Kot urodzony z czterema uszami znajduje dom na stałe i zostaje gwiazdą internetu

Wszystkie zwierzęta są piękne na swój sposób. Nawet te, które urodziły się trochę inne od pozostałych przedstawicieli swojego gatunku. Czasami właśnie takie rzeczy czynią nas wyjątkowymi.

Tak własnie jest w przypadku pewnego kota, który urodził się z dwoma parami uszu. Na szczęście zwierzę znalazło kochający dom i teraz zachwyca ludzi w Internecie.

Poznaj Midasa:

Midas urodził się z dodatkową parą uszu, stało się to prawdopodobnie na skutek mutacji genetycznej. Jednak to nie przeszkodziło mu, by wieść szczęśliwe życie.

Kot trafił do adopcji. Według tego co napisano na Instagramie Midasa ostatniej jesieni trafił do nowego domu i zdążył już pokochać swoją nową rodzinę.

Właścicielem Midasa jest Cemre Polat z Turcji. Kobieta nie wie, czy kot słyszy też przez te dodatkowe, mniejsze uszy, ale na pewno nie przysparzają mu bólu. Twierdzi, że Midas nie ma przez to żadnych problemów.

„Midas zachowuje się jak normalny kotek” – powiedziała wlaścicielka dla UOL.

Rzeczywiście, jak można wywnioskować z Instagrama prowadzonego dla Midasa, kot prowadzi całkiem normalne życie, takie jak na kota przystało. Lubi kręcić się po domu i bawić ze swoimi psimi „siostrami”.

Na zdjęciach można również zobaczyć, że w ciągu ostatnich kilku tygodni kot bardzo urósł. Z opisu pod jednym ze zdjęć można dowiedzieć się, że Midas to już 1820 gramowy psotnik.

Ten wyjątkowy kot ma ponad 12,5 obserwatorów na Instagramie.

Jak powiedziała dla 9GAG właścicielka Midasa, ma nadzieję, że jego popularność zainspiruje ludzi do innego myślenia na temat „wyjątkowych” zwierząt, takich jak on. Jest wiele zwierząt w schroniskach, które wyróżniają się wyglądem. One też chcą być kochane.

Choć kot z czterema uszami to niezwykły widok, jednak nie jest to, aż tak bardzo niespotykane. W ostatnich latach inne koty, takie jak Midas również trafiły na pierwsze strony gazet. Był nim Yoda, o którym było głośno w 2008 roku i Batman, który znalazł dom w 2016 roku.

Jaki piękny, wyjątkowy kot! Możesz śledzić losy Midasa na Instagramie. Tam zobaczysz więcej jego zdjęć!

Niech Midas dowie się, jak bardzo jest kochany — podziel się więc tą historią z innymi!