Zamknięta w klatce i porzucona w szczerym polu mała Charlie nie miała szans na przeżycie.
Słodka sunia uwięziona we własnych odchodach i moczu, podjęła desperacką walkę o życie. Próbowała wygryźć sobie wyjście na szczycie klatki. Jednak cierpiąc z głodu, nie miała już na to siły...
Z chwilą, gdy psina straciła już nadzieję, znalazł ją pewien mężczyzna wraz synem.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o inspirującej historii Charli Bravo!
W zimny, deszczowy, styczniowy dzień Bret Winingar i jego syn Zach jechali motocyklami bocznymi drogami w pobliżu Little Rock w Arkansas. Wzdłuż ścieżki zobaczyli klatkę, która była częściowo zakryta przez chwasty. Zainteresował ich ten nietypowy widok, więc zatrzymali się.
„Coś lub ktoś kazał nam się zatrzymać i sprawdzić co jest w klatce. To, co zobaczyliśmy było straszne…” – poinformował Bret na swojej stronie „Charlie Bravo, Motorcycle Rescue Dog”.
Bret opisał stan psa następującymi słowami: „sączące się otarcia na biodrach, plecach, głowie i nogach, spowodowane ciągłym ocieraniem się w brudnej klatce”.
Kontynuacja artykułu pod postem
Nie wiadomo jak długo sunia przebywała w klatce. Jednak jak twierdzi Bret, było to wystarczająco długo, aby jej pazury wrosły w opuszki, uniemożliwiając jej chodzenie. „…Wystarczająco długo, by w szale głodu i klaustrofobii poczuła się na tyle zdesperowana, by spróbować uciec i przegryźć górną część swojego plastikowego więzienia” – dodał mężczyzna.
Ratunek
Ponieważ mężczyźni jechali na motocyklach, nie było możliwości, aby psa bezpiecznie przetransportować i zabrać do domu.
„Umieszczenie jej z powrotem w klatce NIE wchodziło w grę. Nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko zostawić ją i gnać do domu, mając nadzieję, że kiedy wrócimy samochodem Zacha, nadal tam będzie” – powiedział Bret.
Kontynuacja artykułu pod postem
Z takim zamiarem obaj mężczyźni udali się do domu, ale w jednym z motocykli zabrakło paliwa, co spowodowało opóźnienie.
Po dotarciu do domu wsiedli do samochodu i wrócili na pole. Nie spodziewali się, że pies nadal tam będzie.
„Byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem ją skuloną wokół tego samego przedmiotu, który do niedawna był jej więzieniem. Poczułem, jak pęka mi serce, kiedy nie poruszyła się, gdy się zbliżyliśmy. Byłem pewien, że się spóźniliśmy. Jednak po chwili usłyszałem ciche warczenie i pomyślałem: 'Jeśli masz dość siły, aby warczeć, masz dość siły, aby żyć’”.
Kontynuacja artykułu pod postem
Po umieszczeniu psa w samochodzie Bret i Zach zabrali go do domu. Dołączył do rodziny i stada psów, które już mieszkały w miejscu nazywanym żartobliwie przez Breta „Casa del Whackos”.
Suni nadano imię Charlie Bravo na cześć motocykli Honda CB, którymi meżczyźni jeździli w dniu, w którym ją znaleźli.
„Wkrótce zaniedbana sunia zaczęła rozkwitać, stając się czarną pięknością, jaką jest dzisiaj”.
Kontynuacja artykułu pod postem
Charlie uratowano w 2015 roku. Od tej pory ma udane życie! Spędza czas na przygodach ze swoimi ludźmi, zabawie z psimi przyjaciółmi lub wylegiwaniu się w łożku. Już nigdy nie będzie zamknięta w klatce.
Bret, ma nadzieję, że historia Charlie zainspiruje innych ludzi. „Kiedy znaleźliśmy porzuconą Charlie w klatce, wyglądała jakby miała samą skórę i kości Dla nas ta skrzynia jest analogią do każdej osoby żyjącej w narzuconym przez samego siebie więzieniu… Charlie jest dziś piękna, szczęśliwa i rozkwita. Przypomina nam, że przy odrobinie pomocy też możemy tego dokonać”.
Kontynuacja artykułu pod postem
Historie o maltretowanych zwierzętach zawsze są najtrudniejsze do czytania i napisania. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że ta historia zakończyła się szczęśliwie i że Charlie Bravo jest teraz członkiem kochającej rodziny.
Mamy nadzieję, że zainspirowałeś się historią Charli i znalazłeś wyjście z tego, co powstrzymuje Cię od „narzuconego prze samego siebie więzienia”. Czasem wystarczy odrobina pomocy.
Daj nam znać, co myślisz o tej historii. Następnie udostępnij ją swoim znajomym, abyśmy mogli się dowiedzieć, co mają na jej temat do powiedzenia!