Kobieta nie chce opiekować się wnukami, mimo że może to oznaczać utratę pracy przez jej synową

Pewna babcia zwróciła się na Reddicie z prośbą o poradę w dość trudnej sprawie…

W swoim poście wyjaśniła, że ​​odrzuciła prośbę synowej o tygodniową opiekę nad wnukami, kiedy ta ma możliwość, by wrócić do pracy, po czterech latach spędzonych w domu.

Z chwilą, gdy synowa w końcu znalazła pracę najwyraźniej miała trudności ze znalezieniem odpowiedniej opieki nad dziećmi.

Następnie w związku z opóźnieniami w zapewnieniu miejsca w przedszkolu dla dwójki małych dzieci w wieku czterech i dwóch lat, poprosiła teściową o tymczasową opiekę nad nimi.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

starsza pani piecze ciastka z dwójką dzieci
Źródło/ Jenny Elia Pfeiffer / Getty.

Babcia jednak odmówiła. Wyjaśniła, że ​​stało się tak dlatego, ponieważ jej synowa miała zbyt rygorystyczne zasady dotyczące opieki nad dziećmi. Babcia oświadczyła, że ​​jest gotowa zaopiekować się dziećmi syna. Uznała jednak, że żądania synowej są nie do przyjęcia.

Wśród zasad znalazło się życzenie synowej, aby jej dzieci przestrzegały diety wegetariańskiej. Miała także surowe wytyczne dotyczące wysławiania się i nie lubiła, gdy jej dzieci oglądały telewizję. Mało tego, zażądała od babci, aby przygotowała ćwiczenia edukacyjne dla jej czterolatka.

Co więcej, synowa nie chciała, aby przyjaciele babci przebywali w pobliżu jej dzieci. To właśnie ta zasada w szczególności wpłynęła na decyzję babci. Kobieta stwierdziła, że to nierozsądne, ponieważ wpłynie to na jej codzienne kontakty z przyjaciółmi.

Każdy ma swoje racje

Z chwilą, gdy jej syn praktycznie błagał o pomoc przy dzieciach, babcia stanowczo odmówiła. Stwierdzając, że żądania synowej są wygórowane i czegoś takiego można oczekiwać od profesjonalnej opiekunki. Tymczasem jej synowa, zdesperowana, by nie stracić szansy na pracę, zadzwoniła do niej zapłakana.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

kobieta opiera głowę o ręce i dłońmi przykrywa twarz
Źródło/ studio aquaArts / Getty.

W rezultacie babcia zamieściła post na Reddicie, w którym zapytała, co inni myślą o jej decyzji. Odpowiedzi były dość zróżnicowane.

„Mam dość ludzi traktujących dziadków jak bezpłatną opiekę nad dziećmi. To tylko dzieci i nie ma problemu, jeśli zasady zmienią się na tydzień… dlatego dzieci uwielbiają chodzić do dziadków! Myślę, że powinnaś jasno dać do zrozumienia, że ​​bardzo chętnie je przyjmiesz, jeśli synowa jest skłonna pójść na kompromis. Jednak jeśli nie ustąpi, to może znaleźć kogoś innego, kto będzie, jak instruktor na obozie” – ktoś napisał.

Niektórzy jednak byli bardziej krytyczni wobec babci, stwierdzając: „Myślałam, że powiesz, że poproszono cię o opiekę nad nimi na pełen etat, ale poproszono cię o pomoc przez TYDZIEŃ. Tak, ok, wymagania są trochę za duże, ale wolisz, żeby twoja synowa nie dostała tej pracy, aby utrzymać rodzinę, ponieważ byłoby to dla ciebie niedogodnością przez całe 5 dni. Postąp właściwie, pomóż swojemu synowi i synowej.

Ostatecznie odpowiedzi na tę trudną sytuację były 50/50. A Ty co myślisz? Daj nam znać w komentarzach!

Czytaj także: Matka traci chorego na serce syna – teściowa wypowiada 3 niewybaczalne słowa, które na zawsze zrujnują ich relację

Panna młoda składa przysięgę – wtedy teściowa odkrywa kim naprawdę jest