Kobieta robi sobie uroczy tatuaż ku pamięci swojego psa, który odszedł: „Teraz zawsze jest ze mną”

To zawsze jest bolesne dla opiekuna, gdy umiera ukochany zwierzak. Jednak wiele osób znajduje urocze sposoby na to, by wspominać swoich zmarłych przyjaciół. Coś, co służy jako przypomnienie, że chociaż odeszli, zawsze będą z nami.

Tak jak w przypadku pewnej kobiety, której tatuaż zrobiony w hołdzie jej zmarłemu psu poruszył serca ludzi w internecie.

Anna Halcin była kochającą właścicielką psa o imieniu Sebastian. Byli nierozłącznymi, najlepszymi przyjaciółmi. Pies miał uroczy sposób na okazanie swojej miłości: obejmował ręce Anny, owijając się wokół nich łapami.

Niestety Sebastian zmarł w październiku, pozostawiając Annę w żałobie.

„Był dla mnie wyjątkowy i zawsze będzie” – powiedziała dla The Dodo. „Byliśmy absolutnie najlepszymi przyjaciółmi”.

Tymczasem właścicielka czując żal po śmierci psa postanowiła zrobić coś specjalnego, aby upamiętnić swego najlepszego przyjaciela. Znalazła na to uroczy sposób.

Zrobiła sobie tatuaż, który przedstawia łapy Sebastiana owinięte wokół jej ręki. Tak jak zawsze miał w nawyku robić:

Zawsze będzie przy mnie

Dzięki temu tatuażowi Anna zawsze będzie miała poczucie, że pies jest przy niej i będzie ją przytulał, kiedy będzie tego potrzebować. Ten pomysłowy tatuaż pomógł Annie przejść przez żałobę i pomoże Sebastianowi na zawsze pozostać częścią jej życia.

„Chciałam mieć coś, co zawsze będzie ze mną, bez względu na wszystko, więc tatuaż wydawał się być po prostu idealny” – powiedziała Anna. „Teraz, za każdym razem, gdy patrzę w dół to tak, jakby mnie przytulał. To mi bardzo pomogło”.

Tatuaż wykonano w studiu Jack & Diane’s Tattoo w Gulfport w stanie Mississippi. Anna udostępniła zdjęcia przedstawiające tatuaż w Internecie, a ono szybko zyskało na popularności. Doczekało się ponad 72 000 udostępnień na Facebooku.

Wielu użytkowników pochwaliło kreatywny pomysł, dzieląc się przy tym historiami dotyczącymi zmarłych zwierzaków. Anna podziękowała im wszystkim za wsparcie.

„Chciałam tylko bardzo podziękować wszystkim za udostępnienie tego zdjęcia” – napisała Anna na Facebooku. „On był dla mnie całym światem. Był moim pierwszym psem. Fakt, że ten post zdobył takie uznanie, wiele dla mnie znaczy. Absolutnie zasłużył sobie na całą tą uwagę, jaką otrzymał”.

Miłość do psa jest wieczna. Zostają z nami na długo po przekroczeniu tęczowego mostu. Ten uroczy tatuaż zawsze będzie przypominał Anny , że jej ukochany pies wciąż jest z nią.

Podziel się tą wzruszającą historią, jeśli i Tobie podoba się ten pomysł!?

 

Czytaj więcej na temat...