13-miesięczne dziecko umiera po tym, jak mama popełniła fatalny błąd w obliczeniach – spoczywaj w pokoju

Zaledwie 13 miesięcy temu Jafria i Michael Thoeming ogłosili narodziny Cyry Rose Thoeming. Niecałe dwa miesiące po świętowaniu pierwszych urodzin malucha, para przeżyła tragedię. Ich ukochane dziecko, które nazwali swoim „światłem”, nie żyje.

6 lipca Cyra została przypięta pasami do fotelika samochodowego i umieszczona na ziemi, gdzie została przypadkowo potrącona przez swoją mamę. Dziewczynka zmarła w szpitalu.

Świętując pierwsze urodziny Cyry, rodzina Thoemingów z Arizony była w pełni szczęścia. Zaledwie dwa miesiące później młodzi rodzice musieli zmierzyć się w niewiarygodną tragedią. Ich ukochane dziecko zmarło przed ich domem w Cottonwood, około 100 mil na północ od Phoenix.

Policja donosi, że mama, Jafria Thoeming, umieściła małą Cyrę – wciąż przypiętą w foteliku samochodowym – „na żwirowym terenie obok rezydencji”. Następnie próbowała wyprowadzić swój pojazd z ciasnej przestrzeni. Właśnie wtedy doszło do nieszczęśliwego wypadku.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

„Pojazd zaparkowany był na żwirowym terenie obok rezydencji. Podczas manewrowania pojazdem z ciasnej przestrzeni matka umieściła dziecko w foteliku samochodowym w miejscu, które uważała za bezpieczne” – kontynuowało biuro szeryfa hrabstwa Yavapai (YCSO) w komunikacie. „Przednia opona zaczepiła o baldachim fotelika samochodowego, powodując jego upadek do tyłu, co doprowadziło do poważnych obrażeń niemowlęcia”.

Próby ratowania życia nie powiodły się. Cyra zmarła w Verde Valley Medical Center.

Czytaj także: Matka zostawia roczne dziecko samo w domu, aby wyjechać na wakacje – kilka dni później jej córka zostaje znaleziona martwa

Jafria opisuje swoje maleństwo jako szczęśliwą dziewczynkę, która uwielbiała się uśmiechać. Powiedziała, że ​​imię „Cyra” w kilku językach oznacza światło.

„Cyra Rose była absolutnym światłem mojego życia… Była kochana, była pożądana i potrzebna w moim życiu przez tak wiele lat. Gdy się urodziła, poczułam się spełniona” – napisała Jafria na stronie zbiórki na GoFundMe.

Na GoFundMe udało się zebrać ponad 18 000 dolarów, co było sumą większą, niż zakładany na zbiórce cel – pokrycie kosztów pogrzebu.

25 maja 2022 roku Jafria udostępniła post na Facebooku, przedstawiając małą Cyrę rodzinie i znajomym. Zdjęcie przedstawia maleńkie dziecko śpiące na plecach z oprawionym obrazem trzymającym test ciążowy i napisem „Cyra Rose Thoeming. Ziemia 16. 22 maja.”

8 lipca ojciec dziewczynki, Michael, napisał na swoim Facebooku: „Zawsze będę twoim Ojcem, co jest największym tytułem, jaki kiedykolwiek posiadałem w tym życiu… Staram się być człowiekiem, jakim mnie stworzyłaś. Kocham Cię Cyro Rose”.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

„Brak słów… przesyłam wam całą miłość świata w tym niezwykle trudnym czasie” – pisze jeden ze znajomych na Facebooku Michaela. Podczas gdy ciotka Cyry dzieli się słowami: „Moja siostrzenica! Ty i Jafria nie zasłużyliście na to! Tak mi przykro, tak bardzo cię kocham, proszę, niech Bóg będzie z moim bratem i jego żoną, proszę, niech Bóg weźmie Cyrę w swoje ramiona, bo my nie możemy.”

Opisując barwny charakter córki, Jafria pisze, że Cyra była towarzyską dziewczynką, która już chodziła, mówiła, śpiewała i tańczyła. „Machała do wszystkich i upewniała się, że widzieli jej uśmiech, i wnosiła światło w ich dzień. Była piękna, zabawna i mądra, baaardzo mądra! Codziennie zadziwiała mnie swoją inteligencją”. 

„Miała tak wielu przyjaciół i była taka miła. Miała największe, najsłodsze serce. To było niesamowite widzieć ją codziennie z ojcem i byłam tak szczęśliwa, że mogłam codziennie patrzeć w jej duże niebieskie oczy. Byłam gotowa, aby pokazać jej świat. Daliśmy jej jak najlepsze życie w tak krótkim czasie, jaki miała i za to jestem wdzięczna. Kawałek mnie odszedł na zawsze i nic już nie będzie takie samo… Nigdy nie spodziewaliśmy się, że będziemy mieli do czynienia z czymś takim w naszym życiu”.

W tej chwili policja powiedziała, że ​​nie postawiono żadnych zarzutów, ale Biuro Śledcze YCSO kontynuuje dochodzenie w sprawie wydarzeń, które doprowadziły do ​​śmierci dziecka.

Cóż za mrożąca krew w żyłach historia. Przesyłamy naszą miłość i myśli rodzinie Cyry i życzymy im wszystkiego najlepszego w tym trudnym czasie.

Czytaj także:

6-letni chłopiec został ciężko poparzony po wybuchu ogniska