„Najgrubszy człowiek na świecie” schudł dzięki ratującej życie operacji – 12 lat później znów trafia na pierwsze strony gazet

Paul Mason z Ipswich w Anglii spędził kilka lat swojego życia w szpitalu z powodu ogromnej otyłości.

Mężczyzna trafił na pierwsze strony gazet i nazwano go „najgrubszym człowiekiem świata”.

Jednak operacja odmieniła życie Paula i mężczyzna zaczął chudnąć.

Udało mu się zmniejszyć swoją wagę o ponad dwie trzecie. Niestety życie w trakcie pandemii mocno dało mu się we znaki.

Jego życie ponownie wywróciło się do góry nogami i Paul znów zaczął przybierać na wadze.

Oto, jak dzisiaj ma się Paul Mason.

Z powodu przyrastającej wagi organizm Paula miał się coraz gorzej.

W czasie, gdy waga wskazywała liczbę 445 kilogramów, Paul Mason trafił na pierwsze strony gazet na całym świecie. Wtedy to nazwano go „najgrubszym człowiekiem na świecie”.

Lekarze ze szpitala monitorowali stan mężczyzny przez kilka lat. Było dla nich jasne, że nadszedł czas na zmianę.

otyły mężczyzna w okularach
Zdjęcie: Youtube

Jednak na wypadek śmierci Paula w szpitalu lekarze obmyślili specjalny plan.

Ze względu na duże gabaryty Paula potrzebowali innego rozwiązania niż zwykle.

„Gdybym umarł w szpitalu, nie byliby w stanie przechować ciała moich rozmiarów, więc przedstawili mi dokument, który przewidywał inne rozwiązanie. Jeśli bym umarł zabraliby mnie do rzeźni, gdzie zabija się duże zwierzęta i zostałbym poddany kremacji.” – według The Sun tak powiedział Paul w filmie dokumentalnym na jego temat.

„To brzmiało okropnie. Nie mogłem zrozumieć, że chcieli to zrobić”.

Jednak lekarze, ani Paul nie zamierzali się poddać.

otyły mężczyzna leży na łóżku
Zdjęcie: Youtube

Utrata wagi po operacji

Chcąc uratować życie Paula, było tylko jedno rozwiązanie. Mężczyzna miał szansę na dłuższe życie tylko wtedy, jeśli przejdzie operację.

Operacja zmniejszenia żołądka odbyła się w 2010 roku. To pomogło Paulowi schudnąć. Po pewnym czasie jego waga wynosiła 121 kilogramów zamiast 445 kilogramów, jak wcześniej.

Paul zaczął prowadzić coraz zdrowszy tryb życia, a wraz z utratą wagi zaczął chodzić na randki.

Po latach spędzonych w szpitalu nawiązał znajomość za pośrednictwem Facebooka z Rebeccą Mountain i coś zaiskrzyło między nimi.

„Latem 2013 roku zobaczyłam Paula na Facebooku i napisałam do niego, aby zapytać, czy mogę mu w jakiś sposób pomóc. To było zupełnie niespodziewane i nie było w tym nic romantycznego. Pomyślałam tylko, że może mogłabym zorganizować zbiórkę pieniędzy, aby mu pomóc. Nigdy wcześniej nie robiłam czegoś takiego. Odpisał mi i wspomniał, że lekarz w Nowym Jorku zaoferował wykonanie operacji usunięcia skóry bezpłatnie, że wszystko, czego potrzebuje, to pieniądze, aby dostać się do Nowego Jorku i móc utrzymać się podczas rekonwalescencji.” – powiedziała Rebecca dla Cosmopolitan.

„Wysyłaliśmy do siebie wiadomości przez około dwa tygodnie, zanim Paul zasugerował, abyśmy rozmawiali przez Skype. Twarzą w twarz, a raczej ekran w ekran. Natychmiast nawiązała się między nami nić porozumienia. Rozmawialiśmy o naszych celach i wspólnych zainteresowaniach, a sprawy szybko przybrały romantyczny obrót.” – powiedziała wtedy Rebecca.

CZYTAJ WIĘCEJ: Chłopiec, jako 11-latek był nazywany „najgrubszym dzieckiem świata”- schudł ponad 100 kilogramów i jest nie do poznania

Zakochany

Uczucie między Paulem i Rebeccą stawało się coraz silniejsze i postanowili się spotkać.

Po tym jak poznali się, w czasie randek Rebecca nie miała co do Paula żadnych wątpliwości.

Zrozumiała, że ​​Paul jest dla niej odpowiednim mężczyzną i wiedziała, że ​​pewnego dnia wyjdzie za niego za mąż.

Skorzystała więc z okazji, by mu się oświadczyć, kiedy oboje gościli w programie „The View”.

Para osiągnęła pełnię szczęścia.

Jednak podczas pandemii wszystko się zmieniło.

Tak ma się obecnie Paul Mason

60-letni Paul Mason powiedział British Mirror, że po kilku latach spędzonych razem on i Rebecca zerwali zaręczyny.

Ich rozstanie odbiło się na Paulu.

Podczas pandemii znów zaczął się pocieszać jedzeniem i znowu przybrał na wadze.

Paul waży 248 kilogramów, o czym opowiedział w telewizyjnym programie dokumentalnym o tytule „The World’s Fattest Man: 10 Years On”.

„Frytki zawsze były moim pocieszeniem. Jem je, aby odreagować ból z powodu choroby zwyrodnieniowej stawów. Moja lekarka odmawia mi przepisywania środków przeciwbólowych. Mówi mi, że muszę nauczyć się z tym żyć.” – powiedział Paul kontynuując:

„To doprowadziło mnie do głębokiej depresji.”

Paul jest bardzo rozczarowany tym, że przybrał na wadze, ale mówi, że chce zrobić wszystko, aby znów być zdrowym.

„To depresja doprowadziła mnie do tego. Muszę się skupić na zdrowiu i na przyszłości. Zdałem sobie sprawę, że mogę sobie pomóc poprzez terapię. Gdybym miał komuś doradzić, jak z tym walczyć, powiedziałbym, że za dużo dzieje się w mojej głowie.” – powiedział Paul.

Powinien iść na terapię po tym, jak ponownie przybrał na wadze

Jak powiedział Paul pójdzie na terapię, aby uzyskać pomoc w walce z nadwagą.

„Osobiście wierzę w to, że na opiece zdrowotnej można zaoszczędzić dużo pieniędzy, wydając pieniądze na terapię, a nie tylko na tabletki. Terapia pomoże na dłuższą metę”.

mężczyzna w okularach w koszulce polo
Zdjęcie: Youtube

„Tabletki pomogą tylko na chwilę. Po prostu to nie wystarczy, gdy tuszuje się poważny problem, z którym trzeba sobie poradzić”.

„Przypominam sobie czasy, kiedy usunięto mi skórę. Zrobiono to dwa razy w ciągu dwóch lat. Szczerze mówiąc za każdym razem psychicznie czułem się tak samo, jak przed jej usunięciem”.

„Naprawdę nie odczułem żadnej korzyści. Oczywiście dużo łatwiej było się ruszać, ale nadal czułem się tak samo, jak wcześniej. Do tego potrzeba terapii”.

Paul życzymy Ci powodzenia! Zaszedłeś już tak daleko, kibicujemy Ci z całego serca!

Obejrzyj poniższe nagranie, na którym Paul opowiada o swoich zmaganiach z otyłością: