Nie potrafię wyobrazić sobie utraty miłości mojego życia. Niestety Debra Tenney ten straszny moment ma już za sobą. W grudniu na raka zmarł bowiem jej mąż, Randy. Para tworzyła kochające małżeństwo przez prawie 45 lat.
Dwa miesiące później, w walentynki, Debra otrzymała bukiet kwiatów, a wraz z nim odręcznie napisaną notkę, która sprawiła, że cała rodzina zalała się łzami.
Debra i Randy Tenney pobrali się w 1974 roku. Para ma ze sobą ośmioro dzieci. Każdego roku z okazji Dnia św. Walentego Randy wręczał swojej żonie bukiet kwiatów i wierszyk.
Jednak w zeszłym roku nad rodziną zebrały się czarne chmury. U Randy’ego zdiagnozowano rzadkiego raka mózgu – glejaka wielopostaciowego. Niestety lekarze przekazali mężczyźnie jednoznaczne wieści – Randy’emu nie pozostało na tym świecie wiele czasu. 65-latek zmarł w grudniu 2019 roku.
Walentynki
W tym roku nastąpiły więc pierwsze walentynki od wielu, wielu lat, które Debra musiała obchodzić w samotności. Kobieta nie miała pojęcia, że jej kochający mąż postanowił wysłać jej prezent. Wszystko po to, aby pocieszyć ją w chwili, w której będzie tego potrzebowała.
W walentynki Debra otrzymała ogromny bukiet żółtych róż, które otaczały jedną czerwoną.
W piękny bukiet wpięty był odręcznie napisany liścik, który Randy napisał jeszcze przed śmiercią. Na karteczce Debra przeczytała słowa „Na górze róże, na dole fiołki, o tym, że zawsze będę Cię kochać, krzyczę z nieba, a towarzyszą mi tu aniołki. Wiele miłości – na zawsze Twój Walenty, R.T.”
Debra była poruszona nie tylko tym, że jej mąż zaplanował prezent wcześniej, wiedząc, że nie pozostało mu zbyt wiele czasu, ale też tym, jak wspaniały bukiet kwiatów dla niej wybrał.
„Wiedziała, że to od niego, kiedy tylko zobaczyła żółte kwiaty. Tata zawsze powtarzał, że uwielbia, kiedy słońce promienieje wszędzie wokół. To było jego życiowe motto.” – powiedział w Fox News Jeff Tenney, syn pary.
Cud w stylu „P.S. Kocham Cię”
„Moja siostra mówiła właśnie, jak szczęśliwa i wyjątkowa poczuła się mama, wiedząc, że w najgorszym czasie swojego życia, tocząc swoją największą walkę, nasz tata nadal o niej myślał” – dodał Jeff.
Debra powiedziała, że czuje się naprawdę wyjątkowa, wiedząc, że mąż myślał o niej aż do samego końca.
„Kiedy podeszłam do stolika i otworzyłam kartkę, nie potrafiłam się nawet kontrolować. To był, to był on” – powiedziała Debra KPHO. – „Myślę, że możemy powiedzieć, że to mój osobisty cud w stylu filmu „P.S. Kocham Cię.”
Przepiękny gest Randy’ego jest naprawdę poruszający. Pokazuje on, że miłość naprawdę jest wieczna i nic nie może stanąć jej na drodze – nawet śmierć.
Jeśli Ciebie również poruszyła ta wspaniała opowieść, udostępnij ten artykuł wśród swoich znajomych. Razem pokażmy, że miłość zawsze zwycięża.