Chociaż wielu z nas lubi sobie wyobrażać, że zawsze postąpiłoby właściwie – niezależnie od sytuacji i okoliczności, to w rzeczywistości rzadko się to zdarza.
Jeśli zobaczyłbyś nieznajomego zmagającego się z jakimś problemem w miejscu publicznym, pewnie zrobiło by ci się przykro. Jednak niewiele osób zdecydowałoby się coś zrobić, aby pomóc.
Tymczasem ten ojciec właśnie tak się zachował…
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Ryan O’Donnell był z dwójką małych dzieci na zakupach spożywczych, kiedy zrobił coś niezwykłego.
Ryan będąc w towarzystwie synów w lokalnym supermarkecie w swoim rodzinnym mieście w Australii, zauważył, że starsza kobieta stojąca przed nimi w kolejce ma problem przy kasie.
Za każdym razem, gdy kobieta lub kasjer przeciągali kartę kredytową, była ona odrzucana. Wyglądało na to, że kobieta nie miała innej możliwości na opłacenie niewielkich zakupów spożywczych.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Ryan, zaniepokojony myślą, że kobieta wyjdzie bez zakupów, natychmiast wyciągnął z portfela 50-dolarowy banknot, aby pokryć zakupy o wartości 44-dolarów.
Ogarnięta emocjami starsza kobieta próbowała zapytać Ryana, jak mogłaby mu się odwdzięczyć za jego hojność. Ryan powiedział jej, żeby się nie martwiła i życzył jej wszystkiego najlepszego.
Ryan nie wiedział, że jego dobry uczynek zauważyła inna osoba znajdująca się w sklepie. Ktoś zrobił mu zdjęcie, które później opublikowano w Internecie. Post szybko zyskał na popularności, a wielu użytkowników było zdumionych uprzejmością mężczyzny.
Ryan zapytany przez lokalnego reportera, dlaczego zdecydował się zareagować i pomóc nieznajomej, odpowiedział: „Zrobiłem to, czego nauczyli mnie rodzice, czyli by pomagać innym, kiedy jest to tylko możliwe!”
„Tak naprawdę to dlatego, że ta kobieta przypominała mi moją mamę i babcię, a tak właśnie wychowali mnie mama i tata” – powiedział.
„Jeśli możesz pomóc, rób to najlepiej, jak potrafisz”.
Ryan zainspirował wiele osób. Prawdopodobnie większość z nas w przyszłości zechce wziąć z niego przykład!
Ta sytuacja skłania też do zastanowienia się nad tym, jak mógłby wyglądać świat, gdyby każdy z nas był choć trochę bardziej podobny do Ryana.
Jeśli ta historia zainspirowała Cię lub chwyciła za serce, udostępnij ją innym i zostaw komentarz!