Kobieta w ciąży nawiązuje więź z bezdomną, ciężarną kotką, następnie rodzą w tym samym czasie

W czasie, kiedy spodziewamy się dziecka miło jest mieć przy sobie przyjaciółkę, która również jest w ciąży. Można dzielić się z nią doświadczeniami i to nawet w sytuacji, jeśli nie jest ona człowiekiem.

W zeszłym roku pewna kobieta w ciąży przyjęła do siebie ciężarną kotkę. Te dwie przyszłe mamy połączyła szczególna więź. Mogły urodzić w tym samym czasie!

Lauren Maners kocha zwierzęta i często zgłasza się na ochotnika, by opiekować się zwierzętami w potrzebie. Jednak, kiedy w zeszłym roku była w ciąży, postanowiła zrobić sobie przerwę od opieki nad zwierzętami, by skupić się na dziecku.

Tymczasem los zdecydował inaczej. Kilka miesięcy po tym, jak Lauren zaszła w ciążę, ona i jej mąż Kainan znaleźli bezpańskiego kota, którego po prostu musieli przyjąć.

Zabłąkaną, białą kotkę nazwali Dove. Znaleźli ją na poboczu drogi. „Była bardzo wychudzona i cierpiąca” – powiedziała Lauren dla Bored Panda.

Najprawdopodobniej Dove żywiła się na śmietnikach. Mało tego Lauren zdała sobie sprawę, że kotka też jest w ciąży. Nie mogąc znaleźć jej właściciela, ani miejsca w schronisku, w którym nie groziło jej uśpienie, Laura wiedziała, że ​​nie może odmówić przyszłej matce pomocy i przyjęła ją do siebie.

Nie mogła zostawić jej w potrzebie

„Nie mogłam tak po prostu jej zostawić wiedząc, że wkrótce będzie musiała zaopiekować się swoimi dziećmi” – powiedziała Lauren.

„Wiedziałam, że jest w złym stanie. Poczułam z nią więź, ponieważ oboje byłyśmy w ciąży” – powiedziała Lauren dla The Dodo. „Udało mi się ją złapać, zwabiając ją do mnie resztkami jedzenia. Owinęłam ją w moją kurtkę, a następnie zabraliśmy ją do weterynarza”. 

Laura zobowiązała się do opieki nad Dove i jej przyszłymi kociętami. Bezdomna kotka, szybko zadomowiła się u niej w domu.

„Chodziła za mną wszędzie, gdzie poszłam. Uwielbiała siedzieć ze mną rano w naszym ogrodzie i pozwalała mi masować jej brzuch, gdy jedliśmy razem śniadanie” – powiedziała Lauren. 

W zamian za dobrą opiekę nad kotką Lauren otrzymała słodkiego towarzysza, z którym połączyła ją szczególna więź. Dwie nowe przyjaciółki przeżywały razem to samo doświadczenie, a Lauren żartowała w mediach społecznościowych, że utworzyły ekskluzywny „Klub dziewczyn w ciąży”.

https://twitter.com/mamamaners/status/1252284812150308865?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1252284812150308865%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.theanimalclub.net%2Fcats%2Fpregnant-woman-forms-bond-with-pregnant-stray-cat-then-they-give-birth-at-same-time%2F

„Mnie i Dove połączyła natychmiastowa więź” – powiedziała Lauren dla Bored Panda. „To było tak, jakby ona wiedziała, że ja również jestem w ciąży, i że jestem jej przyjaciółką. Nie od razu ufała mojemu mężowi tak jak mnie”.

Mijały tygodnie i wkrótce obie panie w ciąży przygotowywały się do porodu. Okazało się, że ich terminy są bardzo bliskie.

W końcu nadszedł ten dzień i Lauren urodziła piękną córeczkę o imieniu Kylie.

Jednak po powrocie ze szpitala czekało na nią jeszcze więcej dobrych wiadomości. To był niesamowity zbieg okoliczności Dove też urodziła!

Chociaż Lauren nie jest pewna, o której godzinie Dove urodziła sześć kociąt, podejrzewa, że ​​ich narodziny pokrywały się z czasem porodu jej córki: „Najprawdopodobniej urodziły się w tym samym czasie” – powiedziała dla The Dodo.

Wszystkie koty mają nowych właścicieli

Po porodzie Lauren nadal zajmowała się kocią rodziną jednocześnie opiekując się swoim nowo narodzonym dzieckiem. Połączyła ją więź z Dove podczas ich macierzyńskich zmagań. Lauren twierdzi, że mała Kylie również poczuła więź z kociętami.

Jednak po miesiącach opieki nadszedł czas, aby znaleźć dom dla wszystkich kotów. Lauren pomogła w ich adopcji i koty trafiły w dobre ręce. Jak powiedziała dla The Dodo, Dove przygarnęła jej przyjaciółka, więc nadal mogą być w kontakcie.

Chociaż opieka nad ciężarną kotką podczas ciąży była dla niej niesamowitym doświadczeniem Lauren podkreśla, że nie chodzi o to, by to naśladować. Ważne jest, aby wysterylizować lub wykastrować swoje zwierzaki, aby zmniejszyć populację bezpańskich kotów.

Cóż za urocza historia. Dziękuję Lauren za tak dobrą opiekę nad tymi kotami. To tylko dowód na to, jak prawdziwe i nieoczekiwane więzi, mogą tworzyć się między ludźmi a zwierzętami.

Podziel się tą niesamowitą historią z innymi!