Co byś zrobił, gdybyś stał się świadkiem przestępstwa?
Większości z nas wydaje się, że wkroczyłaby do akcji i pomogła ofierze nawet bez chwili zastanowienia. Jednak, kiedy taka sytuacja naprawdę ma miejsce, wszystko wygląda prawdopodobnie inaczej, niż wyobrażamy to sobie na co dzień.
25-letni Manveer Komer poczuł, że coś jest nie tak, kiedy na stacji, na której pracował, pojawiła się pewna para.
Mimo że nie miał na ich temat żadnej wiedzy, wydawało mu się, że coś tu nie gra.
Na szczęście wkroczył do akcji bez zadawania żadnych pytań…
Pewnego dnia, podczas zmiany Manveera, na stację, na której pracował weszła pewna para i udała się wprost do bankomatu. Ludzie ci chcieli wypłacić pieniądze. Kiedy okazało się, że nie mogą tego zrobić, podeszli do kasy, gdzie mężczyzna spróbował kupić papierosy za pomocą karty kredytowej kobiety.
To wtedy Manveer zdał sobie sprawę z tego, że coś jest nie tak.
Kobieta się trzęsła. Dla Manveera stało się jasne, że nie jest tu z własnej woli.
Kiedy mężczyzna i kobieta wychodzili ze stacji, Manveer wkroczył do akcji, ryzykując przy tym swoje własne życie.
Porwanie samochodu
Okazało się, że mężczyzna porwał kobietę. Przejął jej samochód wcześniej tego samego dnia i teraz woził ją po mieście do różnych bankomatów, zmuszając ją do tego, aby wypłaciła tyle pieniędzy, ile tylko się da.
Nie do końca wiadomo, czy mężczyzna był uzbrojony, ale kobieta z całą pewnością była przerażona.
Kiedy mężczyzna wyszedł z pomieszczenia stacji, Manveer podbiegł do drzwi i stanął przed kobietą – dokładnie pomiędzy nią i jej porywaczem.
„Stań za moimi plecami” – powiedział jej, jak podaje ABC News. – „Pomogę ci, nie ma problemu.”
Mężczyzna sięgnął pod kurtkę, udając, że ma broń, którą zaraz wyceluje w Manveera, ale szybko zrezygnował z tego pomysłu i pobiegł do samochodu kobiety.
Kamera monitoringu uchwyciła, jak Manveer uspokajał kobietę. Dał jej wodę i pomógł jej zadzwonić po policję.
Policji udało się później namierzyć telefon komórkowy kobiety – który ta zostawiła w samochodzie – i w ten sposób odnaleźć uciekającego porywacza.
Szokujące nagranie z monitoringu możesz zobaczyć poniżej:
Nie mam pojęcia, co bym zrobił w takiej sytuacji. To właśnie sprawia, że bohaterskie działanie Manveera wydaje mi się jeszcze bardziej imponujące. Nie zadawał pytań, nie wahał się, po prostu od razu przystąpił do działania i pomógł kobiecie.
Pomóż nam okazać szacunek do Manveera, poprzez udostępnienie tej historii na Facebooku.