Ta aktorka przez lata tworzyła nagradzane kreacje filmowe, zyskała uznanie i status ikony w Hollywood.
Jednak jej wczesne życie było dalekie od szczęścia.
Biologiczny ojciec porzucił ją jeszcze przed narodzinami, a w wieku 15 lat zgwałcono ją we własnym domu. Zrobił to mężczyzna, który twierdził, że zapłacił jej matce 500 dolarów.
Porwana przez ojczyma
Urodziła się w 1962 roku w Roswell w Nowym Meksyku. Ta ikona Hollywood była owocem krótkiego związku jej nastoletniej matki, Virginii i lotnika Sił Powietrznych, Charlesa Harmona Seniora. Ojciec porzucił jej 18-letnią wówczas matkę po dwumiesięcznym małżeństwie, na długo przed jej narodzinami.
Zamiast tego, gdy aktorka miała zaledwie trzy miesiące, jej matka wyszła za mąż za mężczyznę pracującego w reklamie prasowej.
W związku z tym, że jej ojczym często zmieniał pracę, rodzina często się przeprowadzała.
„Rozpaczliwie pragnęłam poczucia przynależności, więc gdziekolwiek się znalazłam przybierałam różne role” – wspominała kiedyś aktora.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Tak więc jej wczesne lata życia naznaczone były ciągłymi przeprowadzkami, napędzanymi alkoholizmem, długami, niewiernością i gwałtownymi kłótniami rodziców. Pewnego razu jej ojczym porwał ją i jej młodszego brata, Morgana.
W wieku 12 lat, nasza gwiazda odkryła szokującą prawdę, która zachwiała jej poczuciem więzi rodzinnych. Akt ślubu jej rodziców wskazywał, że pobrali się rok po jej narodzinach. Wtedy zdała sobie sprawę, że wszyscy kłamali na temat jej ojca i tego, kto nim naprawdę był.
Wydarzenie zmieniające życie
Mniej więcej w tym samym czasie wydarzyło się kolejne trudne wydarzenie, które odmieniło życie młodej dziewczyny. Jej matka próbowała popełnić samobójstwo, przedawkowując tabletki a ona pomimo młodego wieku musiała interweniować, aby zapobiec tragedii.
„Pamiętam, jak palcami, małymi palcami dziecka, wyciągałam z ust tabletki, które moja matka próbowała połknąć” – powiedziała kiedyś.
Mimo interwencji, jej matka nadal zmagała się z myślami samobójczymi, a ona za każdym razem samotnie zmagała się z tą traumą.
Jak sama stwierdziła, po pierwszej próbie „coś się w niej zmieniło i już nigdy nie wróciło do normy”.
Ten moment oznaczał koniec jej dzieciństwa.
Mało tego w wieku 15 lat przeżyła kolejne traumatyczne zdarzenie.
Powiedział jej, że jej mama ją sprzedała
Po rozwodzie rodziców stała się opiekunką swojej niezrównoważonej psychicznie matki, a jej ojczym odebrał sobie życie.
Pewnego razu, po powrocie do domu, zastała starszego mężczyznę z kluczem do ich domu. Wtedy też ją zgwałcił. Po napaści mężczyzna, który był „trzy razy” od niej starszy, powiedział jej, że to matka ją sprzedała.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

W swojej książce aktorka napisała: „To był gwałt. I druzgocąca zdrada, ujawniona przez okrutne pytanie mężczyzny: jak to jest być prostytutką dla swojej matki za 500 dolarów?”.
Warto również zauważyć, że jej matka, która miała problem z alkoholem, zabierała ją do barów, kiedy była nastolatką, aby zwracać uwagę mężczyzn.
Zapytana, o to czy wierzy w to co powiedział jej wtedy ten mężczyzna, gwiazda odpowiedziała: „W głębi serca myślę, że nie. Nie sądzę, żeby to była bezpośrednia transakcja, ale i tak dała mu dostęp i naraziła mnie na niebezpieczeństwo”.
Porzuciła szkołę średnią
Wkrótce potem rzuciła szkołę średnią i szukała życia z dala od domu. Brała udział w przesłuchaniach aktorskich, mimo braku formalnego wykształcenia. Przyjęła nastawienie, że będzie próbować, aż do skutku, kierując się przekonaniem, że nie ma nic do stracenia.
Nazwisko tej silnej i odważnej kobiety wkrótce stało się znane niemal wszystkim w Hollywood. Jest nią Demi Moore, która była gotowa pójść dalej niż większość kobiet goniących za aktorskimi ambicjami.
Pracowała między innymi jako recepcjonistka w wytwórni filmowej 20th Century Fox. Przełom nastąpił, gdy wzięła udział w przesłuchaniu do niezwykle popularnej opery mydlanej Szpital miejski. W serialu zagrała dziennikarkę śledczą Jackie Templeton. Ta rola dała jej sławę jakiej wcześniej nie doświadczyła, ale wkrótce jej przeszłość dała o sobie znać.
Demi Moore czuła się przytłoczona i sięgała po alkohol i kokainę, aby poradzić sobie ze swoimi lękami.
„Problem polegał na tym, że kiedy już wypiłam drinka, nie mogłam przestać; nie słyszałam w głowie żadnego cichego głosu, który mówiłby: 'Dosyć, Demi’. Nie było żadnych hamulców” – przyznała.
Narkotyki „prawie wypaliły dziurę”
Demi Moore przyznała, że podczas pobytu w Brazylii na planie filmu To cholerne Rio (1984) brała „dużo kokainy”, tak intensywnie, że „prawie wypaliła sobie dziurę w nosie”. W szczytowym momencie swojego uzależnienia od kokainy pochłaniała „samodzielnie prawie 4 gramy co dwa dni”.
Jak na ironię w filmie Ognie Świętego Elma obsadzono ją w roli lekkomyślnej imprezowiczki. Reżyserzy filmu interweniowali, namawiając ją do zwrócenia się o pomoc. Ten moment zapoczątkował dwudziestoletnią drogę do trzeźwości, którą nazywa „głębokim darem”.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

W latach 90. Demi Moore osiągnęła szczyt swojej kariery.
W pewnym momencie była najlepiej opłacaną aktorką Hollywood i zagrała w wielu kultowych filmach, m.in. w Uwierz w ducha i Niemoralnej propozycji. Ten pierwszy z filmów zarobił w kinach ponad 505 milionów dolarów, był najbardziej dochodowym filmem 1990 roku i był jej dźwignią finansową.
Z czasem sława Demi rosła jeszcze bardziej, a małżeństwo z gwiazdą Brucem Willisem dodatkowo umocniło jej pozycję w Hollywood.
Poślubienie Kutchera
Jednak kłopoty zdawały się za nią podążać i po czterdziestce wróciła do nałogu, co w pewnym stopniu było spowodowane współuzależnieniem Ashtona Kutchera, młodszego od niej o 16 lat. Związek Demi Moore z 25-letnim wówczas aktorem stał się wszechogarniającą obsesją, wciągając ją z powrotem w sytuację, z której wcześniej z trudem próbowała się wydostać.
Po około 18 miesiącach związku, jeszcze przed ślubem, ona i Kutcher spodziewali się dziecka. Niestety Demi poroniła w prawie szóstym miesiącu, co ją „rozbiło”.
Aktorka uważała, że skoro piła i paliła, kiedy dowiedziała się o ciąży, a nawet paliła jeszcze później przez kilka tygodni, to poronienie było jej winą. Próbując poradzić sobie z ty bólem zaczęła pić jeszcze więcej.
Kiedy Kutcher stwierdził, że nie jest pewien, „czy alkoholizm naprawdę istnieje”, Moore uznała, że pragnie „dziewczyny, która potrafi wypić lampkę wina do kolacji albo kieliszek tequili na imprezie”.
W swoich wspomnieniach Inside Out Demi Moore napisała: „Nie myślałam: 'To dzieciak po dwudziestce, który nie ma pojęcia, o czym mówi’. Nie myślałam: 'Mam za sobą prawie dwie dekady trzeźwości, a to ogromne osiągnięcie’. Zamiast tego, zaczęłam szukać uzasadnień dla jego argumentów”.
Gwiazda serialu Ghost tak bardzo związała się emocjonalnie z Kutcherem, że nadwyrężyło to jej więź z córkami i doprowadziło do konfliktu między nimi na trzy lata.
Demi Moore obecnie
Demi Moore i Kutcher pobrali się w 2004 roku, a rozwiedli się w 2013 roku. Nastąpiło to po latach plotek o jego rzekomych romansach. Aktorka wydała wtedy oświadczenie, w którym napisała: „Jako kobieta, matka i żona, mam pewne wartości i przysięgi, które są dla mnie święte i właśnie w tym duchu zdecydowałam się iść naprzód ze swoim życiem”.
Chociaż od tamtej pory naprawili swoje relacje, to dotarcie do tego punktu wymagało lat cierpliwości, autorefleksji i wybaczenia.
Obecnie Demi Moore nadal otwarcie mierzy się ze swoją przeszłością. Wykorzystuje swoje doświadczenia, aby uczyć i inspirować innych, którzy mierzą się z podobnymi problemami.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Życie Demi Moore jest historią o sile, bólu i odwadze. Aktorka udowodniła, że nawet najbardziej burzliwe początki mogą ukształtować silne i trwałe dziedzictwo.
Demi Moore, która ma obecnie 63 lata, gra w drugim sezonie serialu Landman stacji Paramount+. Jego premiera odbyła się w listopadzie 2025 roku. Aktorka zyskała również uznanie krytyków za swój ostatni film Substancja. Pojawiła się też na okładce numeru magazynu Glamour poświęconego Kobietom Roku 2025.
CZYTAJ TAKŻE:
Córka Demi Moore wskakuje w kultowe złote bikini mamy
Ekspert od mowy ciała twierdzi, że Demi Moore była „załamana”