Chłopiec zbiera się na odwagę i zaczyna śpiewać – kilka sekund później jury zostaje powalone jego anielskim głosem

Kiedy Isak Øvrevold wszedł na scenę w norweskim „The Voice”, bez wątpienia szturmem podbił serca jury i publiczności.

Jego niesamowity głos trafił prosto w serca wielu ludzi i można śmiało powiedzieć, że pokazał swój wielki talent.

Potrzeba niesamowitej odwagi, aby stanąć na scenie i wziąć udział w przesłuchaniu – w dowolnym programie typu talent show.

Ludzie na widowni, jury oceniające twoje umiejętności, kamery filmujące i świadomość, że to twoja szansa, aby pokazać, że masz talent.

To pewnie każdego by zdenerwowało. Ale właśnie dlatego wrażenie, gdy ludzie stoją na tej scenie i naprawdę dają radę, jest takie ekscytujące.

„Znów złam moje serce”

W przypadku 17-letniego Isaka Øvrevolda pewnie wielu ludzi cieszyło się, że zdecydował się wystąpić w „The Voice” i podzielić się swoim magicznym głosem.

Mimo młodego wieku Isak ma anielski głos, który może przyprawić każdego o gęsią skórkę.

Kiedy wystąpił w programie, całe jury odwróciło się, będąc pod wrażeniem młodego piosenkarza, który zdecydował się zaśpiewać piosenkę „Break My Heart Again”.

Ale nie tylko jury uznało, że dobrze sobie poradził, ale także publiczność.

Reakcje widzów

Klip z jego przesłuchania uzyskał prawie 250 000 wyświetleń na YouTube, a wielu oglądającyh w sekcji komentarzy wychwalało go pod niebiosa.

„Ma w sobie coś wyjątkowego. Niesamowity głos bez wątpienia, ale też nie można oderwać od niego wzroku. On roztapia twoje serce”.

„Wow! Co za spokojny i emocjonalny głos. Taki dojrzały. Doskonałość.”

„To jest tak cholernie dobre! MAGICZNIE! Mam nadzieję, że wygrasz”

„O mój Boże, moje uszy. Jego głos uzależnia”.

Obejrzyj teraz, kiedy Isak Øvrevold zaczyna śpiewać

To prawda, Isak ma całkowicie magiczny głos.

Zarówno swoją empatią, prezencją sceniczną, jak i swoim wielkim talentem muzycznym, prawdopodobnie potrafi poruszyć każdego.

Więc usiądź wygodnie, naciśnij przycisk odtwarzania i ciesz się tym niesamowitym przesłuchaniem:

Co o tym myślisz? Zostaw komentarz na naszej stronie na Facebooku.