W ciągu naszego życia wiele może się wydarzyć.
Człowiek przechodzi przez wiele wzlotów i upadków, które na zawsze kształtują jego życie.
Jednak są też takie osoby, które nie mają szansy doświadczyć dorosłości.
Pięć lat temu dwoje rodziców przeżyło wstrząs, który zapamiętają na zawsze. Tragicznie zmarł ich ukochany 3-letni synek.
Chłopiec zniknął w czasie powstałego zamieszania, a kiedy go znaleziono był już pod wodą.
Z chwilą, gdy ojciec znalazł syna, rzucił się do wody. Wyciągnął chłopca na brzeg i zrobił wszystko, by uratować mu życie.
Niestety było za późno.
Teraz ujawniono więcej szczegółów na temat tej okropnej tragedii, która trafiła na pierwsze strony gazet – donosi British Mirror.
Czytaj także: Bliźnięta utonęły w basenie ponieważ babcia cierpiąca na Alzheimera zostawiła otwarte drzwi od domu – spoczywajcie w pokoju
Nic nie może się równać z żalem po stracie ukochanej osoby.
W przypadku rodzica bycie świadkiem, jak jego dziecko bierze ostatni oddech, jest najgorszym z koszmarów.
Niestety ci rodzice doświadczyli takiego dnia w 2018 roku.
3-letni chłopiec o imieniu Rocco udał się na basen z ojcem i siostrą.
Byli tam już kilka razy i czuli się bezpiecznie.
Na miejscu zawsze do tej pory było kilku ratowników, a Steven, ojciec dzieci uważał, że tamtejszy personel zachowuje się wzorowo.
Nie było więc powodu, by czegokolwiek się obawiać.
Jednak tego dnia wszystko się zmieniło.
3-letni syn zniknął bez śladu
Tata chłopca, Steven Wright powiedział dla Leeds live, że on, jego syn i córka poszli na basen popływać.
Córka miała zarezerwowaną lekcję pływania, więc Steven pomyślał, że on i syn będą mieli trochę czasu dla siebie.
Jak zwykle mieli ze sobą kamizelkę, której syn zwykł używać.
Nagle jednak zrobiło się zamieszanie.
Osoba z obsługi poinformowała, że odwołano lekcję pływania z powodu choroby instruktora.
Rodzice i dzieci obecni na pływalni zaniepokojeni tą informają nie wiedzieli, czy pozostać na pływalni, czy nie.
Było tam sporo osób. Tak więc Steven czekając na córkę pomyślał, że lepiej będzie pójść na inny basen. Był też przekonany, że jego syn Rocco jest w poblżu.
Jednak, kiedy się odwrócił, syna nigdzie nie było widać.
Zniknął w tym zamieszaniu, gdy wszyscy rodzice i dzieci kręcili się wokół.
„Początkowo nie panikowałem. Syn bał się wody, więc ostatnim miejscem, w którym myślałem, że będzie, była woda” – powiedział ojciec.
Kontynuując powiedział, że przeszukał basen i sprawdził korytarz prowadzący do przebieralni, zanim poszedł szukać Rocco w strefie spa, a następnie w basenie dla dzieci.
Rocco znaleziono martego w wodzie
Przerażony wodą mały Rocco nigdy nie wchodził do basenu bez któregoś z rodziców. Steven myślał, że po prostu stał obok niego.
Po chwili, kiedy Steven odwrócił wzrok w kierunku głównego basenu na pływalni, dostrzegł w nim Rocco.
Syn leżał bez ruchu zanurzony w wodzie.
„Odwróciłem się i spojrzałem na duży basen. Wtedy go zobaczyłem”.
„Zobaczyłem tylko zarys na dnie basenu, wiedziałem, że to był Rocco”.
„Był na dnie basenu, prawdopodobnie dwa lub trzy metry pod wodą”.
„Zanurkowałem i wyciągnąłem go. Położyłem na boku i wołałem o pomoc. Od tego momentu wszystko pamietam, jakby za mgłą. Pamiętam różne rzeczy, ale nie jestem pewien kolejności, w jakiej się wydarzyły” — powiedział ojciec chłopca.
Na miejsce szybko przyjechała karetka pogotowia, ale niedługo później stwierdzono zgon Rocco.
Od tego czasu rodzina Stevena procesuje się w tej sprawie.
O tragicznej śmierci powiadomiono firmę zarządzającą basenem
W dniu śmierci małego Rocco na basenie był tylko jeden ratownik.
Ten, który był na miejscu był jeszcze nastolatkiem. Nie zauważył, że Rocco sam poszedł na duży basen i wpadł do niego.
W ogóle nie zauważył spanikowanego 3-latka w wodzie – napisało Mirror.
Teraz, nieco ponad pięć lat później, firma zarzadzająca basenem została oskarżona o ten incydent.
Zdaniem rodziców fakt, że w tamtym czasie mieli na basenie tylko jednego ratownika, jest druzgocący.
Jedyne, czego teraz chcą, to aby podobne wydarzenia nigdy więcej się już nie zdarzyły.
„Nie chcemy, aby przydarzyło się to komukolwiek innemu. Wierzymy, że śmierci Rocco można było i należało zapobiec” – twierdzą rodzice.
Firma zarządzająca basenem przyznała się do winy – poinformowało Mirror.
Stwierdzili, że „mogli zrobić więcej”, aby zapobiec temu tragicznemu wypadkowi.
Wkrótce ma zapaść wyrok w sprawie.
To niewiarygodnie tragiczna i rozdzierające serce historia! Myślami jesteśmy z Rocco i całą jego rodziną. Ściskamy Was z całego serca!
Czytaj także: Roczny chłopiec znaleziony martwy w zamarzniętym basenie – trzy godziny później jego serce zaczyna bić