Mąż żąda od swojej ciężarnej żony pisemnych przeprosin po tym, jak odmówiła ugoszczenia 26 członków jego rodziny. Mężczyzna bez je wiedzy zaprosił ich na pięciodniowe obchody Bożego Narodzenia w ich domu.
Kobieta jest w szóstym miesiącu ciąży i jednocześnie opiekuje się małym dzieckiem, gdy tylko nie spędza czasu w pracy. Napisała na Reddicie, że jej bezmyślny mąż ma wobec niej dość skandaliczne oczekiwania dotyczące obchodów Świąt Bożego Narodzenia…
Zażądał nawet przeprosin za „podważanie jego autorytetu”. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego ta kobieta się wścieka!
32-letnia kobieta zwróciła się do użytkowników Reddita, szukając porady odnośnie tego co jej się przytrafiło: „mój mąż zaprosił rodzinę na święta, nic mi o tym nie mówiąc. Wobec tego odwołałam spotkanie, a on chce pisemnych przeprosin”.
Zamieszczając informacje na swój temat, autorka wpisu podała, że jest w szóstym miesiącu ciąży z drugim dzieckiem, którego spodziewa się ze swoim 39-letnim mężem, z którym po ślubie jest od czterech lat.
Podczas gdy mężczyzna pracuje na pół etatu, na trzy nocne zmiany w tygodniu, żona pracuje na pełen etat. W dodatku po powrocie do domu opiekuje się dwuletnim dzieckiem.
Kontynuacja artkułu pod zdjęciem
Kobieta dba również o potrzeby swojego męża, „głowy rodziny”, który sprawuje pieczę nad swoją bardzo liczną rodziną od czasu śmierci jego ojca, do której doszło rok wcześniej.
Tymczasem wraz z nadejściem Świąt Bożego Narodzenia mężczyzna poczuł się zobowiązany przejąć obowiązki swojego zmarłego ojca, takie jak zorganizowanie świąt Bożego Narodzenia w ich domu.
Niestety, nie czuł się zobowiązany do wzięcia pod uwagę potrzeb swojej ciężarnej żony.
Autorka postu napisała: „Mój mąż ma dużą rodzinę… W tym roku zdecydował, że jako głowa rodziny zorganizuje Boże Narodzenie w naszym domu. Bez mojej wiedzy rozesłał zaproszenia na pięciodniowe obchody Bożego Narodzenia do całej swojej rodziny. W sumie to około 26 osób”.
Nie konsultując się z żoną przed wysłaniem zaproszeń, kobieta opisała szok jakiego doświadczyła, gdy przez przypadek sie o tym dowiedziała. To doprowadziło do ich konfrontacji i szokującej reakcji jej męża.
„Powiedział, że nie powinnam się dziwić i po prostu się przyzwyczaić, bo po śmierci ojca to on jest 'głową rodziny’. Od teraz wszystkie najważniejsze uroczystości rodzinne będą odbywać się w naszym domu i w jego obecności”. Nie będąc w stanie zająć się tak wieloma osobami, mając też inne obowiązki, takie jak praca i małe dziecko, dodała: „Zdenerwowałam się i powiedziałam, że to nie jest w porządku. Najpierw powinien był porozmawiać ze mną, zanim rozesłał jakiekolwiek zaproszenia do swojej rodziny”.
Według męża odpowiednim rozwiązaniem było wzięcie przez żonę wolnego od pracy, aby mogła poświęcić ten czas na przyjęce w gościnę jego rodziny.
Jednak to wymagałoby od niej wykorzystania tak cennego urlopu macierzyńskiego, czasu potrzebnego na opiekę nad nowo narodzonym dzieckiem.
„Zażądałam więc, żeby anulował zaproszenia, ale odmówił, powiedział 'po moim trupie’, po czym wyszedł”.
Biorąc sprawy w swoje ręce, kobieta wysłała zbiorowego SMS-a do wszystkich, którzy otrzymali zaproszenie. Wyjaśniła, że ona i jej mąż nie będą mogli w tym roku zorganizować Świąt Bożego Narodzenia.
Kontynuacja artkułu pod zdjęciem
Z chwilą, gdy mąż dowiedział się, co zrobiła, stracił panowanie nad sobą. Stwierdził, że jej zachowanie jest „okropne” i oskarżył ją o złamanie „słowa danego rodzinie” i podważenie jego autrytetu.
Uzasadniając swoje stanowisko, autorka postu przypomniała mu, że nie może zorganizować uroczystości dla kilkudziesięciu osób, będąc w ciąży, opiekując się małym dzieckiem i pracując.
„I nie obchodzi mnie, czy został głową rodziny po śmierci ojca, bo dla mnie to nic nie znaczy. Poczuł się urażony i wyszedł, prawie płacząc”.
Niestety na tym się nie skończyło. Następnie mąż oskarżył swoją żonę o brak szacunku dla jego zmarłego ojca.
„[Zażądał] pisemnych przeprosin za odwołanie imprezy oraz za brak wrażliwości w stosunku do niego i podważanie jego autorytetu przed rodziną. Powiedziałam, że żadnych przeprosin z mojej strony nie będzie… moja [teściowa] wygłosiła mi kazanie na temat tego, jak bardzo nie na miejscu się zachowałam, okazując brak szacunku dla decyzji męża w sprawie spędzania świąt z rodziną”.
Zanim kobieta zwróciła się o radę do użytkowników Reddita, dodała: „ miał w planach siedzieć i opowiadać historie o swoim ojcu, podczas gdy ja miałabym się wszystkim zajmować, gdy jego rodzina uważa, że gości niegrzecznie jest prosić o pomoc”.
Internauci włączyli się do rozmowy wzywając ją, by nie ulegała toksycznemu podejściu do męskości reprezentowanego przez jej męża.
„Czy on ma urojenia? Przeprosiny na piśmie? Kim ty jesteś, jego służącą? To odrażające” – napisał jeden z użytkowników Reddita.
Kontynuacja artkułu pod zdjęciem
Inny użytkownik stwierdził, że granica między mizoginią a „tradycyjnymi kulturami” często się zaciera: „Zdecydowanie ten mężczyzna wydaje się być częścią bardzo mizoginicznej kultury. Prawdopodobnie nazwałby to „tradycyjnym” modelem rodziny. Jednak skoro pracuje na pół etatu, podczas gdy jego żona musi pracować na pełen etat i opiekować się dziećmi, uznam to za mizoginizm”.
W międzyczasie inni inernauci udzielili kobiecie kilka porad, jak postąpić w przypadku jego prośby o „pisemne przeprosiny”.
Jedna z osób nappisała: „Przykro mi, że nie potraktowałeś mnie jak pełnoprawnego partnera w naszym małżeństwie. Pzykro mi, że uważasz się za przywódcę i przykro mi, że w przyszłe Święta Bożego Narodzenia będziesz singlem”.
Ktoś inny dodał: „Po prostu wręcz mu dokumenty rozwodowe i powiedz: 'Oto moje pisemne przeprosiny’”.
Co byś zrobił, gdyby Twój małżonek zażądał od Ciebie pisemnych przeprosin, w sytuacji, kiedy to on źle postąpił?
Podziel się z nami swoimi komentarzami, a następnie udostępnij tę historię, abyśmy mogli się dowiedzieć, co mają do powiedzenia inni!
Jeśli spodobała Ci się ta historia, koniecznie przeczytaj też tą, w której to teściowa składa szokującą propozycję!
CZYTAJ TAKŻE
Teściowa ma zakaz wstępu na poród wnuka – to, co robi później, wywołuje złość u ludzi
Kobieta nie chce opiekować się wnukami, mimo że może to oznaczać utratę pracy przez jej synową
