Linie lotnicze nie pozwalają ojcu podróżującemu z noworodkiem wejść na pokład samolotu: następnie do akcji wkracza emerytowana pielęgniarka i pomaga skołowanemu mężczyźnie

Dla większości ludzi, zostanie rodzicem to jeden z najpiękniejszych darów, jakie można otrzymać od życia. Oczywiście może to być również nieco przerażający czas, szczególnie jeśli nie masz wokół siebie ludzi, którzy mogliby cię wesprzeć.

Rubin Swift opuścił swoje rodzinne miasto w Cleveland, aby odebrać z Ohio swoją nowo narodzoną córkę. Posiadał wyłączną opiekę nad dzieckiem i nie umiał się doczekać, aby poznać swoją malutką córeczkę, Ru-Andrię, która w momencie spotkania z tatą miała zaledwie cztery dni.

Rubin nie umiał się doczekać, aby przywieźć małą do domu, gdzie mogłaby poznać jego rodzinę i przyjaciół.

Jednak kiedy dotarł na lotnisko Sky Harbor i wraz z Ru-Andrią, chciał zameldować się na pokładzie samolotu, nagle okazało się, że jego plany muszą ulec zmianie.

Na zdjęciu znajdują się wszyscy troje bohaterowie tej historii
YouTube

Pomimo tego, że posiadał pismo od lekarza, które potwierdzało, że Ru-Andria może podróżować samolotem, pracownik linii lotniczych nie wyraził na to zgody.

Jak podało azfamily.com, okazało się, że linie te stosują politykę, zgodnie z którą dzieci poniżej 7 dnia życia nie mogą z nimi podróżować.

Rubin został zmuszony zostać w mieście, którego nie znał, nie mając przy sobie nikogo, kto mógłby mu pomóc. W tej sytuacji mężczyzna zaczął nieco panikować.

Co więc zrobili?

Rubin przypomniał sobie o starszej kobiecie, którą spotkał w szpitalu. Joy Ringhofer jest wolontariuszką w Banner University Medical Center i opiekowała się Ru-Andrią w kilka minut po jej urodzeniu.

Na zdjęciu znajduje się hol lotniska
YouTube

Kiedy Rubin pojawił się w szpitalu, on i Joy od razu złapali ze sobą kontakt. Oboje bardzo dobrze czuli się w swoim towarzystwie.

Kobieta nie miała z nimi nic wspólnego i wcale nie musiała mu pomóc, ale Rubin nie miał nikogo innego, do kogo mógłby się zwrócić. Zadzwonił do Joy i wyjaśnił jej trudną sytuację, w której się znalazł.

Na szczęście Joy nie wahała się ani chwili. Jak powiedział Rubin, to co zrobiła, było naprawdę wyjątkowe: „Kiedy powiedziała Już po was jadę i wezmę was do domu, pomyślałem, że odwiezie mnie z powrotem do Cleveland. Ale ona naprawdę zabrała mnie do własnego domu, nakarmiła mnie i upewniła się, że moje dziecko ma się jak najlepiej.”

To, co działo się przez następne trzy dni jest doskonałym dowodem na to, że na świecie wciąż istnieją wspaniali ludzie.

Zobacz poniższy film i poznaj lepiej całą historię:

Kiedy zobaczyłam, jak wspaniałą osobą jest Joy, od razu zrobiło mi się ciepło na sercu. Nie znała za dobrze Rubina, a pomimo tego, kiedy znalazł się w potrzebie, przyjęła go z otwartymi ramionami.

Udostępnij ten artykuł wśród swoich znajomych, jeśli uważasz, że ludzie powinni dowiedzieć się o dobroci Joy.