Małżeństwo z 59-letnim stażem przywitało na świecie swojego 100 wnuka

Wiele osób marzy o dużej rodzinie i uważa to za ważne, życiowe osiągnięcie. Rodzina Zangerów z Chicago myślała podobnie i widząc, jak licznego doczekała się potomstwa można powiedzieć, że wzięli to sobie głęboko do serca!

Przyjrzyjmy się więc ich dużej rodzinie!

Leo i Ruth Zanger są kochającymi dziadkami 100 wnucząt! Niedawno świętowali narodziny Jaxtona Leo, ich 46. prawnuka i w sumie setnego wnuka! Nowy członek rodziny jest dzieckiem ich wnuka Austina i jego żony Ashleigh.

Choć rodzina Zangerów jest ogromna, to jest ze sobą bardzo zżyta. Większość jej członków mieszka blisko siebie w rejonie Quincy w stanie Illinois i przez cały rok spotyka się ze sobą przy różnego rodzaju uroczystych okazjach.

Zawsze, gdy wszyscy zbierają się razem, jest to wielkie wydarzenie. Muszą wynająć salę w miejscowym kościele i zamówić dziesięć indyków lub około 20 kilogramów szynki, żeby wszystkich nakarmić!

Organizacja tych spotkań rodzinnych odbywa się bardzo sprawnie, każdy wie za co odpowiada i zawsze wszystko przebiega bez zarzutu. Rodzina dba o to, by każdy na zmianę dostarczał jedzenie i oczywiście każdy, gdy przychodzi jego kolej próbuje zrobić to jeszcze lepiej!

Prawdopodobnie, kiedy Ruth i Leo się pobrali, nie mieli pojęcia, że ​​ich rodzina powiększy się tak bardzo! Żartują, że jest ich wystarczająco dużo, by „założyć własne miasto!”

Leo jest niesamowicie szczęśliwy z tego powodu, jak powiedział: „Dobry Bóg po prostu ich zsyłał”. A na to, czy spodziewają się dalszego powiększenia rodziny Ruth powiedziała : „Zawsze jest miejsce na kolejnego członka rodziny”.

W okresie od 1956 do 1984 roku urodziło im się 12. dzieci. Ich najstarsza córka Linda ma teraz 66 lat, a ich najmłodsze dziecko, syn Joe 38 lat. Urodził się w 1984 roku i wtedy miał już 10 siostrzenic i siostrzeńców, którzy byli starsi od niego!

Najstarsza z siostrzenic to Jeannine, którą jest dzieckiem najstarszej siostry Lindy i jej męża Kenny’ego Hardina. Urodziła się w 1975 roku. Potem rodzina powitała 9 kolejnych wnuków, którzy są trochę starsi od Joe. Ta mała różnica wieku między nimi sprawia, że świetnie się dogadują!

CZYTAJ WIĘCEJ

Przy tak dużej rodzinie oczywiście musi być osoba, która zadba o szczegóły. Córka Ruth i Leo, Donna jest kimś na wzór ich rodzinnego historyka. Odpowiada za to, by pamiętać o wszystkich ważnych datach i na bieżąco o wszystkim informować. Wtedy, gdy rodzina ma się spotkać to ona jest odpowiedzialna, by ich o tym powiadomić.

Jak powiedziała: „Inni członkowie rodziny zawsze mówią: 'Skoro masz już wszystkie numery telefonów, czy możesz po prostu do nich napisać lub zadzwonić i poinformować ich o jakimkolwiek wydarzeniu?’”

Każdy, kto wchodzi do tej rodziny początkowo może czuć się przytłoczony ilością informacji, które należy przyswoić. Choćby zapamiętać imiona i nazwiska wszystkich osób i ich wzajemne powiązania.

Ashleigh, która urodziła setnego wnuka w rodzinie, przyznaje, że czuje się „wyjątkowo”. Jak przyznała to Donna i mama jej męża zorientowały się, że jej dziecko będzie setnym wnukiem, kiedy była w 3 miesiącu ciąży.

Rodzina Zangerów jest ze sobą bardzo blisko. Wielu z jej członków nawet pracuje razem w tej samej firmie. Jak powiedział Daniel Zanger, ojciec Austina i dziadek małego Jaxtona, „prawie w każdej branży jest jakiś Zanger”. 

Daniel stwierdził też, że rodzina zawsze była ze sobą blisko. Od zawsze uczono go, jak ważna jest rodzina i ma nadzieję, że te same wartości rodzinne, które mu wpajano będą przekazywane wnukom i prawnukom w rodzinie.

Ważne dla nich jest, aby spotykać się na Święto Dziękczynienia, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Dzień Matki i Dzień Ojca. Rodzina dba o to, aby widywać się również przy innych okazjach, takich jak urodziny i rocznice.

Nawet mając tak liczną rodzinę, utrzymują ze sobą bliskie więzi. To wyjątkowa rodzina!

Podziel się tym artykułem z innymi, aby uzmysłowić im, jak ważna jest rodzina. Przykład Zangerów dowodzi, że nawet w dużych rodzinach ich członkowie mogą mieć ze sobą bliskie więzi.