Kobieta ostro skrytykowana przez pannę młodą za założenie w jej wielkim dniu starej sukni ślubnej

Będąc gościem na weselu, należy przestrzegać kilku prostych zasad dotyczących ubioru, aby nie przyćmić głównych postaci przyjęcia weselnego. Niektóre z tych zasad obejmują nienoszenie żadnego odcienia bieli, ubieranie się odpowiednio lub nie noszenie starej sukni ślubnej.

W wątku na Reddicie pod nazwą „Am I the A******” pojawił się niedawno wpis z historią kobiety, gościa weselnego, która została skrytykowana przez pannę młodą, gdy pojawiła się na ceremonii w tej samej sukni, w której szła do ołtarza dwa lata wcześniej.

W poście zatytułowanym „Czy jestem d****, bo założyłam suknię ślubną na czyjś ślub?” 20-letnia kobieta wyjaśnia, że ​​wywołała spore zamieszanie na weselu swojej przyjaciółki Ciary.

Opisując szczegółowo tę historię autorka wpisu informuje, że dwa lata wcześniej wyszła za mąż, a ponieważ nie ma dużo pieniędzy, oddała swoją starą suknię ślubną do przerobienia, aby mogła jej dalej służyć.

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciem

Źródło: Shutterstock

„Nie jesteśmy bogaci i nie przejmujemy się zbytnio weselami, więc na ślub założyłam starą suknię ślubną. To nie jest jakaś super fantazyjna sukienka czy coś, to po prostu długa cekinowa sukienka w kolorze głębokiego granatu, z jednym rękawem.”

Uspokajając użytkowników, autorka wpisu wyjaśnia, że jej stara suknia nie była biała ani nie była to tradycyjna suknia ślubna. Autorka pisze dalej, że od własnego ślubu „nosiła ją kilka razy, ponieważ to w zasadzie jedyna fantazyjna suknia, jaką posiada”.

Ślub

Kiedy autorka otrzymała zaproszenie na ślub Ciary, była zachwycona, gdy dowiedziała się, że zasady ubioru, o jakie prosili państwo młodzi, obejmują kolorystykę „ciemnego błękitu” i styl „fantazyjny”.

„Pomyślałam więc, że moja ciemnoniebieska sukienka będzie w porządku. Nie jest biała i nawet nie przypomina sukni ślubnej. Nie miałam też ochoty marnować pieniędzy na kolejną fantazyjną sukienkę, której nigdy więcej nie założę, zwłaszcza że nie jesteśmy bogaci. Pojawiłam się na jej ślubie w mojej ciemnoniebieskiej cekinowej sukience. Nie wyróżniała się niczym, większość gości miała na sobie jeszcze bardziej wyszukane sukienki.”

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

Ale ponieważ 22-letnia Ciara była na ślubie koleżanki i widziała jej suknię, zamieniła się w Bridezillę. Nie zamierzała zostawić na kobiecie suchej nitki.

„Kiedy Ciara mnie zobaczyła, oszalała. Nakrzyczała na mnie przy wszystkich gościach, przy swoim mężu i moim mężu, mówiąc, że to co zrobiłam jest okropne i że nikt nie przychodzi na wesele w sukni ślubnej.”

Próbując przemówić pannie młodej do rozsądku, autorka przypomniała jej, że jej suknia nie została zaprojektowana jako suknia ślubna i że jest to „jedyny fantazyjny element jej garderoby”.  

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciem

Źródło: Shutterstock

„Nosiłam ją przy wielu okazjach przed i po ślubie. Nie słuchała i krzyczała na mnie do tego stopnia, że ​​jej druhny i ​​mąż zaczęli ją uspokajać. Powiedziała mi też mnóstwo niesmacznych wyzwisk.”

Załamana agresją Ciary autorka wpisu, której towarzyszył mąż, opuściła przyjęcie.

Jednak jej wyjście nie wystarczyło pannie młodej, która jeszcze po ślubie dalej nękała kobietę za założenie niebieskiej sukni z cekinami.

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

„Potem zaczęłam dostawać SMS-y od Ciary, która obwiniała mnie o przyćmienie jej w dniu jej ślubu oraz o wbicie klina między nią a jej męża, ponieważ powiedział, że zareagowała stanowczo przesadnie i zdenerwowała przyjaciółkę”. Autorka wpisu mimo wszystko ma nieco wątpliwości co do swojej postawy: „Postanowiłam je zignorować, ponieważ uważam, że Ciara zachowuje się nierozsądnie, ale część mnie uważa, że ​​zachowałam się jak d*****”.

„Drama”

Użytkownicy Reddita w większości zgadzają się z autorką. Więcej uwag mają do jej zbyt przesadnego tytuły wpisu.

Jedna z internautek pisze: „Każdy, kto czyta nagłówek… Jednak w tej sytuacji założenie tej sukienki było całkowicie w porządku, a ona zrujnowała własny ślub i krzyczała na ciebie bez powodu”.

Druga osoba napisała: „Skoro nie jest to suknia ślubna, to nie rozumiem w czym problem”.

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciem

Źródło: Shutterstock

Tymczasem inni internauci sugerują, że prośba, aby goście ubrali się w kolorze ciemnoniebieskim, była wręcz „celowo ustawiona”.

„[Ciara] specjalnie wybrała kolor ciemnoniebieski i fantazyjny. Wiedziała, że ​​autorka wpisu nosiła tę sukienkę wiele razy. Myślę, że szanse były bliskie zeru na to, że pomyślała, że ​​autorka wpisu wyjdzie i kupi inną sukienkę. Myślę, że Ciara to królowa dram” – komentuje jedna z osób.

„Przyszło mi do głowy, że jeśli jest na tyle bliską przyjaciółką, by wiedzieć, że niebieska suknia z cekinami to Twoja suknia ślubna i widziała, jak ją nosiłaś na inne imprezy towarzyskie, to miała całkiem niezłą wskazówkę, że założysz ją też na jej ślub”. W komentarzu czytamy dalej: „Mogła poprosić cię wcześniej o włożenie czegoś innego, ale zamiast tego zdecydowała się zrobić wielką scenę. Przyjaciel tak nie robi.”

Inny użytkownik pisze: „To ustawione… panna młoda jest zazdrosna i chciała cię zawstydzić na swoim ślubie”.

Co sądzisz o tej historii? Podziel się z nami swoją opinią w sekcji komentarzy na Facebooku, a także udostępnij tę historię, abyśmy mogli dowiedzieć się, co inni mają do powiedzenia na ten temat!

Czytaj także: