Rybak widzi, że coś dziwnego utknęło na górze lodowej – wkrótce odkrywa niewyobrażalną prawdę

Labradory to jedna z moich ulubionych ras psów.

Labrador to także region na wschodnim wybrzeżu Kanady, położony daleko w najbardziej wysuniętej na północ części Quebecu. Nie trzeba dodawać, że jest tam zimno, panuje surowy klimat i jest to miejsce raczej odizolowane od reszty świata. Ludzie żyją tam w harmonii z naturą, a rybołówstwo jest głównym i ważnym źródłem pożywienia oraz gospodarki na tym obszarze.

Wśród skarbów natury, jakie ma do zaoferowania morze w tym rejonie można wymienić kraby, w których połowie specjalizuje się wędkarz Alan Russell. Jednak tak się złożyło, że kiedy pewnego dnia on i Mallory Harrigan wypłynęli na morze swoją łodzią, zobaczyli coś zupełnie innego niż kraby, do których widoku byli przyzwyczajeni. Tego na co wtedy się natknęli nigdy nie zapomną.

Wszystko zaczęło się w chwili, gdy zauważyli dużą górę lodową w kształcie grzyba.

Czytaj także: Dwa kocięta utknęły pod samochodem – wtedy na ratunek przybywa im prawdziwy bohater

Crab fisherman Alan Russell and his crewmates rescued this adorable Arctic fox off of Southern Labrador and fed it…

Posted by CBC's Labrador Morning on Monday, June 25, 2018

W krótce potem Alan i Mallory dostrzegli coś niezwykłego na szczycie góry. Początkowo zakładali, że to foka – powiedział Mallory dla The Dodo.

Mężczyźni postanowili przyjrzeć się bliżej i wtedy odkryli, że to wcale nie była foka, a stworzenie z czterema nogami, które normalnie nie przebywa w morzu. Tym zwierzęciem był lis polarny.

Nie jest jasne, w jaki sposób lis się tam znalazł i jak długo biedne stworzenie tkwiło pośrodku niczego, czekając na to, aż los okrutnie je doświadczy.

Jednak pewne było to, że trzeba natychmiast coś zrobić, aby pomóc zwierzęciu.

Niezwykła akcja ratunkowa

Alan i Mallory, którzy od zawsze są miłośnikami zwierząt, skierowali swoją łódź w kierunku wielkiej góry lodowej, ustawiając ją dokładnie przy niej.

Straumatyzowany lis był z pewnością przestraszony przybyszami.

„Udało nam się zabrać go na pokład, mimo że się opierał” – powiedział Mallory. „Wiedzieliśmy, że jesteśmy jego jedyną szansą na przeżycie, ponieważ kierunek wiatru się zmienił i spychał lód dalej w morze”.

Was on the way in for bait and ice and seen this arctic fox stranded about 4 miles off land.. hopefully we can gain his health back and save the little feller!

Posted by Alan Russell on Friday, June 22, 2018

Jednak po opuszczeniu góry lodowej nastrój lisa polarnego natychmiast się poprawił. Rybak szybko zorganizował dla niego małe, ciepłe posłanie na pokładzie.

Choć lis mógł już stracić nadzieję na ratunek, to po tym, jak udzielono mu pomocy, szybko powróciła w nim chęć do życia. Mężczyźni mieli na pokładzie trochę jedzenia w puszce, które zaoferowali drżącemu zwierzęciu.

A z chwilą, gdy dotarli do portu, uwolnili go. Po prostu lis otrząsnął się i poszedł.

Miejmy nadzieję, że ten lis nigdy więcej nie znajdzie się w tak śmiertelnie niebezpiecznej sytuacji! Dzięki Mallory’emu i Alanowi lis ocalał i teraz może cieszyć się życiem.

❤Thanks to Katie Breen and CBC for the lovely pics 😊

Posted by Mallory Harrigan on Wednesday, February 14, 2018

Polub i udostępnij ten artykuł, jeśli i Ty chcesz podziękować bohaterskim rybakom! Cóż za świetna historia, która rozjaśniła mój dzień.

Czytaj także: Policjanci i strażacy przybywają na ratunek psu rasy Labradoodle, który dryfował na krze po rzece