Jennifer Aniston ma dość, mówi, że kobieta nie musi być matką lub żoną, aby być „pełnowartościowa”

Pytanie, kiedy wyjdziesz za mąż lub kiedy planujesz mieć dzieci, usłyszała przynajmniej raz każda kobieta powyżej 30 roku życia.

Nawet w 2022 roku ludziom trudno jest się powstrzymać od utożsamiania kobiet z małżeństwem i macierzyństwem. Aktorka Jennifer Aniston również nie jest wolna od tego rodzaju pytań. Przez lata aktorka wiele razy wypowiadała się o swojej decyzji, by nie mieć dzieci…  

Jennifer Aniston urodziła się 11 lutego 1969 roku. Już wtedy aktorstwo i sława nie były jej obce. Rodzice Jennifer byli aktorami, co naturalnie skłoniło ją do wyboru takiego zawodu i podążaniu tą ścieżką kariery.

Uczęszczała do szkoły w Nowym Jorku i studiowała tam muzykę, sztukę i sztuki sceniczne. Jednak zdobyte wykształcenie, czy sława rodziców nie wiązały się dla niej z natychmiastowym sukcesem. Na początku nie dostawała nawet ról w reklamach.

Podjęła więc pracę kelnerki. Musiała też pożyczyć pieniądze od swoich przyjaciół, aby zapłacić za zdjęcia, które ostatecznie wykorzystała w trakcie przesłuchań do serialu Przyjaciele.

uśmiechnięta kobieta w okularach
Shutterstock

Przełom w karierze

Na szczęście Przyjaciele stali się dla niej wielkim przełomem, którego potrzebowała jej kariera. W kultową rolę Rachel Green wcielała się przez dziesięć sezonów. To jak wyglądała jako Rachel, jej fryzury i nie tylko; wszystko było kopiowane przez inne kobiety na całym świecie.

W 2000 roku Jennifer poślubiła innego znanego aktora, Brada Pitta. Media i fani uwielbiali tą parę. Często też pytano ich, czy chcą mieć dzieci. Jednak nigdy nie udzielili jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. W 2005 roku rozwiedli się, a Brad Pitt związał się z Angeliną Jolie, co odbiło się szerokim echem.

mężczyzna i kobieta w eleganckich kreacjach
Shutterstock

Po tym, jak w 2004 roku zakończono serial Przyjaciele Jennifer Aniston zagrała w wielu innych udanych filmach. Na szczęście nie zaszufladkowano jej, jako Rachel Green z Przyjaciół.

Aktorka zagrała między innymi u boku Bena Stilla w „Nadchodzi Polly” z 2004 roku i razem z Vincentem Vaughnanem w „Sztuce zrywania”. Oba filmy okazały się mega hitami. Po dziesięcioletniej dominacji na ekranach telewizyjnych Jennifer wyrobiła sobie pozycję w Hollywood i na srebrnym ekranie.

Podjęła się także ról dramatycznych, aby w pełni pokazać swoje umiejętności aktorskie. Zagrała w takich filmach jak: „Wykolejony” i „Cake”, gdzie udowodniła, że ​​jako aktorka potrafi odegrać różne emocje.

para w wieczorowych kreacjach
Shutterstock

Ciągłe dopytywania o dziecko

W 2015 roku aktorka ponownie wyszła za mąż. Tym razem poślubiła aktora Justina Theroux. Ich małżeństwo nie trwało długo, ponieważ para rozwiodła się w 2017 roku. Jednak, kiedy byli małżeństwem ciągle zadawano im pytania dotyczące decyzji odnośnie tego, czy planują mieć dzieci, czy nie.

Aniston odniosła się do tego z pogardą i powiedziała: „Nikt nie bierze pod uwagę, że ​​to może być delikatny temat dla mnie i mojego partnera. Nikt nie wie, przez co przechodzę emocjonalnie lub medycznie. Na kobiety wywiera się presję, aby były matkami, a jeśli tak nie jest, to są one tłamszone. Może moim celem na tej planecie nie jest prokreacja. Może mam robić inne rzeczy.” Jennifer miała nadzieję, że raz na zawsze zamknie ten temat.

Jednak tak się nie stało. Ludzie wciąż wnikali w jej życie osobiste i chcieli wiedzieć, czy będzie miała dziecko, czy nie. Osiągając punkt krytyczny napisała list otwarty do tych wszystkich osób, które utożsamiają kobiety z małżeństwem i macierzyństwem.

kobieta w upiętych włosach i kolczykach kołach

Napisała pełen pasji artykuł o tym, jak niepokojące jej zdaniem jest to, że ludzie są zainteresowani wyłącznie jej ciążą i małżeństwem. „Jesteśmy pełnowartościowe z partnerem lub bez, z dzieckiem lub bez. Same decydujemy, co jest dobre, dla nas samych. Ta decyzja należy do nas i tylko do nas”.

„Nie musimy być w małżeństwie, ani matkami, aby być pełnowartościowe. Same możemy określić co dla nas znaczy żyć „długo i szczęśliwie” — stwierdziła. Dodała też, że ​​może pewnego dnia zdecyduje się na to, aby zostać matką, ale nie dlatego, że czuje się niepełnowartościowa nie będąc matką.

kobieta w długich, cieniowanych włosach
Shutterstock

Przestała się już tym przejmować

W 2021 roku Jennifer udzieliła wywiadu, w którym powiedziała, że ​​nie przejmuje się już plotkami na swój temat, które publikują tabloidy. Jak powiedziała: „Kiedyś brałam wszystko do siebie, wszystkie plotki o ciąży i to przekonanie innych, że 'och, wybrała karierę zamiast dzieci’. Nikt nie ma pojęcia, dlaczego nie mam dzieci, co się ze mną dzieje na poziomie osobistym, na poziomie medycznym.”

Jennifer odniosła wiele sukcesów w życiu zawodowym zarówno jako aktorka, jak i bizneswoman, prowadząc własną markę kosmetyczną.

Uwielbiam Jennifer Aniston i to jak bardzo jest szczera w swoich przekonaniach. Co sądzisz o poglądzie Jennifer na macierzyństwo? Daj nam znać w komentarzach!

Podziel się tym inspirującym przekazem Jennifer z przyjaciółmi i rodziną!