Wydzielina z pochwy używana jak perfumy

Na TikToku pojawia się mnóstwo szalonych trendów i wydaje się, że tzw. vabbing znalazł się na szczycie tej listy. Ten internetowy trend propaguje wcieranie wydzieliny z pochwy w miejsca, na które zwykło się stosować perfumy. Dzięki temu ponoć płeć przeciwna nie będzie w stanie się nam oprzeć. Influencerzy przysięgają, że tak właśnie jest.

Jednak zanim sięgniesz po swój sekretny zapach – co wiele osób uważa za obrzydliwe – dowiedzmy się, co na ten temat ma do powiedzenia nauka.

Vabbing – to połączenie słów vagina (pochwa) i dabbing (muskanie). Polega na nakładaniu wydzieliny z pochwy na punkty tętna, takie jak nadgarstki, szyja i przestrzeń za uszami. Podobnie jak robi się w przypadku perfum.

Pomysł oparto na tym, że wydzieliny te zawierają feromony, substancje, które rzekomo zwiększają naszą atrakcyjność.

Influencerka przekonywała o skuteczności stosowania wydzieliny z pochwy

Trend zyskał na popularności, gdy influencerka Mandy Lee ogłosiła w swoim wpisie na TikToku, że vabbing pomaga w randkowaniu: „Przysięgam, że jeśli będziesz vabbingować, przyciągniesz ludzi. Na przykład umawiasz się na randkę albo szukasz przygody na jedną noc” – powiedziała, jak podało Daily Mail.

Kontynuując dodała: „Wsuń tam rękę i nabierz wydzielinę z pochwy. Nie musisz być świeżo po prysznicu, ale względnie czysta. Potrzyj się za uszami, na nadgarstkach i może trochę na szyi”. 

„Nie wiem, co dodają do perfum feromonowych, ale nie są one wstanie odtworzyć Twojego zapachu i Twoich własnych spersonalizowanych substancji chemicznych. Postępuj ostrożnie — ponieważ to działa”. 

Nagranie obejrzano ponad 1,5 miliona razy, zanim usunięto je z platformy. Nagle vabbing stał się najnowszą obsesją Internetu. Zaczęły powstawać nowe nagrania wychwalające ten trend, który zdaniem użytkowników sprawił, że są bardziej pożądani.

„Nie uwierzycie mi” – stwierdziła TikTokerka @jewlieah w nagraniu zatytułowanym „Pierwszy raz vabbingowałam na siłowni”. „…zadziałało, wydzielina z pochwy zadziałała!”

Kontynuacja artykułu pod postem

Tymczasem na X użytkowniczka pod nickiem pick me napisała: „Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że vabbing działa. To nie żart”.

Jednak zanim podążymy za tym trendem, przyjrzyjmy się temu, co na temat feromonów stwierdza nauka i czy nacieranie się wydzieliną z pochwy to tylko kolejny przykład myślenia życzeniowego.

Ludzie i feromony, a wydzielina z pochwy

Logika stojąca za vabbingiem jest prosta: Jeśli zwierzęta używają feromonów do przyciągania partnerów, to ludzie też muszą, prawda?

W przypadku zwierząt działanie ich feromonów jest dobrze udokumentowane. Wiele gatunków używa ich do oznaczania terytorium, sygnalizowania niebezpieczeństwa lub przyciągania partnerów. Na przykład samica ćmy może uwalniać feromony, które przyciągają samce z odległości wielu mil.

Jednak ludzie nie mają tyle szczęścia.

Według badań nad „zapachami ciała” i atrakcyjnością seksualną, „feromony odgrywają ważną rolę w sposobie, w jaki zwierzęta komunikują się ze sobą”, ale „badania są podzielone co do tego, czy feromony odgrywają znaczącą rolę w seksualnej i romantycznej kompatybilności ludzi”. 

W rozmowie z Cosmopolitan, ekspertka od seksu Edwina Caito zgodziła się z tą opinią. Wyjaśniła, że ​​pomysł, jakoby ludzkie feromony wpływały na atrakcyjność, jest w najlepszym razie wątpliwy.

„Ludzie wydzielają feromony płciowe, ale wciąż nie wiadomo, czy nadal wywołują one taką reakcję jak kiedyś… Choć wydzielina z naszej pochwy zawiera niewielką ilość feromonów, nie jest to wystarczająca ilość, aby stworzyć perfumy z feromonami” – stwierdziła Caito.

Profesor Erick Janssen, neurobiolog z KU Leven w Belgii, powiedział dla EuroNews, że u zwierząt feromony „wpływają na zachowania seksualne i rozrodcze, a potencjalnie także na preferencje i wybór partnera”.

Jednak w przypadku ludzi „poważnie kwestionuje zasadność twierdzeń” związanych z internetowym trendem, który nazywa „modą”.

„Feromony nie są substancjami, które świadomie wyczuwamy” – powiedział Janssen.

Tak, więc choć vabbing może wydawać się przekonujący, to jest mało prawdopodobne, aby był tak potężnym źródłem feromonów, jak twierdzą użytkownicy TikToka.

Efekt placebo

W grę może wchodzić efekt placebo. Kobiety mogą czuć się pewniejsze siebie wcierając wydzielinę z pochwy, co sprawia, że ​​stają się bardziej atrakcyjne.

„Jeśli vabbing sprawia, że ​​czujesz się bardziej atrakcyjna, będzie to postrzegane jako zewnętrzny przejaw pewności siebie, co samo w sobie jest piękne” – stwierdziła Caito.

Ryzyko związane z vabbingiem

Jeśli mimo wszystko chcesz używać wydzieliny z pochwy, to upewnij się, że jesteś świadoma, jaka niesie to za sobą ryzyko.

Higiena ma znaczenie

Przed pobraniem wydzieliny umyj ręce. Wkładanie brudnych palców do pochwy zwiększa ryzyko wprowadzenia do niej bakterii. To może prowadzić do infekcji, a nawet niepłodności – ostrzega dr Paraskevi Dimitriadi, ginekolog z Londynu.

Kontynuacja artykułu pod postem

„Jeśli włożysz brudne palce do pochwy, aby zebrać wydzielinę, nie tylko potencjalnie możesz uszkodzić jej tkankę, ale także rozprzestrzenisz infekcję, co może wywołać coś tak poważnego, jak zapalenie miednicy mniejszej” – powiedział Dimitriadi w wywiadzie dla Daily Mail.

„Brudne palce mogą również powodować bakteryjne zapalenie pochwy lub pleśniawki” – dodał i wyjaśnił, że wydzielina w takich przypadkach może być nieprzyjemna „i nie pomoże ci przyciągnąć partnera”.

Możesz rozprzestrzeniać choroby przenoszone drogą płciową (STI)

Vabbing to nie tylko nakładanie wydzieliny na własne ciało – chodzi też o to, gdzie te płyny trafiają później.

„Vabbing nie jest najlepszym pomysłem, jeśli masz chorobę przenoszoną drogą płciową. Można zarazić kogoś taką chorobą, która rozprzestrzenia się przez kontakt skóra do skóry, a także przez płyny ustrojowe” wyjaśniła Caito. „Wcieranie wydzieliny za uchem, a następnie całowanie ucha przez partnera sprawia, że istnieje niewielkie prawdopodobieństwo na zarażenie go bakteriami lub wirusem”.

Szara strefa etykiety społecznej

Bądźmy szczerzy, większość ludzi nie będzie zachwycona, gdy dowie się, że ktoś używa wydzieliny z pochwy jako perfum. Niektórzy internauci są wręcz przerażeni taką praktyką.

„Ok, kończę z internetem!!!! Wy, kobiety, które lubicie vabbing, jesteście zepsute” – napisał na Twitterze jeden z oburzonych użytkowników.

„Szczerze mówiąc, jestem tak zniesmaczony” – napisał ktoś inny na TikToku, a kolejna z osób stwierdziła: „Nie dotykam już żadnej osoby”.

A Ty co o tym myślisz? Czy kiedykolwiek spróbowałbyś vabbingu, czy może jest to jeden z trendów TikToka, który chętnie pominiesz? Daj nam znać w komentarzach, a następnie udostępnij artykuł abyśmy mogli poznać opinie innych!

CZYTAJ TAKŻE:

Brwi w kształcie aureoli: nowy zabawny i zwariowany trend

13-latek umiera po wyzwaniu z TikToka – rodzice powinni uważać na ten modny trend zagrażający życiu

 

Czytaj więcej na temat...