Dwóch małych chłopców z Talty w hrabstwie Kaufman w Teksasie było zmuszonych do tego, aby poradzić sobie przez kilka dni w domu po śmierci matki.
Zgodnie z doniesieniami personel szkoły z Forney Independent School District, do której uczęszczają bracia zaniepokoił się, gdy chłopcy opuścili kilka kolejnych dni nauki bez słów wyjaśnienia.
Uznano, że skoro nie ma żadnej informacji od ich matki, sprawę koniecznie należy zbadać i powiadomiono policję.
Funkcjonariusze policji przybyli więc do domu 71-letniej Connie Taylor, która była w trakcie adopcji dwóch braci. Wtedy to jeden z chłopców otworzył drzwi wejściowe i wskazał martwe ciało Connie leżące na podłodze.
Chłopcy powiedzieli, że Connie zemdlała i nie chce się obudzić. Nie mogli wezwać pomocy, ponieważ jej telefon komórkowy był zablokowany.
Niestety okazało się, że Connie nie zemdlała, lecz umarła. Nie znając sąsiadów dwaj bracia bali się wyjść z domu, więc przez ostatnie dni pozostawali w domu.
Lokalna policja z Talty pochwaliła nauczycieli ze szkoły chłopców, ponieważ, gdyby nie zareagowali ta sytuacja mogłaby zakończyć się jeszcze gorzej.
Rzeczniczka Forney ISD Kristen Zastoupil powiedziała: „Domyślili się, że coś jest nie tak. Byli przyzwyczajeni do kontaktu z tym rodzicem. Więc kiedy nie otrzymali odpowiedzi, wiedzieli, że coś jest nie tak”.
Policja uważa, że Taylor zmarła z przyczyn naturalnych i nie podejrzewa się niczyjego udziału w jej śmierci.
Myślami jestem przy tych dwóch chłopcach. Dzięki Bogu znaleziono ich na czas.
Spoczywaj w pokoju, Connie! Udostępnij ten artykuł, aby złożyć wyrazy współczucia.