Pewien mężczyzna z Kalifornii został okrzyknięty bohaterem po tym, jak poświęcił własne życie ratując cztery osoby z płonącego domu.
Jak donosi prasa, 25-letni Albert Madrid został znaleziony w spalonych zgliszczach domu. Mężczyzna uratował życie czterem nieznajomym osobom.
Miejscowi strażacy donoszą, że poraż wybuchł w sobotę 9 marca nad ranem w górskim terenie San Bernardino County.
Prokuratura poinformowała, że ciało 25-letniego Alberta odnaleziono po zakończeniu akcji gaśniczej. Kalifornijczyk zmarł podczas udzielania pomocy i ewakuacji czterech osób, w tym dwóch małych dziewczynek z płonącego domu.
Siostra Alberta, Melissa Enriquez, powiedziała, że jej brat mógł zdecydować się nic nie robić, ale postanowił rzucić się w płomienie, aby ratować innych. Kobieta ma nadzieję, że ludzie nie zapomną postawy, jaką wykazał się jej brat.
“Miał dopiero 25 lat, a był najbardziej odważnym człowiekiem jakiego kiedykolwiek znałem” – powiedział ojciec Alberta, Robert Madrid, w trakcie mowy pogrzebowej.
“Jestem dumny z mojego syna, mojego bohatera.”
A 25-year-old man died early Saturday after rushing into a burning mobile home in Highland to help rescue two little girls before being overcome by the flames, himself, officials and family members said. https://t.co/D4CTVU4mGj
— KTLA (@KTLA) March 10, 2019
Sprawa pożaru nie została jeszcze wyjaśniona. Trwa prokuratorskie dochodzenie. Jedno nie ulega żadnym wątpliwościom. Albert zasługuje na miano prawdziwego bohatera. Nie czekał z założonymi rękami aż ktoś wezwie straż pożarną i sam wkroczył w płomienie, aby ratować obcych.
Naszymi myślami oraz modlitwą łączymy się z rodziną Alberta. Mamy nadzieję, że znajdą choć nieco ukojenia w tym, że Albert zostanie zapamiętamy jako bohater.
Udostępnij ten artykuł, aby pomóc nam uczcić pamięć Alberta.