Pies ratuje życie właścicielowi budząc go gdy wybuchł pożar: „Sam bym się nie obudził”

Psy to niesamowite zwierzęta, które warto mieć w swoim domu. To nie tylko wspaniali towarzysze, ale czasami mogą uratować nas z opresji.

Psy są obdarzone niesamowitym zmysłem i często potrafią wykryć niebezpieczeństwo, zanim zdążą zrobić to ludzie. Ich czujność przyczynia się więc do ratowania ludzkiego życia, potrafią w mgnieniu oka zapobiec katastrofie.

Tak też stało się niedawno, gdy pies uratował opiekuna przed pożarem domu, ostrzegając go o niebezpieczeństwie.

Tyler Revel z Wichita w Kansas stracił w pożarze cały dom, ale pomimo utraty mienia uważa, że miał wielkie szczęście. Cieszy się, że żyje i ma się dobrze, dziękując za to swojemu psu Monroe.

mężczyzna i pies na podwórku przed domem
Zrzut ekranu

Niespodziewana pobudka

Jak powiedział Tyler zdrzemnął się podczas oglądania meczu piłki nożnej, kiedy nagle jego 6-letni pies zaczął go budzić, dziwnie się zachowując.

„Pies wskoczył na łóżko i po prostu natychmiast trącił moją głowę i zaczął jęczeć, to przypominało płacz, coś w rodzaju skowytu” – powiedział Tyler dla KAKE.

Dzięki interwencji psa Tyler się obudził i nagle zauważył, że w jego domu jest pełno gęstego, czarnego dymu, a płomienie ogarniają dom.

Wtedy Tyler zdał sobie sprawę, że jego pies obudził go, aby wyciągnąć go z domu, zanim będzie za późno.

płonący dom
Shutterstock

„Pies nawet się nie zawahał. Wiedział, że ​​coś jest nie tak i musiał mnie stamtąd wyciągnąć. I właśnie tak zrobił.”

Chociaż Tyler i Monroe prawie nic nie widzieli i trudno było im oddychać przez dym, byli w stanie minąć płomienie i wydostać się w bezpieczne miejsce.

„Wyszliśmy w samą porę, człowieku. Po prostu mieliśmy szczęście. Myślę, że gdyby nie pies, na pewno nie wyszedłbym z tego żywy” – powiedział Tyler.

mężczyzna i pies na trawniku
Zrzut ekranu

Na skutek pożaru Tyler stracił dom i większość swojego dobytku. Nie wiadomo też co się stało z jego kotem o imieniu Boo.

Mimo wszystko mężczyzna jest wdzięczny za to, że żyje i cieszy się, że jego bohaterskiemu psu również nic się nie stało.

„Człowieku, jest moim najlepszym przyjacielem. To dobry pies. Jest teraz moim bohaterem. Jestem z niego naprawdę dumny” – powiedział Tyler w rozmowie z KAKE.

Cóż za bohaterski pies. Dziękujemy mądrej Monroe za uratowanie życia swojemu opiekunowi! To niewiarygodne, co potrafią psy.

Podziel się tą niesamowitą wiadomością z innymi!