Dziecko z zakrwawionymi ranami biegnie do mamy – kobieta nie może uwierzyć w to, jak do tego doszło

Praktycznie każde dziecko w dowolnym miejscu na świecie uwielbia place zabaw. Nic w tym dziwnego. Tam mają pełną swobodę. Mogą swobodnie biegać na powietrzu, bawić się z kolegami, uczyć się nowych rzeczy i przeżywać nowe przygody.

Rodzice z kolei mają chwilę wytchnienia i mogą spokojnie nadzorować dzieci siedząc na pobliskich ławkach. W końcu na placu zabaw nic złego dziecku nie powinno się stać.

Niestety nie zawsze jest to prawa. W pewnych okolicznościach bezpieczny z pozoru plac zabaw może przerodzić się w niebezpieczną pułapkę. Przykładem tego jest straszne wydarzenie, które przydarzyło się Amy Smith i jej małej córce Demi-Mai.

Amy Smith zabrała swoją 2-letnią córkę Demi-Mai na spacer. Zaplanowała dzień pełen radości i dobrej zabawy w British Kitson Park, w Torquay, w Anglii.

Niestety bardzo szybko ich radość zamieniła się w koszmar.

Park i plac zabaw
Twitter

Mała Demi-Mai nie tak dawno nauczyła się samodzielnie wspinać po siatce prowadzącej na szczyt zjeżdżalni.

Mama uważnie obserwowała i dopingowała córkę gdy ta sama zjeżdżała w dół. Amy szybko jednak zauważyła, że jej córka zamiast cieszyć się z samodzielnego ślizgu, wyglądała na bardzo smutną. Po zjeździe dziewczynka natychmiast z płaczem ruszyła w stronę mamy.

Wtedy Amy zobaczyła coś, czego w życiu się nie spodziewała. Jej mała córka miała rozcięte nogi, a z ud strumieniami spływała krew.

Dziewczynka z rozciętymi nogami
Twitter

Zszokowana Amy dość szybko zrozumiała co się stało.

Na samym dole zjeżdżalni znalazła potłuczone szkło. Wyglądało to zupełnie jakby ktoś położył je tam celowo.

„Jestem bardzo zła, że ktoś mógł zrobić coś takiego na placu zabaw dla dzieci” – powiedziała Amy w rozmowie z The Mirror.

Amy i córka
Twitter

Amy natychmiast zabrała córkę do szpitala, gdzie została opatrzona. Na całe szczęście obyło się bez szycia.

Kobieta skontaktowała się następnie z zarządcą parku, aby poinformować go całym zajściu i poinformować o konieczności posprzątania rozbitego szkła, zanim podobna tragedia przydarzy się komuś innemu. Amy podejrzewa, że ktoś celowo rozbił butelkę i położył szkło na zjeżdżalni. Kobieta chce teraz ostrzec innych rodziców, aby byli bardziej czujni, gdy pozwalają bawić się  dzieciom na publicznych placach zabaw.

„Mam nadzieję, że przez podzielenie się tą historią zwrócę uwagę innych rodziców na ten problem i być może pomogę im uchronić ich dzieci przez zrobieniem sobie podobnej krzywdy” – powiedziała Amy The Mirror.

Prosimy o udostępnienie ostrzeżenia tej mamy, aby ostrzec innych rodziców o tym strasznym doświadczeniu na placu zabaw!