Ranny mężczyzna przeżył pięć dni we wraku samochodu bez jedzenia i picia – „Wierzymy w cuda”

Gdy Jose Velazquez nie wrócił do domu po wieczorze z przyjaciółmi, rozpoczęto poszukiwania.

Wraz z upływem kolejnych dni bezskutecznych poszukiwań, wśród jego bliskich zaczął wkradać się co raz większy strach.

Bliscy zaczynali tracić nadzieję, że znajdą go żywego.

32-latek z Houston, w Teksasie, wyszedł na kilka drinków z przyjaciółmi i swoją narzeczoną, Chanel Nelson.

Następnego dnia rodzina Jose skontaktowała się z Chanel, ponieważ nie zjawił się w pracy. Rodzina zaczynała się martwić, ponieważ nie mogli go zlokalizować, donosi KTRK.

Natychmiast wszyscy zaczęli szukać Jose. Niestety bez rezultatów. Wraz z upływem dni, rodzina Jose co raz bardziej się bała. Najgorszych wiadomości.

Gdy już wszyscy zaczynali tracić nadzieję, osoby przeczesujące zalesiony teren w okolicy autostrady, znalazły wrak samochodu. Przykryty był gałęziami i liśćmi.

To był samochód Jose. Ku zdziwieniu poszukujących, jego jednak nie było w środku. Gdy jednak podeszli bliżej, znaleźli go leżącego obok.

W wyniku wypadku Jose wyleciał przez szybę. Udało mu się doczołgać z powrotem do samochodu i ostatecznie został przy drzwiach od strony pasażera.

‘Wierzymy w cuda’

Ranny mężczyzna przeżył pięć dni przy samochodzie bez jedzenia i wody. Miał złamane żebra i przebite płuco. Wiele osób, w tym lekarze, są zaszokowani, że udało mu się przeżyć.

Tim Miller, założyciel Texas EquuSearch, grupy, która pomagała w poszukiwaniach, powiedział: “Nie wiem w jaki sposób przeżył sam wypadek, potem był pozostawiony sam z tak poważnymi obrażeniami… i został odnaleziony pięć dni później. Właśnie dlatego poszukujemy do skutku. Wierzymy w cuda i dziś taki cud miał właśnie miejsce.”

To cud, że Jose przeżył. Rodzina musi być bardzo szczęśliwa, że udało się go odnaleźć. Właśnie dlatego nigdy nie wolno tracić nadziei.

Podziel się tą historią z innymi, jeśli i Ciebie zaszokowało to, że Jose przeżył.