Lekarz mówi o przykrym znaku, który mógł być przyczyną śmierci królowej

Już nigdy nie będzie kogoś takiego jak królowa Elżbieta.

Najdłużej panująca monarchini Wielkiej Brytanii zmarła w wieku 96 lat, służąc ojczyźnie przez całe życie.

To, że Elżbieta zasiadała na angielskim tronie przez 70 lat, jest czymś niezwykłym. Za jej panowania przychodziło i odchodziło 15 różnych premierów. Począwszy od kultowego Winstona Churchilla, a kończąc zaledwie kilka dni temu na Liz Truss.

Stwierdzenie, że będzie jej brakować, to tak jakby nic nie powiedzieć. Choć brytyjska rodzina królewska pójdzie naprzód tak, jak robiła to przez ponad 1000 lat. Choć Karol został już oficjalnie nazwany królem, to trudno sądzić, by jakikolwiek przyszły monarcha kiedykolwiek osiągnął taki poziom uwielbienia i szacunku, jakim była obdarzona królowa Elżbieta.

starsza kobieta w kapeluszu
Shutterstock/Shaun Jeffers

Jej śmierć, choć tragiczna, nie była zbyt zaskakująca. Biorąc pod uwagę jej pogarszający się stan zdrowia, co dało się zaobserwować po utracie ukochanego męża księcia Filipa w zeszłym roku.

Pod koniec zeszłego roku jej wysokość ograniczyła ilość swoich obowiązków i chociaż była w stanie świętować swój Platynowy Jubileusz, wiele osób obawiało się, że jej koniec powoli się zbliża.

Mimo wszystko w weekend poprzedzający śmierć królowej jej stan wydawał się być całkiem dobry – jak twierdzi wielebny dr Iain Greenshields.

Wielebny został z królową po wygłoszeniu kazania – jak poinformował Daily Mail. W sobotę zjadł z Jej Wysokością kolację, a w niedzielę obiad. Dodał, że była „pełna radości”.

„To był dla mnie wielki szok, kiedy usłyszałem, że jest ciężko chora, ponieważ przez weekend była w niesamowicie dobrej formie” – powiedział Greenshields.  

starsza kobieta na tle kominka
Getty Images

„Była życiem i duszą wielu spraw. Rozmawiała ze mną bardzo osobiście o czasach, gdy była małą dziewczynką. Opowiadała o koniach, które miała w przeszłości, podając imiona koni, które miała 40 lat wcześniej, imiona ludzi i wspominała miejsca, była niezwykła.”

Ostatnie zdjęcia

Jane Barlow jest autorką ostatnich zdjęć jakie za życia wykonano Elżbiecie II. Na kilka dni przed śmiercią królowa powitała w Balmoral nowego premiera Wielkiej Brytanii Liz Truss.

Udzielając wywiadu Jane Barlow powiedziała, że królowa wyglądała na „kruchą”, ale w dobrym nastroju, kiedy robiła zdjęcia. Jak wszyscy możemy się dowiedzieć Elżbieta II do końca była profesjonalna i przyjazna.

„Dużo się do mnie uśmiechała” – powiedziała fotografka w rozmowie ze Sky News.

Po zakończeniu sesji zdjęciowej Barlow wyszła z pokoju. Potem jeszcze otrzymała kolejny uśmiech od królowej.

„Byłam na miejscu, aby zrobić zdjęcia z jej spotkania z nową panią premier, Liz Truss. Jednak osobiście najbardziej podoba mi się to zdjęcie, na którym królowa jest sama. Teraz naturalnie to zdjęcie ma swoją wagę.”

dwie kobiety podają sobie ręce
Getty Images

Jednak w czwartek 8 września pojawiły się niepokojące informacje sugerujące, że królowa ma problemy zdrowotne. Następnie potwierdzono te poważne wieści, gdy z całej Wielkiej Brytanii i spoza niej zaczęli napływać do domu monarchini w Balmoral członkowie rodziny królewskiej.

Wydano oświadczenie

W oświadczeniu wydanym w czwartkowy wieczór przedstawiciele Pałacu Buckingham poinformowali:

„Królowa odeszła w spokoju w Balmoral dziś po południu. Król i Królowa Małżonka pozostaną dziś w Balmoral i wrócą do Londynu jutro” .

Flagę na maszcie przy Pałacu Buckingham opuszczono do połowy wysokości o 18:30, gdy zgodnie z tradycją na bramie pałacu wywieszono oficjalne zawiadomienie o śmierci królowej.

Najstarszy syn królowej, Karol, były Książe Walii, został oficjalnie królem Zjednoczonego Królestwa i 14 innych krajów.

„Śmierć mojej ukochanej mamy, Jej Królewskiej Mości, to dla mnie i dla wszystkich członków mojej rodziny, chwila największego smutku” – powiedział król Karol w oświadczeniu.

„Głęboko opłakujemy śmierć uwielbianej monarchini i tak bardzo kochanej matki. Wiem, że jej śmierć zostanie odczuta przez cały kraj, terytoria i kraje Wspólnoty i przez wielu ludzi na całym świecie.”

Król Karol dodał: „W okresie żałoby i zmiany, ja i moja rodzina będziemy pocieszać się i trzymać się dzięki temu, że wiemy o szacunku i głębokiej miłości jaką była darzona królowa.”

grupa osób w odświętnych strojach
Shutterstock

Dlaczego zmarła?

Od czasu śmierci królowej pojawiło się wiele wszelkiego rodzaju pytań i to nie tylko tych, które skupiają się na przyczynie jej śmierci. Jak można było się spodziewać Pałac Buckingham milczy na temat diagnozy jaką postawiono Jej Królewskiej Mości. Choć w internecie wiele osób mówi o posiniaczonych dłoniach królowej na zdjęciu zrobionym w dniu, w którym poznała nową brytyjską premier Liz Truss.

Prawda jest taka, że ​​my, opinia publiczna, możemy nigdy nie uzyskać ostatecznej odpowiedzi na pytanie, co ostatecznie spowodowało śmierć królowej Elżbiety.

Mając to na uwadze warto przypomnieć, to co mówili eksperci w latach poprzedzających jej śmierć. Królowa spełniała medyczne kryteria „zespołu geriatrycznego”. Jest to stan określający cechy typowe dla schorzeń u osób starszych, których nie można przyporządkować do żadnej konkretnej choroby.

Na oficjalnej stronie Britain’s National Health Service można przeczytać: „Zespół słabości to zespół medyczny o wielu przyczynach i czynnikach sprawczych. Charakteryzuje się zmniejszeniem siły, wytrzymałości i obniżeniem funkcji fizjologicznych, co zwiększa podatność danej osoby na zwiększenie zależności od innych i/lub śmierć.”

starsza para w powozie
Getty Images

Żałoba pewnie też wpłynęła na jej zdrowie

Brytyjski system opieki zdrowotnej, NHS, używa testu znanego jako Prisma-7 do oceny stanu zdrowia danej osoby. Spośród siedmiu kryteriów królowa spełniła pięć z nich. W tym ukończony wiek 85 lat, potrzebowała laski, wymagała regularnej pomocy i była zmuszona do odwoływania swoich zajęć.

Doktor Ginni Mansberg występując w programie Weekend Sunrise, zastanawiała się nad faktem, czy śmierć księcia Filipa w kwietniu ubiegłego roku mogła być również czynnikiem pogarszającym stan zdrowia królowej Elżbiety.

„Straciła męża, z którym była przez tyle lat, statystycznie liczba osób, która umiera w ciągu dwunastu miesięcy od utraty partnera… to czas bardzo wysokiego ryzyka” – powiedziała lekarka.

„Żałoba jest dodatkowym obciążeniem dla organizmu. Naprawdę bardzo trudno jest stracić kogoś, z kim było się małżeństwem przez tak długi czas, nie zapominając o wszystkim innym, choćby tym, że ma się ponad 90 lat.”

uśmiechnięta kobieta w kapeluszu
Shutterstock/Alessia Pierdomenico

Tymczasem dr Deb Cohen-Jones, rozmawiając z Daily Mail po przeanalizowaniu zdjęcia królowej Elżbiety w Balmoral z posiniaczoną ręką, powiedziała: „”Wygląda na to, że prawdopodobnie jest to dowód na chorobę naczyń obwodowych. Jest to zaburzenie krążenia krwi, które powoduje, że naczynia krwionośne poza sercem i mózgiem zwężają się, blokują lub kurczą.

„To może czasami skutkować niewydolnością serca. Jeśli krążenie obwodowe jest tak słabe, organy nie mają dostatecznego dopływu krwi. To może prowadzić do niewydolności wielonarządowej.”

W rzeczy samej w mediach społecznościowych zawrzało, gdy pojawiło się zdjęcie królowej (to zrobione tuż przed jej śmiercią), a wielu komentatorów głośno zastanawiało się, co może oznaczać jej posiniaczona ręka.

Nie wiem jak wy, ale ja będę tęsknić za królową ElżbietąPo prostu takie inspirujące postacie, jak ona już się nie zdarzają.

Co myślisz o brytyjskiej monarchii teraz, gdy jej już nie ma? Czy Karol sprawdzi się tak, jak jego matka? Czy William będzie lepszym następcą niż on?

Udostępnij ten artykuł, jeśli i Tobie brakuje królowej Elżbiety.