Pewnie kiedyś każdy zastanawiał się jakby to było kupić, odziedziczyć lub natknąć się na coś, co okazało się o wiele bardziej wartościowe, niż mogliśmy sobie wyobrazić.
Załóżmy na przykład, że stara waza podarowana przez twoją prababkę, okazała się mieć setki lat i jest warta fortunę, albo stary obraz, który kupiłeś na targu, a który tak się złożyło został namalowany przez światowej sławy artystę, który nie żyje od czterystu lat.
W większości przypadków kończy się tylko na myśleniu o tym. Szanse, że przypadkowo natrafimy na coś, co przyniesie tysiące złotych, są niestety bardzo nikłe.
A jednak czasem tak się dzieje. Wystarczy zapytać Howarda Kirby’ego, starszego mężczyznę, który lubi robić zakupy w sklepie z używanymi rzeczami w Owosso w stanie Michigan.
W grudniu 2019 roku poszukując mebli do swojej męskiej jaskini udał się do Habitat for Humanity ReStore, aby zobaczyć, co uda mu się znaleźć. Tam kupił używaną kanapę w zestawie z fotelami za jedyne 70 dolarów.
Jednak w tej cenie otrzymał znacznie więcej, niż się spodziewał…
Dziwnie się siedziało
W tym, że Howard Kirkby odwiedzał Habitat for Humanity ReStore, ilekroć miał ochotę na coś nowego, nie było nic nadzwyczajnego.
Jednak wszystkie inne rzeczy, które kupił z drugiej ręki nie mogły równać się z kanapą i dopasowanymi do niej fotelami, które pewnego dnia kupił za 70 dolarów.
Według doniesień Howard zabrał zestaw do domu i umieścił go w swojej męskiej jaskini. W ciągu następnych kilku tygodni odkrył, że w jednym z foteli „dziwnie” się siedzi.
Była oczywista różnica w komforcie w porównaniu z sofą, z którą był skompletowany. Howard postanowił więc przyjrzeć się temu bliżej. Pewnego dnia on i jego córka rozpięli zamek jednej z poduszek i byli całkowicie zdumieni, gdy ze środka wyciągnęli zamknięte pudełko.
Ich zdziwienie było jeszcze większe, gdy otworzyli pudełko i zobaczyli stosy studolarowych banknotów.
Howard, świeżo upieczony emeryt, przeliczył pieniądze i okazało się, że jest tam 43 170 dolarów.
„W dalszym ciągu muszę się uszczypnąć, aby upewnić się, że nie śnię lub coś w tym stylu” – powiedział dla WNEM.
Zgodnie z obowiązującym prawem Howard mógł zatrzymać pieniądze i możesz nam wierzyć, że miał wiele powodów, by poważnie to rozważyć.
Był rozwodnikiem i od jakiegoś czasu nie miał szczęścia. Stracił nerkę, członka rodziny, który zachorował na raka i niestety jego syn stracił pracę. Ponadto w domu Howarda konieczne było przeprowadzenie remontu dachu.
Nagrodzono go za wspaniałą postawę
Jednak Howard, jako nawrócony chrześcijanin, był rozdarty. Ostatecznie zdecydował się nie zatrzymywać pieniędzy pomimo problemów, z jakimi się borykał.
Zamiast tego skontaktował się z pracownikami sklepu, aby zapytać, kto podarował kanapę z fotelami. Następnie, po znalezieniu dotychczasowego właściciela, zwrócił mu całą sumę.
„Jako nawrócony chrześcijanin twierdzę, że to tak naprawdę Chrystus, który jest we mnie zwrócił te pieniądze” – powiedział Kirby. „Pamiętasz bransoletki WWJD? Cóż, tak postąpiłby Jezus”.
Prawowitym właścicielem gotówki okazała się być Kim Newberry. Po tym niesamowitym geście Howarda, rodzina Newberry chciała mu się odwdzięczyć. Zaoferowano mu więc naprawę jego dachu, ale Habitat for Humanity i lokalny budowniczy mieli już w planach, aby ofiarować Kirby’emu nowy dach za to, jak się zachował.
„Nie wiem, jak to powiedzieć, ale Bóg mnie pobłogosławił” – powiedział Kirby dla M Live. „To nie do opisania”.
Na GoFundMe uruchomiono zbiórkę w celu wsparcia Kirby’ego. Udało się zebrać ponad 15 000 dolarów.
„Bezsprzecznie Bóg mnie pobłogosławił. Dzięki temu, że oddałem te 43 000 dolarów odzyskałem spokój i dało mi to wiele radości. Nigdy nie zdobyłbym tego za pieniądze”.
Howard jest prawdziwą inspiracją! Zwrócił tysiące dolarów w sytuacji, kiedy nie musiał tego robić. Mógł je przeznaczyć dla siebie i swojej rodziny.
Podziel się tą historią, aby zainspirować innych.