” – powiedział informator.
„Tylko dlatego, że jest cicha w tłumie, nie oznacza, że jest obojętna, nie słucha, czy też jest niezainteresowana. Jej umysł jest wypełniony tym, co robi każdego dnia, jej własnym życiem i tym, co ją interesuje”.
Źródło dodało, że Trumpowie wpadli w swój własny rytm.
„Donald robi swoje, a ona swoje… Ona mówi jak jest, kiedy rozmawiają, a on słucha. Czy on robi to, co ona mówi? Niekoniecznie, ale tak się zdarza”.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Jednak nawet w milczeniu Melania zdaje się dominować na pierwszych stronach gazet.
„Czy nie możecie po prostu pozwolić kobietom żyć w spokoju?” – napisał jeden z komentujących, podsumowując chyba najlepiej całe to zamieszanie.
CZYTAJ TAKŻE:
Melania Trump: na pogrzebie papieża był jej sobowtór?
Sierżant armii ujawnia, co Melania Trump szepnęła mu do ucha