Osierocony goryl, znany z popularnego w sieci zdjęcia selfie, umarł w ramionach swojego wybawcy

Bywa tak, że zwierzęta stają się sierotami, a ich przeżycie zleży od życzliwości ludzi. Na szczęście jest wiele takich osób, które poświęcają swoje życie opiece nad zwierzętami i stają się dla nich niemal, jak rodzice.

Zaufanie jakim darzą zwierzęta swoich opiekunów, udało się uchwycić na pewnym zdjęciu, które wielokrotnie udostępniano w sieci. Można na nim zobaczyć dwa osierocone goryle pozujące do „selfie” z jednym z opiekunów.

Niestety, jeden z tych goryli niedawno zmarł. Na innym zdjęciu można zobaczyć, że jego więź z ludzkimi przyjaciółmi trwała do samego końca.

goryl leży na hamaku
Instagram

Znaleziono go jako sierotę

Park Narodowy Virunga w Demokratycznej Republice Konga zajmuje się ochroną lokalnej przyrody. W tym populacji zagrożonych goryli górskich, którym nieustannie zagraża nielegalne kłusownictwo.

W kwietniu 2007 roku strażnicy parku natknęli się na rozdzierający serce widok. Znaleźli dwumiesięcznego goryla, przy ciele swojej zmarłej matki, zastrzelonej przez kłusowników.

Wiedząc, że mały goryl stał się sierotą, przyjęli go do siebie. Strażnik Andre Bauma natychmiast nawiązał z nim relację: „Przez całą noc Andre trzymał goryla blisko siebie. Przytulał jego maleńkie ciało do nagiej klatki piersiowej, aby zapewnić mu ciepło i komfort” – poinformowano w  komunikacie prasowym parku Virunga.

mężczyzna w niebieskiej koszuli trzyma w ręce małego goryla
Instagram

Osierocony goryl, imieniem Ndakasi, prowadził szczęśliwe życie w parku. Mieszkał razem z innym osieroconym gorylem imieniem Ndeze, utrzymując też bliską więź ze swymi opiekunami.

Popularne zdjęcie

W 2019 roku po tym, jak pewne wyjątkowe i oszałamiające zdjęcie goryli rozeszło się po internecie, cały świat mógł zobaczyć tę szczególną więź.

Na zdjęciu można było zobaczyć, jak Ndakasi i Ndeze pozują do „selfie” ze swoim przyjacielem i opiekunem Mathieu Shamavu. Oba goryle stały wyprostowane i wydawało się, że od niechcenia pozują do zdjęcia:

dwaj mężczyźni i dwa goryle
Instagram

Zdjęcie zyskało sporą popularność w internecie. Wiele osób nie mogło uwierzyć w to, że jest prawdziwe. Dzięki niemu można było się przekonać, jak bliska i pełna zaufania więź łączy goryle z ich opiekunami.

„Te goryle zawsze są zuchwałe, więc to ujęcie idealnie ukazało ich osobowości!” -napisano na Instagramowym profilu parku Virunga.

„Jestem z nimi blisko i czują się dobrze” – powiedział Mathieu dla The Dodo.

Niestety 26 września zmarł Ndakasi. Doszło do tego po długiej chorobie. – poinformowali przedstawiciele parku.

Na jednym z rozdzierających serce zdjęć można zobaczyć, że goryl nie umierał sam. Leżał w ramionach swojego wieloletniego przyjaciela Andre Baumy, tego samego strażnika, który wiele lat temu przytulał go, gdy był małym, osieroconym gorylem.

mężczyzna przytula goryla
Instagram

„To przywilej móc wspierać i opiekować się tak kochającym stworzeniem. Zwłaszcza wiedząc, jakiej traumy doznała Ndakasi w bardzo młodym wieku” – poinformował Andre w oświadczeniu. „Słodka natura i inteligencja Ndakasi pomogły mi zrozumieć związek między ludźmi, a małpami człekokształtnymi i dlaczego powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby je chronić”.

„Jestem dumny, że mogłem nazwać Ndakasi swoim przyjacielem. Kochałem ją, jak własne dziecko, a jej wesoła osobowość wywoływała uśmiech na mojej twarzy za każdym razem, gdy z nią przebywałem”.

goryle i ludzie
Instagram

Wielka tęsknota

Po raz kolejny wspomniano też o uroczym zdjęciu, za sprawą którego goryle zyskały popularność w sieci. Jak się okazało zdjęcie było też pomocne w rozpowszechnianiu pozytywnego przekazu na temat goryli i ich opiekunów.

„Ich wesoła natura przypomniała światu, jak wielkie podobieństwo do siebie widzimy w tych zwierzętach. Jest to jeden z powodów, dla których Andre Bauma będzie za nią tak bardzo tęsknił” – poinformowano na profilu parku Virunga.

Spoczywaj w pokoju, Ndakasi. Te dwa piękne zdjęcia pokazują, jak bliska i przepełniona miłością może być więź między osieroconymi zwierzętami, a ich ludzkimi opiekunami. Wszyscy, którzy znali i kochali Ndakasi będą za nią bardzo tęsknić.

Podziel się tą historią z innymi.