W rozdzierającej serce historii Celine Dion nastąpił kolejny zwrot akcji. Przypomnijmy, że u piosenkarki zdiagnozowano zespołu sztywnego człowieka. To rzadka choroba neurologiczna polegająca na postępującej uogólnionej sztywności całego ciała.
Nieuleczalna choroba neurologiczna była dla Dion druzgocącym ciosem. Zmusiła ją do wycofania się ze śpiewania, blasku reflektorów, kontaktów z fanami i niemal wszystkiego, do czego przyzwyczaiła się przez ostatnie kilka dekad.
Od czasu tragicznej diagnozy w 2022 roku Dion przeżywa wzloty i upadki. Nie tylko musiała odwołać pozostałe terminy swojego światowego tournée w maju 2023 r. (początkowo przełożyła je na czas leczenia), ale jej siostra potwierdziła w sierpniu, że pomimo najlepszych starań jej rodzinie nie udało się znaleźć żadnego leku, który by zadziałał.
55-latka dała swoim fanom powód do radości w listopadzie po niespodziewanym występie na meczu hokejowym w Las Vegas.
Podczas wydarzenia Dion pozowała do zdjęć ze swoimi trzema synami i wiele osób było zdania, że podczas swojego pierwszego publicznego wystąpienia po trzyletniej nieobecności wyglądała wręcz promiennie.
Ciąg dalszy pod zdjęciem
Mimo to najnowsze doniesienia nie są dokładnie tym, na co fani Dion czekali na początku nowego roku.
Według Radar Online piosenkarka boryka się z ciągłymi problemami ze strunami głosowymi. Nie pragnie niczego bardziej niż móc wrócić na scenę i śpiewać.
Z doniesień wynika, że 55-latka tak bardzo pragnie ponownie wystąpić przed fanami, że jest gotowa zaśpiewać na wózku inwalidzkim, jeśli będzie to konieczne.
Ciąg dalszy pod zdjęciem
(Zdjęcie: Kevin Winter/Getty Images)
Dion przechodzi intensywne leczenie u lekarzy i fizjoterapeutów, choć jej starsza siostra Claudette wyjaśniła, że rokowania nie są obiecujące.
„Nie ma kontroli nad swoimi mięśniami, a struny głosowe to mięśnie” – powiedziała w zeszłym roku Claudette dla „National Enquirer”.
„To prawda, że zarówno w naszych, jak i jej snach celem jest powrót na scenę. W jakiej skali? Nie wiem” – dodała.
Według doniesień osoby cierpiące na zespół sztywnego człowieka często są przykute do wózka inwalidzkiego. Osoba mająca dostęp do rodziny powiedziała Radar Online, że ta możliwość nie przeszkadza zbytnio Dion. Chociaż utrata słynnego głosu jest niesamowitym problemem.
„Celine najchętniej usiadłaby na krześle i śpiewała, żeby zabawiać publiczność” – powiedziała informatorka. „Ale jej głos po prostu nie wraca do poziomu, który pozwoliłby jej ponownie występować lub nagrywać.”
(Zdjęcie: Marc Piasecki/GC Images)
„Ma problemy ze strunami głosowymi. Potrafi nieźle śpiewać – tak jak Celine, ale przez kilka nut, potem pojawia się problem i całkowicie wypada z tonacji.”
„Niestety, wydaje się, że nie da się tego naprawić – ani za pomocą operacji, ani terapii”.
W tym trudnym czasie całym sercem jesteśmy z Celine Dion i jej bliskimi.
Jeśli lubisz czytać o Celine Dion i uważasz ten artykuł za interesujący, sprawdź poniższy, aby uzyskać więcej informacji:
