Stany Zjednoczone zostały zbudowane dzięki takim ludziom, jak Robert Reed. Ten 60-latek jest woźnym, który niestrudzenie pracuje i dokłada wszelkich starań, aby być zawsze przyjaznym i przystępnym dla uczniów, którzy uczęszczają do jego szkoły.
Zgodnie z doniesieniami Robert pracował jako woźny w szkole Farmington Elementary School w Germantown w stanie Tennessee od około czterech miesięcy.
Wynika więc, że potrzebował niewiele czasu, aby zdobyć uznanie uczniów, z którymi miał kontakt na co dzień. Według relacji wielu osób, Robert był znany z tego, że wynajdywał sobie dodatkowe zajęcia na terenie szkoły, kiedy wykonał już obowiązki należące do woźnego.
Jednak uczniowie szkoły nie zdawali sobie sprawy z pewnej rzeczy. Nie wiedzieli, że Reed nie ma samochodu.
Bez samochodu było mu ciężko
Jak się okazało 60-latek codziennie jeździł trzema autobusami i szedł trzy kilometry, aby dotrzeć do szkoły na czas. Następnie pod koniec dnia czekała go taka sama podróż powrotna do domu. Co oznacza, że zwykle docierał tam dopiero około 20:00.
Współpracownicy Redda wiedzieli o jego zmaganiach z dojazdem do pracy. Niektórzy z nich zawozili go kilka razy na przystanek autobusowy. Innym razem dawali mu pieniądze na obiad. Woźny miał nadzieję, że uda mu się założyć przydomową firmę, aby podreperować swoje dochody. Jednak bez własnego samochodu było to niemożliwe.
Jednak pewnego dnia współpracownicy mężczyzny postanowili pójść o krok dalej, wykazując się jeszcze większą hojnością. Połączyli siły, aby zrobić dla niego coś naprawdę wyjątkowego. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy, by kupić mu samochód.
Jak można sobie wyobrazić, Redd był oszołomiony tą niespodzianką. Był tak zszokowany, że padł na kolana.
Obejrzyj nagranie, by zobaczyć moment, w którym to poinformowano Redda o niespodziance:
Wow, to właśnie tego typu historie przywracają mi wiarę w ludzi. Tak się cieszę, że nagrodzona Redda za jego wysiłki.
Udostępnij ten artykuł, jeśli i Ty się z tego cieszysz.