Celine Dion nie tylko niespodziewanie pojawiła się na tegorocznej ceremonii rozdania nagród Grammy, prezentując nagrodę za Album Roku, ale także zaszokowała wielu fanów zaimprowizowanym występem za kulisami ceremonii wręczenia nagród.
55-letnia Dion zmaga się obecnie z tzw. zespołem sztywnego człowieka i od czasu ujawnienia diagnozy w grudniu 2022 roku rzadko pojawiała się publicznie.
W nagraniu Dion i nominowana do nagrody Grammy artystka Sonyaé podrygują przy pięknym brzmieniu swoich głosów.
Nagranie przedstawia najważniejsze momenty z wieczoru Sonyaé na rozdaniu nagród Grammy, w tym fragment, w którym Dion prezentuje swój niesamowity talent.
Niespodziewane pojawienie się wykonawczyni utworu „My Heart Will Go On” na rozdaniu nagród Grammy, było jej pierwszym publicznym wyjściem od listopada, kiedy wraz z dziećmi wybrała się na mecz NHL.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
(Zdjęcie: Samir Hussein/Redferns)
Pomimo wcześniejszych doniesień, że „głos piosenkarki po prostu nie wraca do poziomu, który pozwoliłby jej ponownie występować lub nagrywać”, wygląda na to, że Dion jest w pełni gotowa do tego, by śpiewać w charakterystyczny dla siebie sposób.
Oczywiście inną kwestią jest to, czy Celine będzie w stanie zagrać pełny koncert. Po ogłoszeniu diagnozy odwołano pozostałe występy z jej trasy koncertowej.
Celine, będziemy cię kochać bez względu na wszystko!
CZYTAJ TAKŻE:
10-latek uważa, że może zaśpiewać utwór Celine Dion – reakcja Simona podczas refrenu mówi wszystko
